eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo11 letnie dziecko w sądzie › Odp: 11 letnie dziecko w sądzie
  • Data: 2003-01-11 14:16:52
    Temat: Odp: 11 letnie dziecko w sądzie
    Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik Robert Tomasik <r...@w...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:avosts$e7o$...@n...tpi.pl...
    Może i występuje, ale z prawniczego
    > punktu widzenia ono się tam "stawiło". Występować będzie, jak złoży jakieś
    > pismo procesowe.

    sąd może wezwać małoletniego jednak nie może odebrać od niego
    przyrzeczenia a tym samym nie bedzie uchybienia w tym wezwaniu...a rozmowa
    przeprowadzona z małoletnim nie będzie dowodem w sprawie/ jedynie sędzia
    będzie miał sposobnosć lepszego ocenienia sytuacji lecz wydajac koncowe
    orzeczenie nie powoła się na rozmowę z dzieckiem jako dowód przesądzający o
    swoich decyzjach...tak jak wcześniej już pisałam sąd może zgodnie z art.574
    wezwać nieletniego wraz z opiekunem do stawiennictwa jednak nie odbierze
    przyrzeczenia od małoletniego...utrudnianie sądowi w tej kwestii
    postępowania niesie za sobą kary grzywny jak i równiez przymusowe
    sprowadzenie takiej osoby...

    > Co do tego wzywania przez sąd, to skoro są jakieś wątpliwości, to albo
    udaj
    > się do sędziego osobiście już teraz,

    w sprawie o kontakty raczej sędzia nie podejmuje rozmów ze stroną z uwagi na
    oskarzenie stronniczości ...

    albo wyślij pismo z wnioskiem o
    > cofnięcie nakazu stawienia się dziecka.

    można oczywiście wnioskowac w sprawie do sygn. akt, o zrezygnowanie ze
    stawiennictwa małoletniego w danej sprawie podając przyczyny wpływające
    niekorzystnie na stan psychiczny i zdrowotny ...

    Ogólny przepis zezwala na wzywanie
    > dziecka, ale może faktycznie w tym szczególnym wypadku jest to
    niewskazane.

    > Decyzję może i powinien podjąć sąd. Tylko on może zmienić swoją decyzję.
    Jak
    > zaczniesz sędziemu udowadniać, że nie miał prawa go wezwać opierając się
    na
    > jakiś artykułach (których zresztą chyba w ogóle chyba nie ma) to tylko
    > pogorszy sprawę, ponieważ gość zacznie coś podejrzewać.

    uporczywe utrudnianie sądowi przeprowadzenie postępowania rodzi skutki
    negatywne...

    Ja na jego miejscu
    > nabrał bym po takim występie nieodpartej chęci osobistej rozmowy z
    dzieckiem
    > w przekonaniu, że matka chce coś ukryć.

    ja również ...



    > Nazwisko sędziego znajduje się na piśmie procesowym. W sądzie rodzinnym
    > sędziowie sami prowadzą całe postępowanie, więc są zasadniczo dostępni dla
    > stron.

    w tych delikatnych sprawach jakich występuje niezgodność interesów wzgledem
    dziecka sąd nie podejmuje rozmów...


    Zadzwoń po prostu do sądu, umów się na rozmowę z sędzią i porozmawiaj
    > z nim jak z człowiekiem. Wydaje mi się, że to najlepsza z możliwych do
    > wymyślenia rad.

    byc moze i dobra rada ale zaznaczam,ze sędzia może odmówić ...osobiście
    odmówiłabym...

    Sandra


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1