-
21. Data: 2007-04-26 18:50:41
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: Johnson <j...@n...pl>
castrol pisze:
>
>> A mógłbyś mi wyjaśnić, jaka to korona ci z głowy spadnie, jak im
>> pokażesz tę zawartość plecaka?
>
> Korona moze i nie, ale dlaczego mam pokazywac np co nosze w spodniach
> jakiemus obcemu facetowi?
>
A jak twój znajomy prosi cię o pokazanie PLECAKA to ty mu pokazujesz co
nosisz w spodniach? Czemu plecak kojarzy ci się ze spodniami ??
> Zwłaszcza gdy wszedłeś tam z nim wbrew
>> wyraźnemu zakazowi?
>
> Jakiemu zakazowi? Jak ja mu zakaze sie do mnie odzywac to znaczy ze ciec
> musi sie mnie sluchac?
Nie będę się powtarzał ... Było już o tym.
>
> Co to ma do rzeczy? Zwlaszcza dzis. Myslisz ze dzisiaj ludzie wala
> drzwiami i oknami aby pracowac w markecie za glodowe stawki?
>
No widzisz, zero skojarzeń i wszystko dosłownie. Pomyśl.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
22. Data: 2007-04-26 19:16:47
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
bartekE320 pisze:
> Co dokladnie? art. 135. KW? Ja juz kilka razy spotykalem sie z tym, ze
> ochroniarz mowi, ze to jest prywatny teren (sklep Decathlon) i przy wejsciu
> jest napisane, ze placak zostawiac z szafkach.
No to on moze to w kolko powtarzac. Najlepiej takiego olac i isc dalej.
Watpie aby chcial Cie zatrzymac, a jesli tak sie zachowa to nalezy
wezwac policje i ta mu grzecznie wytlumaczy wszystko w postaci mandatu
karnego.
Co takiemu powiedziec? Moze
> rozmawiac wtedy z jakims kierownikiem sklepu, to sie nauczy na przyszlosc.
> Choc moze kierownik jeszcze bardziej tepy bedzie.
Najlepiej odpowiedziec: Nie, dziekuje, nie skorzystam (z szafki) i isc
dalej. W moim przypadku zawsze skutkowalo. Czyli pewnosc siebie i tyle -
na poczatku, moze jest to i trudne, ale gwarantuje Ci ze skutkuje :)
--
Pozdrawiam
Jacek
-
23. Data: 2007-04-26 19:19:26
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Johnson pisze:
> A jak twój znajomy prosi cię o pokazanie PLECAKA to ty mu pokazujesz co
> nosisz w spodniach? Czemu plecak kojarzy ci się ze spodniami ??
Dla mnie niczym.
Rozumiem ze pokazywanie zawartosci plecaka na prawo i lewo jest dla
Ciebie czyms normalnym. A jesli ciec poprosi Cie o pokazanie czy masz na
sobie czerwone gacie w paski bordo to tez spelnisz jego zachcianke?
Widzisz analogie? Kolor Twoich gazi i zawartosc Twojego plecaka to sa
Twoje prywatne sprawy i nikogo poza Toba (i w niektorych przypadkach
policja) nie powinny interesowac.
> Nie będę się powtarzał ... Było już o tym.
Owszem
> No widzisz, zero skojarzeń i wszystko dosłownie. Pomyśl.
Najwyrazniej jestem oporny.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
24. Data: 2007-04-26 19:45:15
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: "bartekE320" <k...@g...com>
"castrol" <j...@w...wp.pl> wrote in message
news:4630fa96@news.home.net.pl...
> wezwac policje i ta mu grzecznie wytlumaczy wszystko w postaci mandatu
> karnego.
Na celownik bym chetnie wzial intersport, gdzie juz przy wejsciu strasznie
krzycza o tych plecakach. Ochroniarze sa tam bardzo, ale to bardzo zaciekli
(przynajmniej w Galerii Krakowskiej). Mam tylko nadzieje, ze jakby co to
krakowska policja jest kumata. Tylko musze miec podstawe prawna. Poratuje
ktos?
--
Pozdrawiam
-
25. Data: 2007-04-26 20:24:00
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:o9j6g4-jev.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> badzio wrote:
>
>> Co znaczy 'nie pozwala'? Wychodzisz ze sklepu, jeśli koles bedzie Cie
>> powstrzymywal sila - bierzesz komorke, dzwonisz po policje, mowisz ze
>> jakis ciec w markecie Cie zaatakowal.
>
> Ewentualnie można zastosować obronę konieczną w postaci pałeczki,
> pieprzu lub innych gadżetów ;->
Odradzam. Moze dojść do wymiany ognia. Telefon na Policję jest odpowiednią i w
zupełności wystarczającą reakcja na niedouczonego ochroniarza.
>
> BTW: ostatnio widziałem fajne rewolwery na gumowe kulki 10mm,
> "napędzane" małymi ładunkami prochowymi (takie małe hukowe naboiki)
> 'homologowane' na wiatrówki (poniżej 17J - ponoć coś koło 12J). Kusząca
> oferta ;->
Gdzie to widziałeś?
-
26. Data: 2007-04-26 20:39:55
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>> BTW: ostatnio widziałem fajne rewolwery na gumowe kulki 10mm,
>> "napędzane" małymi ładunkami prochowymi (takie małe hukowe naboiki)
>> 'homologowane' na wiatrówki (poniżej 17J - ponoć coś koło 12J). Kusząca
>> oferta ;->
>
> Gdzie to widziałeś?
W paru salonach z wiatrówkami.
A co, jesteś zainteresowany nabyciem? ;)
-
27. Data: 2007-04-26 20:43:42
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>> Ewentualnie można zastosować obronę konieczną w postaci pałeczki,
>> pieprzu lub innych gadżetów ;->
>
> Odradzam. Moze dojść do wymiany ognia. Telefon na Policję jest
> odpowiednią i w zupełności wystarczającą reakcja na niedouczonego
> ochroniarza.
Wiesz, to zależy, w jaki sposób głupi cieć usiłuje powstrzymać przed
wyjściem oraz jak pilne jest owo wyjście. Generalnie masz rację, ale w
przypadkach szczególnych...
-
28. Data: 2007-04-26 20:44:50
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
bartekE320 wrote:
> Na celownik bym chetnie wzial intersport, gdzie juz przy wejsciu strasznie
> krzycza o tych plecakach. Ochroniarze sa tam bardzo, ale to bardzo zaciekli
Słuchawki w uszy, muzyczka - i krzyków nie słyszysz :)
> (przynajmniej w Galerii Krakowskiej). Mam tylko nadzieje, ze jakby co to
> krakowska policja jest kumata. Tylko musze miec podstawe prawna.
Nie, to oni muszą mieć podstawę prawną. A nie mają.
Za Tobą stoi Konstytucja.
-
29. Data: 2007-04-26 20:50:18
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: Johnson <j...@n...pl>
castrol pisze:
> Rozumiem ze pokazywanie zawartosci plecaka na prawo i lewo jest dla
> Ciebie czyms normalnym. A jesli ciec poprosi Cie o pokazanie czy masz na
> sobie czerwone gacie w paski bordo to tez spelnisz jego zachcianke?
A ty znów o majtkach ...
Ja odróżniam plecak od majtek i spodni :)
>
> Widzisz analogie? Kolor Twoich gazi i zawartosc Twojego plecaka to sa
> Twoje prywatne sprawy i nikogo poza Toba (i w niektorych przypadkach
> policja) nie powinny interesowac.
>
Nie widzę analogi między majtkami a plecakiem. Autor wątku pisał że był
zakaz wnoszenia plecaków, a o majtkach czy gaciach nic nie pisał ...
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
30. Data: 2007-04-26 20:56:16
Temat: Re: Ochroniarze w markecie
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Johnson pisze:
> Nie widzę analogi między majtkami a plecakiem. Autor wątku pisał że był
> zakaz wnoszenia plecaków, a o majtkach czy gaciach nic nie pisał ...
A jakby byl zakaz wchodzenia w czerwonych gaciach?
Aby czegos zakazywac to musi byc ku temu podstawa prawna, a ani na
plecaki, ani na gacie takiej podstawy nie ma. Proste
--
Pozdrawiam
Jacek