eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ochroniarze w markecie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 71. Data: 2007-05-06 23:21:25
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    witek pięknie wystukał(a):

    > Dobrze, że nie każą zdrowaśki odmówić.
    > Ludzie sami sobie na głowę pozwalają włazić.

    Przynajmniej mają potem spokojne głowy, że nikt im nie zarzuci, że coś
    ukradli (jak mają np. zakupy z innego sklepu)lub kasjerka nie będzie
    musiała zaglądać im do toreb/plecakow (bo to niestety musi robić
    kasjerka przy kasie).

    --
    animka


  • 72. Data: 2007-05-06 23:36:39
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote in message
    news:f1lntu$28a$1@news.onet.pl...
    >witek pięknie wystukał(a):

    >> Dobrze, że nie każą zdrowaśki odmówić.
    >> Ludzie sami sobie na głowę pozwalają włazić.

    >Przynajmniej mają potem spokojne głowy, że nikt im nie zarzuci, że coś
    >ukradli (jak mają np. zakupy z innego sklepu)

    Na miejscu ochroniarzy zanim bym cokolwiek komukolwiek zarzucił to wolałbym
    miec mocne argumenty.

    >lub kasjerka nie będzie
    >musiała zaglądać im do toreb/plecakow (bo to niestety musi robić
    >kasjerka przy kasie).

    A co mi zrobi jak jej nie pozwolę.



  • 73. Data: 2007-05-07 01:24:38
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Animka napisał(a):
    > witek pięknie wystukał(a):
    >
    >> Ciekawe jak to zrobi?
    >
    > U nas na wsi ochroniarze w supermarketach tak robią. Wsadzają w folię i
    > stemplują. Ludzie nieraz sami się zgłaszają z dużymi torbami i plecakami.

    I jak się taką plastikową bułę nosi na plecach? Bo ja w ręku targać nie
    mam ochoty...


  • 74. Data: 2007-05-07 01:26:16
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Animka napisał(a):

    >> Dobrze, że nie każą zdrowaśki odmówić.
    >> Ludzie sami sobie na głowę pozwalają włazić.
    >
    > Przynajmniej mają potem spokojne głowy, że nikt im nie zarzuci, że coś
    > ukradli (jak mają np. zakupy z innego sklepu)lub kasjerka nie będzie

    A ubranie też pozwalasz sobie foliować? W końcu przecież w kieszeniach
    też coś możesz ukraść...

    > musiała zaglądać im do toreb/plecakow (bo to niestety musi robić
    > kasjerka przy kasie).

    A co mnie obchodzi, że ma jakieś natręctwa i musi?



  • 75. Data: 2007-05-07 20:39:33
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Animka pisze:

    > Co za problem? Obfoliuje Ci ten plecak i możesz sobie z nim łazić po
    > sklepie.

    Glowe tez sobie dasz zafoliowac?

    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 76. Data: 2007-05-07 20:41:10
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Animka pisze:

    > Przynajmniej mają potem spokojne głowy, że nikt im nie zarzuci, że coś
    > ukradli (jak mają np. zakupy z innego sklepu)lub kasjerka nie będzie
    > musiała zaglądać im do toreb/plecakow (bo to niestety musi robić
    > kasjerka przy kasie).

    Musi? Dobre, w gacie tez musi zagladac?? :D


    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 77. Data: 2007-05-24 11:44:44
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Fri, 27 Apr 2007 00:35:42 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    > w wiadomości news:vgf7g4-s01.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    >
    >> Wiesz, to zależy, w jaki sposób głupi cieć usiłuje powstrzymać przed
    >> wyjściem oraz jak pilne jest owo wyjście. Generalnie masz rację, ale w
    >> przypadkach szczególnych...
    >
    > Wymień choć jeden przypadek szczególny.

    Na przykład jest 30 kwietnia godzina 22:30, masz w plecaku PIT-36 który
    musisz zanieść na pocztę i wysłać, inaczej stracisz prawo do rozliczenia
    się wspólnie z małżonką, i jesteś w plecy 500zł wzwyż, w zależności od
    tego jak bardzo wchodzisz w drugi próg podatkowy.

    p. m.


  • 78. Data: 2007-05-24 19:45:41
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Animka napisał:
    > jarek pięknie wystukał(a):
    >
    >
    >>co do zakazu wnoszenia plecakow, u nas tez sa w sklepach niektorych.. ale
    >>zawsze jak mnie jakis "mily pan z ochrony" poprosi o zostawienie w
    >>przechowalni plecaka to mu mówie ze mam w nim dokumenty i sprzet o wartosci
    >>kilku tysiecy (np kamere...) i czy odpowiadaja za ewenetualne uszkodzenie..
    >>aha hmm nie?? to niech pan spada.... ;-)
    >
    >
    > Co za problem? Obfoliuje Ci ten plecak i możesz sobie z nim łazić po
    > sklepie.
    >

    kieszenie tez obfolijue? a usta? zeby przypadkiem czegos do geby bandyta
    jeden nie wrzucil.


  • 79. Data: 2007-05-24 19:46:26
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Animka napisał:

    > witek pięknie wystukał(a):
    >
    >
    >>Dobrze, że nie każą zdrowaśki odmówić.
    >>Ludzie sami sobie na głowę pozwalają włazić.
    >
    >
    > Przynajmniej mają potem spokojne głowy, że nikt im nie zarzuci, że coś
    > ukradli (jak mają np. zakupy z innego sklepu)lub kasjerka nie będzie
    > musiała zaglądać im do toreb/plecakow (bo to niestety musi robić
    > kasjerka przy kasie).
    >
    ale klient nie musi nic pokazywac, prawda? chyba ze przy policji


  • 80. Data: 2007-05-24 19:50:32
    Temat: Re: Ochroniarze w markecie
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik jarek napisał:

    > co do zakazu wnoszenia plecakow, u nas tez sa w sklepach
    niektorych.. ale
    > zawsze jak mnie jakis "mily pan z ochrony" poprosi o zostawienie w
    > przechowalni plecaka to mu mówie ze mam w nim dokumenty i sprzet o wartosci
    > kilku tysiecy (np kamere...) i czy odpowiadaja za ewenetualne uszkodzenie..
    > aha hmm nie?? to niech pan spada.... ;-)

    kiedys zostawilem w szafeczce plecak, byla niedziela, okolo 19:30, napis
    na szafce glosi, ze prosimy oproznic szafki do 21ej. przychodze po ósmej
    po plecak i widze sciane z ogromnej rolety, a szafki znajduja sie za
    roleta bez mozliwosci dostepu i kogokolwiek, kto moglby mi otworzyc.
    ciec mi salomonowo doradzil, ze moze bym jutro przyszed, to pewnie
    odbiore swoj plecak.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1