-
41. Data: 2007-09-21 09:50:24
Temat: Re: Odmowa wystawienia faktury VAT
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 18 Sep 2007, Igor wrote:
> Straszenia w centrali nic nie pomogły - olałem sprawę, ale postanowiłem co
> następuje:
>
> wziąłem fakturę imienną i wliczyłem ją w koszta, z tego co pamiętam nie
> można odliczyć wtedy VATu, ale machnąłem na to ręką.
Patrz post Samotnika - sprawdź w ustawie o VAT, kto jest podatnikiem.
IMO o prawie do odliczenia przesądza *cel zakupu*.
Brak podania celu na fakturze nie dowodzi, ze danemu celowi ona nie
służy :) wpisanie firmy działa w drugą stronę: stanowi ewidentny dowód
że kupujący MIAŁ cel gospodarczy.
> Plus jest taki, że masz 2 lata na możliwość reklamowania towaru z tytułu
> niezgodności z umową i dopilnuję tego, aby przy pierwszej usterce wymienili
> mo go na nowy :)
Popatrz na sąsiedni mój post, i zdecyduj się, czy wolisz uznać
popełnienie wykroczenia skarbowego czy oszustwa :)
IMO - użytkując zakupiony towar w celach niekonsumenckich (bo NIE TYLKO
dla celów DG, ale również innych celów zawodowych) i następnie żądając
przyjęcia reklamacji z tytułu "niezgodności konsumenckiej" popełnia
się ordynarne "doprowadzenie do niekorzostnego rozporządzenia mieniem"...
Jestem bardzo ciekaw kiedy ktoś ze sprzedawców zdecyduje się "pociągnąć"
takiego sprytnego kupującego na ławę oskarżonych.
Nie pytam "czy" lecz "kiedy" - bo raczej jest to sprawa ambicjonalna,
jak sprzedawca i nabywca "pójdą na noże", jako że wymaga dużo zachodu
(z powodów ekonomicznych taniej machnąć ręką i dać się naciągnąć).
Dlatego bedzie potrzebny ktoś mocno urażony :>
pzdr, Gotfryd
-
42. Data: 2007-09-21 17:25:16
Temat: Re: Odmowa wystawienia faktury VAT
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Arapaho pisze:
> Wyobraźmy sobie sytuację, w której bank, który udziela kredytu niema
> przedstawiciela w sklepie, a sklep dopuszcza odroczoną płatność przelewem.
> Idziesz do sklepu, wybierasz towar, dostajesz stosowne dokumenty
> potwierdzające chęć twojego zakupu danego towaru za określoną kwotę, po
> czym wychodzisz idziesz do banku i załatwiasz wszelkie formalności, po czym
> bank przelewa gotówkę na rzecz sklepu. Wracasz do sklepu odebrać towar i
> żądasz faktury. Sklep nie powinno nic obchodzić, dostali kasę i mają
> obow
I tak to w praktyce wyglada. To ze bank oferuje swoje uslugi w sklepie
nic w tym wypadku nie zmienia. Nadal procedura jest dokladnie taka sama.
Idziesz do sklepu, zglaszasz chec zakupu danego towaru, dostajesz
stosowne dokumenty - idziesz do ludkow z banku i zalatwiasz raty - jest
decyzja o kredycie to lecisz i odbierasz sprzet.
W MM tak to wlasnie wyglada i nikt nie robi problemow przy zakupie
ratalnym aby wystawic FVAT na firme.
Nabywca caly czas jestesmy my, a platnikiem bank.
A w przypadku gdyby np moja ciocia mi kredytowala zakup to sklep
twierdzilby takze ze FVAT moze wystawic tylko i wylacznie na ciocie?
--
Pozdrawiam
Jacek