eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOEM i płyta główna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 139

  • 1. Data: 2008-01-27 12:36:31
    Temat: OEM i płyta główna
    Od: "Wojciech \"Spook\" Sura" <spook.no@unwanted_mail.op.pl>

    Witam!

    Na wstępie zaznaczę, że przeglądnąłem podobne tematy w archiwum grupy, ale
    nie znalazłem konkretów - większość dyskusji (czy raczej kłótni) polegała na
    pustej polemice pomiędzy panem Arkiem Buzdyganem a innymi grupowiczami.

    Na pl.comp.os.ms-windows.winnt wybuchła kolejna dyskusja na temat
    licencjonowania OEM. Mam w związku z tym kilka konkretnych pytań, bo
    chciałbym potwierdzić (lub może zrewidować) moje postrzeganie prawa
    dotyczącego licencji na oprogramowanie.

    1. Czy kliknięcie "Tak, zgadzam się" bądź wciśnięcie F8 (="zgadzam się")
    podczas instalacji programu bądź systemu jest według polskiego prawa
    równoważne z wyrażeniem zgody na postanowienia tzw. EULA i jest wiążące (tzn
    sąd uzna, że użytkownik wyraził zgodę)?

    Moim zdaniem: tak - ale nie mam podstaw prawnych.

    2. Kto rozpatruje niejednoznaczności w licencji? Problem polega na tym, że
    MS w licencji OEM napisał, że system nie może zostać przeniesiony na inny
    KOMPUTER, gdzie KOMPUTER bardzo niejasno został zdefiniowany jako:

    <cytat>
    Używany w niniejszej Umowie Licencyjnej termin
    KOMPUTER oznacza SPRZĘT, jeśli SPRZĘT jest
    pojedynczym systemem komputerowym, lub oznacza
    system komputerowy, z którym SPRZĘT współdziała, jeśli
    SPRZĘT jest składnikiem systemu komputerowego.
    </cytat>

    We wszelkich wypowiedziach, m.in w czatach producentów zrzeszonych w MSowej
    grupie OEM, podczas rozmów z konsultantami MS Polska, firma ta jednomyślnie
    i jednoznacznie definiuje KOMPUTER jako płytę główną - jednak nie ma tego
    zapisu explicite w licencji EULA. Czy zatem:

    a) PRZED podpisaniem (zgodzeniem się na warunki licencji) mogę (powinienem)
    dowiedzieć się, co oznacza wg MS "KOMPUTER" (płyta główna) i wtedy zgodzić
    się lub nie na warunki licencji?

    b) Czy to sąd ustala, co oznacza w licencji wyrażenie KOMPUTER?

    c) Czy mogę przyjąć własną definicję tego słowa i wobec nieprecyzyjnej
    definicji w licencji będzie to zgodne z prawem?

    Moim zdaniem - a), ale znów nie mam podstaw prawnych.

    3. Czy ograniczenie możliwości instalacji oprogramowania do jednego
    komputera jest niesprzeczne z polskim prawem?

    Moim zdaniem: jest niesprzeczne.

    Bardzo proszę osoby które zechcą mi odpowiedzieć, o podanie podstaw
    prawnych, bowiem tylko taka informacja będzie dla mnie obecnie wartościowa.

    Pozdrawiam -- Spook.

    --
    ! ._______. Warning: Lucida Console sig! //) !
    ! || spk || www.spook.freshsite.pl / _ """*!
    ! ||_____|| spook at op.pl / ' | ""!
    ! | ___ | tlen: spoko_ws gg:1290136 /. __/"\ '!
    ! |_|[]_|_| May the SOURCE be with you! \/) \ !


  • 2. Data: 2008-01-27 12:52:12
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Wojciech "Spook" Sura wrote:

    > We wszelkich wypowiedziach, m.in w czatach producentów zrzeszonych w
    > MSowej grupie OEM, podczas rozmów z konsultantami MS Polska, firma ta
    > jednomyślnie i jednoznacznie definiuje KOMPUTER jako płytę główną - jednak
    > nie ma tego zapisu explicite w licencji EULA. Czy zatem:
    >
    > a) PRZED podpisaniem (zgodzeniem się na warunki licencji) mogę
    > (powinienem) dowiedzieć się, co oznacza wg MS "KOMPUTER" (płyta główna) i
    > wtedy zgodzić się lub nie na warunki licencji?
    >
    > b) Czy to sąd ustala, co oznacza w licencji wyrażenie KOMPUTER?
    >
    > c) Czy mogę przyjąć własną definicję tego słowa i wobec nieprecyzyjnej
    > definicji w licencji będzie to zgodne z prawem?
    >
    > Moim zdaniem - a), ale znów nie mam podstaw prawnych.

    Moim zdaniem (c), a w razie wątpliwości (b).

    >
    > 3. Czy ograniczenie możliwości instalacji oprogramowania do jednego
    > komputera jest niesprzeczne z polskim prawem?
    >
    > Moim zdaniem: jest niesprzeczne.

    Moim zdaniem też.

    >
    > Bardzo proszę osoby które zechcą mi odpowiedzieć, o podanie podstaw
    > prawnych, bowiem tylko taka informacja będzie dla mnie obecnie
    > wartościowa.

    Podstawą prawną jest brak podstawy do innych interpretacji. :)

    p. m.


  • 3. Data: 2008-01-27 14:23:32
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Wojciech "Spook" Sura napisał:
    [..]
    > Pozdrawiam -- Spook.

    Oczywiście, że jest to zwykła bandytka M$ i im podobnych.

    Dlatego też przeciw M$ toczy się już rozprawa w Sądzie Ochrony
    Konkurencji i Konsumentów.

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 4. Data: 2008-01-27 15:06:27
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: "noName" <s...@z...null>

    "2. Kto rozpatruje niejednoznaczności w licencji? Problem polega na tym, że
    MS w licencji OEM napisał, że system nie może zostać przeniesiony na inny
    KOMPUTER, gdzie KOMPUTER bardzo niejasno został zdefiniowany jako:
    "

    Uzywam od dobrych kilku lat Windy Xp OEM kupionej z myszka,
    w miedzyczasie wymienialem 4x dyski, 2x karte grafiki, 3xnapedy CD-DVD,
    2x procesor o pamieciach nie wspomne.
    Nigdy po wymianie elementow nie mialem problemow z ponowna rejestracja
    ONLINE.
    Jedynie w przypadku wymiany plyty glownej musialem dzwonic do MS i caly czas
    system OEM dziala legalnie uaktywniony wiec MS zaakceptowal wszelkie zmiany,
    z komputera zostala tylko Obudowa i naklejka Licencyjna.


  • 5. Data: 2008-01-27 15:52:14
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    noName napisał(a):

    > Jedynie w przypadku wymiany plyty glownej musialem dzwonic do MS i caly czas
    > system OEM dziala legalnie uaktywniony wiec MS zaakceptowal wszelkie zmiany,
    > z komputera zostala tylko Obudowa i naklejka Licencyjna.

    A nie pytali o powud wymiany płyty głownej?

    j.


  • 6. Data: 2008-01-27 15:59:59
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: "chiroproktolog" <c...@o...eu>

    Wojciech "Spook" Sura wrote:
    >
    > Na pl.comp.os.ms-windows.winnt wybuchła kolejna dyskusja na temat
    > licencjonowania OEM. Mam w związku z tym kilka konkretnych pytań, bo
    >

    Dodam, że prezentujesz na pl.comp.os.ms-windows fanatyczną miłość do
    licencji OEM Microsoft i poszukujesz argumentów, które pozwolą Ci nie
    utracić wiary w w/w firmę bo większość dyskutantów ma głęboko, anatomicznie
    i dyskretnie Twoje nawiedzenie :)

    --
    ...


  • 7. Data: 2008-01-27 16:11:16
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Wojciech "Spook" Sura napisał(a):

    > Moim zdaniem: tak - ale nie mam podstaw prawnych.

    Tu działa logika rozmyta - czyli kazdy zapis w Umowie, ktory nie jest
    sprzeczny z prawem jest dozwolony. Krotko mowiac pytanie nalezy odwrocic
    i poprosic o wskazanie prawnych zakazow akceptowania Umowy klawiszem F8.

    ><cytat>
    > Używany w niniejszej Umowie Licencyjnej termin
    > KOMPUTER oznacza SPRZĘT, jeśli SPRZĘT jest
    > pojedynczym systemem komputerowym, lub oznacza
    > system komputerowy, z którym SPRZĘT współdziała, jeśli
    > SPRZĘT jest składnikiem systemu komputerowego.
    ></cytat>

    Masło maślane, które daje pole do popisu biegłym ;) W naszej
    rzeczywistosci różne Sądy mogą to inaczej interpretować.

    > 3. Czy ograniczenie możliwości instalacji oprogramowania do jednego
    > komputera jest niesprzeczne z polskim prawem?

    A to jest jakaś bzdura bo przecież nie ma tu mowy o kupnie
    oprogramowania tylko o zawarciu umowy okreslajacej warunki jego
    uzywania. Wlasciciel okreslil te zasady i tyle. I znowu dziala zasada z
    pkt 1, ze kazdy zapis w Umowie, ktory nie jest sprzeczny z prawem jest
    dozwolony. Jezeli pozyczysz od kogos rzecz pod warunkiem, ze bedziesz
    jej uzywal tylko w zoltej czapce, i Ty ten warunek zaakceptujesz to
    jest to zgodne z prawem.

    Problemem w naszych realiach jest to, ze stroze prawa ida na reke
    wlascicielom a nie uzytkujacym i w przypadku kiedy widza, ze nie masz
    zoltej czapki reaguja - mimo ze zadnego przestepstwa nie popelniles -
    okazuje sie, ze policjanci na szkoleniach organizowanych za pieniadze
    wlascicieli rzeczy sa uczeni zeby w takich sytuacjach reagowac. Zwykle
    ra reakcja polega na zabezpieczeniu rzeczy i przekazaniu jej do bieglego
    - co samo w sobie jest defacto dla uzytkownika tak samo uciazliwe jak
    kara za zlamanie prawa.

    j.


  • 8. Data: 2008-01-27 16:16:27
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: MTR <M...@w...pl>

    Wojciech "Spook" Sura <spook.no@unwanted_mail.op.pl>:

    > We wszelkich wypowiedziach, m.in w czatach producentów zrzeszonych w
    > MSowej grupie OEM, podczas rozmów z konsultantami MS Polska, firma ta
    > jednomyślnie i jednoznacznie definiuje KOMPUTER jako płytę główną -
    > jednak nie ma tego zapisu explicite w licencji EULA. Czy zatem:
    >
    > a) PRZED podpisaniem (zgodzeniem się na warunki licencji) mogę
    > (powinienem) dowiedzieć się, co oznacza wg MS "KOMPUTER" (płyta
    > główna) i wtedy zgodzić się lub nie na warunki licencji?
    >
    > b) Czy to sąd ustala, co oznacza w licencji wyrażenie KOMPUTER?
    >
    > c) Czy mogę przyjąć własną definicję tego słowa i wobec nieprecyzyjnej
    > definicji w licencji będzie to zgodne z prawem?
    >
    > Moim zdaniem - a), ale znów nie mam podstaw prawnych.


    A moim PRYWATNYM zdaniem c) z ewentualnym zastosowaniem b) -
    przynajmniej w obrocie konsumenckim ze wskazaniem na art. 385 par. 2 KC.
    Do tego trzeba brac pod uwage jeszcze art. 385(1)-(3) KC. Ale to jest moje
    prywatne zdanie, z tego co sie od czasu do czasu czyta to w PL jednak dalej
    mamy dziki wschod i tradycje godne najlepszych czasow UB z jakimis rajdami,
    lapankami i czynami ku chwale MS itp. do straszenia szaczkow, zamiast
    rozwiac watpliwosci. Mnie przynajmniej nie jest znana ani jedna decyzja
    UOKiK dotyczaca oprogramowania MS (mimo zeproblem jest gigantyczny), ani
    orzeczenie sadow powszchnych tego dotycznace (wykladni umowy OEM i
    skutecznosci tych nad wyraz niejednoznacznych i kontrowersyjnych zapisow).

    To tyle zwrocenia uwagi na problem - bez decyzji czy orzecznictwa
    to jest tylko bicie piany i nic nowego nie wnosi. Bezpieczniej jest wiec
    trzymac sie stanowiska MS (tylko ktorego, bo ono jest zmienne w czasie,
    aktualne jest o System Builderze Janie Kowalskim skladajacym od 20 lat
    pralke, przepraszam komputer), a jeszcze lepiej pokazac temu calemu
    talatajstwu srodkowy palec i oprzec sie na sofcie OS, gdzie nie ma takich
    problemow. Jesli zas chodzi o OEMy to moze kiedys bedzie jasna sytuacja
    analogiczna do linuksa - chcesz komercyjne wsparcie, infolinie,
    dokumentacje itp - kupujesz support do linuksa/dystrybucje komercyjna lub
    wersje BOX w przypadku windows. Dajesz sobie rade sam jako system builder
    - jestes zdany na siebie i koniec - bierzesz wersje community lub kupujesz
    microsoftowego OEMa. Proste uczciwe zasady - jedna licencja = jeden
    komputer, niekoniecznie ten sam bez wymyslow o klejeniu, wiazaniu itp.
    bzdur o watpliwej skutecznosci prawnej. Ma sie po prostu ilosc licencji
    zgadzac, a reszta to dodatki w postaci wsparcia dokumentacji itp. (nie wiem
    jak to teraz wyglada, bo ostatnia moja wersja BOX czegos od MS to MS Word
    2.0 gdzie poza 5 dyskietkami, naklejkami na klawiature bylo chyba z 5
    ksiazek wazacych dobre 3-4 kg, a jak teraz patrzy sie na pudelka od
    XP/Visty BOX za duze pieniadze to zbyt ciezkie to nie jest. No ale na to MS
    jest zbyt pazerny (nie bez powodu jest najbogatsza spolka IT) i bez decyzji
    regulatora nic sie nie zrobi - oj przyadlaby sie tak Strezynska w UOKiK ;)

    P.S.
    Widze na *.winnt, ze masz problemy ze zmiana obudowy i naklejka. Wkurzajace.
    Najlepsze jest to, ze sam MS ostatnio chyba zmienil zdanie - tak przynajmniej
    slyszalem od przedstawiciela MS, ale oni to juz sami gubia sie w tych
    stanowiskach - jaka jest ich wartosc trudno powiedziec - to takie panstwo
    w panstwie. Naklejka ma teraz byc na obudowie komputera lub na ORYINALNYM
    OPAKOWANIU PRODUKTU (czytaj folia wewnatrz tekturowego boxa). O ile w przypadku
    kupna laptopa czy gotowego desktopa w sieci handlowej typu Vobis nie ma to
    wielkiego znaczenia, ale jak skladasz sobie desktop do domu z czesci na
    zamowienie i dokupujesz do niego windows OEM to juz jest wygodne, zwlaszcza
    przy perspektywie zmiany obudowy.

    --
    MTR


  • 9. Data: 2008-01-27 16:36:15
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: "noName" <s...@z...null>

    A oczywiscie zadali to pytanie na ktore standardowa odpowiedz jak powinna
    brzmiec kazdy wie.


  • 10. Data: 2008-01-27 17:10:46
    Temat: Re: OEM i płyta główna
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Wojciech "Spook" Sura pisze:

    > Na pl.comp.os.ms-windows.winnt wybuchła kolejna dyskusja na temat
    > licencjonowania OEM. Mam w związku z tym kilka konkretnych pytań, bo
    > chciałbym potwierdzić (lub może zrewidować) moje postrzeganie prawa
    > dotyczącego licencji na oprogramowanie.

    Ale czym się przejmujesz? Licencja to umowa cywilna. A że druga strona
    umowy nie ma legalnej możliwości sprawdzenia jej przestrzegania, a np.
    policji umowy cywilne nie interesują, problem jest czysto akademicki.

    Masz kopię z legalnego źródła - mikrosyf może ci nagwizdać.

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1