-
11. Data: 2006-12-06 15:03:41
Temat: Re: Odejscie z pracy: Zmiana warunkow umowy bez powiadomienia pracownika?
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen napisał(a):
>
> tylko o ile dobrze zrozumialem pytajacego, firma zmienila siedzibe
> firmy, czyli zmienily sie jej dane teleadresowe, a olgierd z tego co
> widze opisuej przypadek miejsca siwadczenia pracy, co nie zawsze idzie w
> parze ze zmiana siedziby firmy
Przy wypowiedzeniu odprawa zależy od oceny czy odmowa pracownika
przyjęcia nowych warunków pracy stanowi współprzyczynę rozwiązania
stosunku pracy czy nie. A to zależy czy są jakieś sensowne powody do
przyjęcia nowych warunków pracy. Jak firma przeprowadza się o 2 godziny
drogi to można się zastaniwac.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
-
12. Data: 2006-12-06 15:59:29
Temat: Re: Odejscie z pracy: Zmiana warunkow umowy bez powiadomienia pracownika?
Od: "Radek" <g...@i...pl>
> > Niekoniecznie. Poczytaj post olgierda, dobrze napisał.
>
> tylko o ile dobrze zrozumialem pytajacego, firma zmienila siedzibe firmy,
> czyli zmienily sie jej dane teleadresowe, a olgierd z tego co widze
> opisuej przypadek miejsca siwadczenia pracy, co nie zawsze idzie w parze
> ze zmiana siedziby firmy
W moim wypadku zmiana danych teleadresowych = zmianie siedziby firmy =
zmianie miejsca pracy (firma ma jedna siedzibie).
Z tego co widze, pracodawca powinien byl przedstawic pracownikom nowe umowy,
czego nie uczynil.
Co w tym wypadku? Czy naprawde zmiana warunkow umowy bez powiadamiania o tym
pracownika moze ujsc pracodawcy "na sucho"?
Przeciez rownie dobrze pracodawca moglbym nam zmienic zakres obowiazkow (i
nastepnie nakladac na niczego nie swiadomych
pracownikow kary za ich nie wykonanie) lub wysokosc wynagrodzenia (i wszyscy
zorientowaliby sie o tym przy wyplacie).
W moim rozumieniu zmiana warunkow umowy to, jakby na to nie patrzec, zmiana.
Ale czy w rozumieniu prawa pracy rowniez?
Dla mnie to logiczne, dla prawa - niekoniecznie... :)
Tak naprawde nie itneresuja mnie odprawy itp. Chodzi mi o jak najszybsza
ucieczke z tego balaganu bez paskudzenia sobie w papierach.
A moze pod art. 55§11 k.p. (w celu natychmiastowego rozwiazania umowy bez
okresu wypowiedzenia) da sie podciagnac lamanie przepisow BHP dotyczacych
pracy przy komputerze?
W nowej siedzibie siedzimy w 6 osob (maja nam jeszcze kogos dosadzic) w 25m
pokoju (wg przepisow BHP na jedno stanowisko pracy powinno bodajze przypadac
6m2)
Moje nowe biurko to prawdopowobnie konstrukcja dla 10-latka. Blat o
wymiarach 100x60cm (telefon stoi na podlodze - na biurku nie ma miejsca).
Siedzac przy nim nie mam miejsca na nogi
(o ich wyprostowaniu nie ma mowy, do tego pod blatem sa jakies polki od
ktorych mam juz ladne, fioletowe reski na nogach), do tego musze sie wyginac
do przodu i siedziec "po skosie", czego efektem jest siedzenie w odleglosci
40cm od 19'cm monitora, w ktory caly dzien swieci mi swiatlo i nic na nim
nie widze, bo siedze plecami do okna i twarza do sciany...).
O nowym biurku, zmianie miejsca siedzenia (jak uslyszalem) nie ma mowy.
R