-
1. Data: 2006-11-16 20:11:23
Temat: Obecność na sprawie
Od: "diabla" <d...@g...pl>
Witam.
Proszę bardziej obeznane w prawie koleżanki i kolegów o informację
- czy moja obecność na sprawie jest konieczna by uzyskać
satysfakcjonujący wyrok sądu?
Ukradziono mi samochód, który nie był ubezpieczony (proszę tego nie
komentować :)).
Ustanowiłam się oskarżycielem posiłkowym i złożyłam wniosek o
zasądzenie obowiązku naprawienia szkody. Na poprzednich sprawach
stawiałam się i w odpowiednim momencie na zapytanie sędziego
odpowiadałam, że podtrzymuję wniosek. Niestety nie bardzo mi pasuje
termin kolejnej sprawy i wolałabym się nie stawić w sądzie.
W związku z powyższym - czy jeśli się nie pojawię na sprawie - to
czy jest ryzyko, że sąd oddali wniosek, albo zasądzi wyrok
niekorzystny dla mnie? Może powinnam wystosować jakieś pismo, że
nadal podtrzymuję wniosek? A może nie muszę nic robić, może nawet
nie muszę pojawiać się na sprawach, by mój wniosek został
uwzględniony przez sędziego? Prosze o poradę. Za wszelkie uwagi
będe wdzięczna.
Pozdrawiam,
Aga
-
2. Data: 2006-11-17 14:01:03
Temat: Re: Obecność na sprawie
Od: Johnson <j...@n...pl>
diabla napisał(a):
> - czy moja obecność na sprawie jest konieczna by uzyskać
> satysfakcjonujący wyrok sądu?
Nie.
Z grzeczności możesz napisać pismo usprawiedliwiające nieobecność, w
którym popierasz swoje dotychczasowe stanowisko i wnosisz o prowadzenie
rozprawy pod twoją nieobecność.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."