W dniu 22.04.2020 o 16:22, Olin pisze:
> W dokumentacji wpisuje się inną przyczynę zgonu niż Covid-19 i wtedy takie
> ciało nie wlicza się do pandemicznej statystyki.

Wpisywana w dokumentację przyczyna zgonu zawsze jest pewnym umownym
zapisem. Jak faceta walnie pociąg, to nikt nie dochodzi do tego, czy mu
najpierw mózg rozwaliło, czy jednak serce rozerwało.

Jak osoba starsza jest chora i umiera, to już w ogóle często umiera na
wszystko. Padają kolejno nerki, płuca, serce, wątroba, mózg. Jak
pacjenta pod respirator podepniesz, to umrze na mózg, a jak nie, to na
serce.

Teraz jeszcze COVID-19 doszedł. Ale na sam w sobie COVID się nie umiera.
Sprawdza się (albo nie), czy denat jest zakażony COVID. To, czy w kartę
zgonu wpisze się zakażenie czasem zależy od tego, czy do chwili jej
wypełnienia wpłynęły wyniki badań, czy nie. Z medycznego punktu widzenia
chyba nie ma większego znaczenia, czy denat ma ten COVID. Bardziej
chodzi o potencjalne zagrożenie dla osób, które miały z nim kontakt.

--
Robert Tomasik

do góry

Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 22 Apr 2020 12:28:03 -0700 (PDT)
doszła do mnie wiadomość <c...@g...c
om>
od m...@g...com :
>>> Co z ciałami?
>>> Misiewicze ukrywają że krematoria/zakłady pogrzebowe nie wyrabiają
>>> czy jakiś inny pomysł masz.
>
>>W dokumentacji wpisuje się inną przyczynę zgonu niż Covid-19 i wtedy
>>takie
>>ciało nie wlicza się do pandemicznej statystyki.
>
>Jak krematoria nie wyrabiaja to juz sie tak nie da ...
>---
>Chyba ze przyczynom tych problemow krematoriow w kilku miejscach
>jest cos innego a covid-19 ma to tylKO przykryc medialnie...
>Najwiencej zgonow jest tam gdzie w zeszlym roku zainstalowano 5G
>i szczepiono na zwyklom sezonowom grype nowatorskimi szczepionkami

Co za zbieg okoliczności, takie same informacje rozpuszczają po sieci ruskie trolle.
To taki prezent od Putina.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

do góry

W dniu 2020-04-22 o 22:17, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.04.2020 o 16:22, Olin pisze:
>> W dokumentacji wpisuje się inną przyczynę zgonu niż Covid-19 i wtedy takie
>> ciało nie wlicza się do pandemicznej statystyki.
>
> Wpisywana w dokumentację przyczyna zgonu zawsze jest pewnym umownym
> zapisem. Jak faceta walnie pociąg, to nikt nie dochodzi do tego, czy mu
> najpierw mózg rozwaliło, czy jednak serce rozerwało.
>
> Jak osoba starsza jest chora i umiera, to już w ogóle często umiera na
> wszystko. Padają kolejno nerki, płuca, serce, wątroba, mózg. Jak
> pacjenta pod respirator podepniesz, to umrze na mózg, a jak nie, to na
> serce.
>
> Teraz jeszcze COVID-19 doszedł. Ale na sam w sobie COVID się nie umiera.
> Sprawdza się (albo nie), czy denat jest zakażony COVID. To, czy w kartę
> zgonu wpisze się zakażenie czasem zależy od tego, czy do chwili jej
> wypełnienia wpłynęły wyniki badań, czy nie. Z medycznego punktu widzenia
> chyba nie ma większego znaczenia, czy denat ma ten COVID. Bardziej
> chodzi o potencjalne zagrożenie dla osób, które miały z nim kontakt.

Dzisiaj przeczytałam artykuł, że trzeba uważać na oczy. Oczy łapią
wirusa. U jakiejś osoby wykryto go we łzach. Na początku dostaje się
zapalenia spojówek. Wychodzi na to, że jeszcze powinno się chodzić w
jakichś szczelnych okularach.

do góry

W dniu 22-04-2020 o 22:17, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.04.2020 o 16:22, Olin pisze:
>> W dokumentacji wpisuje się inną przyczynę zgonu niż Covid-19 i wtedy takie
>> ciało nie wlicza się do pandemicznej statystyki.
>
> Wpisywana w dokumentację przyczyna zgonu zawsze jest pewnym umownym
> zapisem. Jak faceta walnie pociąg, to nikt nie dochodzi do tego, czy mu
> najpierw mózg rozwaliło, czy jednak serce rozerwało.

Aczkolwiek, jak się okazało w Polsce, modyfikowane są te "przyczyny"
przez rządowe jednostki.

Ogólnie metodologia zaliczania bądź nie do tego na co ktoś umarł jest
inna w każdym państwie, więc jest to nieporównywalne. Moim zdaniem coś
będzie można stwierdzić za jakiś czas, biorąc statystyki z poprzednich
lat z podobnych okresów i obecne i wtedy jakoś szacować. Inne porównania
nie mają sensu, jeśli różni się wszystko. Dodatkowo jak zaliczyć
osobę,która nie dostała się do lekarza i umarła właśnie przez panikę
związaną z pandemią?

--
http://zrzeda.pl

do góry

W dniu środa, 22 kwietnia 2020 16:22:53 UTC+2 użytkownik Olin napisał:

> W dokumentacji wpisuje się inną przyczynę zgonu niż Covid-19 i wtedy takie
> ciało nie wlicza się do pandemicznej statystyki.

Słabą masz wiarę w wolne media.
Wyborcza i TVN szybko by znalazły lekarzy itp którzy by całą prawdę całą dobę im
przekazywali
Trzaskowskiemu się nie zgadzały rządowe liczy zmarłych na covid z aktami zgonów do
których ma wgląd(a ma chyba do wszystkich w Warszawie).
Minister jakieś dwie wersje wyjaśnień przedstawił(wg mnie łatwe do zweryfikowania
przez Trzaskowskiego) i temat jakoś ucichł.
A podejrzewałem że opozycja trop podejmie i z innych miast/gmin się informacje
posypia
A tu cisza.
Nie wierze w to ze gdyby duże rozbieżności w tych danych były że tym by opozycja nie
grała.
Więc chyba w papierach się zgadza.
Zakłady pogrzebowe, wyrabiają, miejsc na cmentarzach czy Wawelu nie brakuje więc
chyba nie tylko w papierach się zgadza.
Mniej więcej oczywiście
Bo gdyby nawet 2-3 krotni zaniżone te dane były to tez tragedii jakiejś by nie było
Wczoraj ponoć ponad 12 tys testów zrobili
313 zarażonych wczoraj podali
Ok 2% wychodzi
A testy robią przecież nie losowo tylko tym "podejrzanym"
Więc te 2% to sporo zawyżone pewnie.

do góry

Dnia Thu, 23 Apr 2020 00:31:00 +0200, Olaf Frikiov Skiorvensen napisał(a):

> Co za zbieg okoliczności, takie same informacje rozpuszczają po sieci ruskie
trolle.
> To taki prezent od Putina.

Ceny ropy lecą na mordę, więc zamiast na płatnych trolli lepiej liczyć na
pożytecznych idiotów, bo oni to samo napiszą z przekonania.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Dnia Wed, 22 Apr 2020 22:17:39 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> Z medycznego punktu widzenia
> chyba nie ma większego znaczenia, czy denat ma ten COVID.

Z propagandowego jednak ma, bo można dobrze wyglądać na tle innych, czyli
władza skutecznie walczy z zarazą.

Wirus nie wirus, najważniejszy jest przekaz dla suwerena.
Antonow-225 Mrija miał przywieść 400 ton sprzętu, choć może zabrać nie
więcej niz 250 ton, a w końcu doleciało 80 ton, co kosztowało ~12 mln zł.
Można było toto przewieźć trzema dreamlinerami, które i tak stoją
bezczynnie.
Naturalnie całą pokazówkę nazwano "uroczystością".

Kulczykówna sprowadziła 57 ton sprzętu bez żadnej szopki i znacznie taniej.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

Dnia Thu, 23 Apr 2020 00:49:22 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

> Słabą masz wiarę w wolne media.
> Wyborcza i TVN szybko by znalazły lekarzy itp którzy by całą prawdę całą dobę im
przekazywali

Akurat znalazły, ale tam panują inne standardy niż w kurwizji.

"- ,,Oto, jak fałszuje się statystyki w Polsce: oficjalnie w Rzeszowie nikt
nie zmarł na COVID-19. Ale porównując marzec 2019 - 2020 umieralność
wzrosła o 38 proc! Przyczyny śmierci? Oficjalnie: zapalenie płuc,
niewydolność oddechowa, itp." - napisał na Twitterze Jan Osiecki.

Sprawie przyjrzała się ,,Gazeta Wyborcza". Według oficjalnych statystyk w
marcu w Rzeszowie nikt nie zmarł na koronawirusa. Jak poinformował
reporterów dziennika rzecznik prezydenta Rzeszowa Maciej Chłodnicki, w 2020
r. w porównaniu z 2019 przybyło zmarłych z powodu chorób płuc. - ,,W kartach
zgonów jest zdecydowanie więcej takich przyczyn śmierci jak np. zapalenie
płuc czy niewydolność oddechowa" - powiedział Chłodnicki."

https://koduj24.pl/oto-jak-falszuje-sie-statystyki-w
-polsce-oficjalnie-w-rzeszowie-nikt-nie-zmarl-na-cov
id-19/

*************************************

"24 marca w szpitalu w Radomiu umiera zakażony koronawirusem 79-latek.
Szpital nie podaje, jaką przyczynę zgonu wpisali lekarze - ogranicza się do
lakonicznego stwierdzenia o chorobach współistniejących.

26 marca w szpitalu w Kaliszu umiera zakażony 85-latek. Miał objawy
COVID-19, ale zdaniem lekarzy zmarł z powodu niewydolności serca.

27 marca w szpitalu we Wrocławiu umiera zakażony 66-latek. Tu jako
przyczynę zgonu lekarze podają rozległy nowotwór płuc.
.................
Najnowszy przykład zmarłego zakażonego SARS-CoV-2 nieuwzględnionego w
epidemicznych statystykach pochodzi ze Szczecina - we wtorek wieczorem
sanepid poinformował o przypadku mężczyzny z powiatu gryfickiego, u którego
koronawirusa odkryto już po jego śmierci. Nie ma go w statystykach ofiar
COVID-19.

- Bo bezpośrednią przyczyną jego zgonu były choroby współistniejące -
podaje Małgorzata Kapłan z WSSE w Szczecinie.

.......................................
Lekarz Jacek Górny ze szpitala w Poznaniu: - Jeśli pacjent jest zakażony, a
do zgonu doszło w przebiegu choroby COVID-19, to jako przyczynę zgonu
wskazujemy COVID-19. Do tego nie trzeba wytycznych, wystarczy podstawowa
wiedza.

Ale formularz karty zgonu zostawia pole do manipulacji. Wskazać trzeba trzy
przyczyny zgonu: bezpośrednią, wtórną i wyjściową (pierwotną). Przykład:
bezpośrednia - niewydolność oddechowa, wtórna - zapalenie płuc, wyjściowa -
COVID-19.

Gdy w szpitalu w Kaliszu zmarł 85-latek, rzecznik wojewody wielkopolskiego
podkreślał, że ,,zakażenie nie było bezpośrednią przyczyną zgonu". Lekarze:
- To przecież oczywiste. Bezpośrednia przyczyna to skutek choroby.
Zakażenie koronawirusem nigdy nią nie będzie."

https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25834069,c
iemna-liczba-ofiar-wirusa.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu czwartek, 23 kwietnia 2020 14:13:07 UTC+2 użytkownik Olin napisał:

> Można było toto przewieźć trzema dreamlinerami, które i tak stoją
> bezczynnie.

Antonów przywiózł podobno 1000m3 ładunku
do dreamlinera wchodzi 130m3

do góry

Dnia Thu, 23 Apr 2020 06:02:35 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

> Antonów przywiózł podobno 1000m3 ładunku
> do dreamlinera wchodzi 130m3

Może trzeba było dopchnąć walizy.

https://img13.demotywatoryfb.pl//uploads/202004/1587
124989_zdujl3_600.jpg

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry