W dniu 2017-03-19 o 09:55, Trefniś pisze:

> "Żyj i daj żyć innym" - macie do wyboru np. chamską odzywkę i chwilową z
> tego radość, albo pozytywnie zaskoczonego telemarketera, który jest
> skłonny stracić chwilę czasu, by miłego klienta wykreślić z bazy.
>
> Zresztą to działa też w innych sytuacjach (urząd, sklep). Byle się nie
> płaszczyć, a z humorem.
>
Telemarketer nie ma uprawnień do wykreślenia kogokolwiek z bazy.
A jak się głupiej cipie dosadnie wytłumaczy że powinna znaleźć normalną
pracę to wcześniej czy później znajdzie.


Pozdrawiam

do góry

W dniu .03.2017 o 13:02 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

> W dniu 2017-03-19 o 09:55, Trefniś pisze:
>
>> "Żyj i daj żyć innym" - macie do wyboru np. chamską odzywkę i chwilową z
>> tego radość, albo pozytywnie zaskoczonego telemarketera, który jest
>> skłonny stracić chwilę czasu, by miłego klienta wykreślić z bazy.
>>
>> Zresztą to działa też w innych sytuacjach (urząd, sklep). Byle się nie
>> płaszczyć, a z humorem.
>>
> Telemarketer nie ma uprawnień do wykreślenia kogokolwiek z bazy.
> A jak się głupiej cipie dosadnie wytłumaczy że powinna znaleźć normalną
> pracę to wcześniej czy później znajdzie.

Mo właśnie - telemarketerzy uwielbiają takich klientów z małym penisem i
dzwonią do nich znacznie częściej. Chętnie automatem, na głucho.

Zdradź panie miętki, o której firmie marketingowej mówiłem?
Skoro znasz uprawnienia telemarketerów w _każdej_ firmie marketingowej, to
pewnie mnie zaskoczysz tą wiedzą?

Jestem pewien, że pouczający takie "cipy" Radoslaw u siebie w firmie
kładzie uszy po sobie, taka z niego wagina...

--
Trefniś

do góry

W dniu 19-03-17 o 01:29, Animka pisze:
> W dniu 2017-03-18 o 20:53, cef pisze:
>> W dniu 2017-03-17 o 20:18, Kris pisze:
>>
>>> Z reguły podaje im imię i nazwisko burmistrza mojego miasta i adres UM
>>> Już kilkanaście zaproszeń pewnie burmistrz dzięki mnie ma
>>
>> Może trzeba dane komendanta policji podawać
>> to coś z tym zrobią
>>
> Komendant po numerze telefonu (Twoim, bo pewnie w razie czego mu
> podadzą) może Cię "zapuszkować".
>
>
Czemu? Wiesz ile głupich zaproszeń dziennie przychodzi? Przez dłuższy
czas najprawdopodobniej nikt by się nie zorientował w problemie i
zaproszenia by do niszczarki trafiały.

do góry

W dniu 19-03-17 o 13:02, RadoslawF pisze:
> W dniu 2017-03-19 o 09:55, Trefniś pisze:
>
>> "Żyj i daj żyć innym" - macie do wyboru np. chamską odzywkę i chwilową z
>> tego radość, albo pozytywnie zaskoczonego telemarketera, który jest
>> skłonny stracić chwilę czasu, by miłego klienta wykreślić z bazy.
>>
>> Zresztą to działa też w innych sytuacjach (urząd, sklep). Byle się nie
>> płaszczyć, a z humorem.
>>
> Telemarketer nie ma uprawnień do wykreślenia kogokolwiek z bazy.
> A jak się głupiej cipie dosadnie wytłumaczy że powinna znaleźć normalną
> pracę to wcześniej czy później znajdzie.

To przyjdzie inna. Nikt tej pracy raczej jako docelowej nie traktuje.
Dziewczyna za biurkiem nie jest niczemu winna. Winny jest system, bo
karę powinien w solidnej wysokości dostawać zarządca po kilku skargach
klientów, że spamuje. Powiedzmy, najpierw pisemne ostrzeżenie od UOKiK z
wezwaniem do zaprzestania, żeby nie był zaskoczony. Potem - by było
sprawiedliwie - 1 zł za każdy wybrany numer (jak kilka razy jeden, to
klka złotych) i to płatne przez operatora telekomunikacyjnego,który moze
sobie to od abonenta ściągnąć. Wówczas i operatorzy telekomunikacyjni
byliby zainteresowani śledzeniem SPAM-u (bo przecież muszą widzieć co
się na łączach dzieje). Inaczej zaczną firmy na "słupy" rejestrować.

do góry

W dniu .03.2017 o 13:42 Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:

> W dniu 19-03-17 o 13:02, RadoslawF pisze:
>> W dniu 2017-03-19 o 09:55, Trefniś pisze:
>>
>>> "Żyj i daj żyć innym" - macie do wyboru np. chamską odzywkę i chwilową
>>> z
>>> tego radość, albo pozytywnie zaskoczonego telemarketera, który jest
>>> skłonny stracić chwilę czasu, by miłego klienta wykreślić z bazy.
>>>
>>> Zresztą to działa też w innych sytuacjach (urząd, sklep). Byle się nie
>>> płaszczyć, a z humorem.
>>>
>> Telemarketer nie ma uprawnień do wykreślenia kogokolwiek z bazy.
>> A jak się głupiej cipie dosadnie wytłumaczy że powinna znaleźć normalną
>> pracę to wcześniej czy później znajdzie.
>
> To przyjdzie inna. Nikt tej pracy raczej jako docelowej nie traktuje.
> Dziewczyna za biurkiem nie jest niczemu winna. Winny jest system, bo
> karę powinien w solidnej wysokości dostawać zarządca po kilku skargach
> klientów, że spamuje. Powiedzmy, najpierw pisemne ostrzeżenie od UOKiK z
> wezwaniem do zaprzestania, żeby nie był zaskoczony. Potem - by było
> sprawiedliwie - 1 zł za każdy wybrany numer (jak kilka razy jeden, to
> klka złotych) i to płatne przez operatora telekomunikacyjnego,który moze
> sobie to od abonenta ściągnąć. Wówczas i operatorzy telekomunikacyjni
> byliby zainteresowani śledzeniem SPAM-u (bo przecież muszą widzieć co
> się na łączach dzieje). Inaczej zaczną firmy na "słupy" rejestrować.
>

Ależ oczywiście!

Tyle, że niektórzy chcą się podbudować, a na UOKiK itd. są za krótcy...

--
Trefniś

do góry

W dniu 2017-03-19 o 13:37, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19-03-17 o 01:29, Animka pisze:
>> W dniu 2017-03-18 o 20:53, cef pisze:
>>> W dniu 2017-03-17 o 20:18, Kris pisze:
>>>
>>>> Z reguły podaje im imię i nazwisko burmistrza mojego miasta i adres UM
>>>> Już kilkanaście zaproszeń pewnie burmistrz dzięki mnie ma
>>> Może trzeba dane komendanta policji podawać
>>> to coś z tym zrobią
>>>
>> Komendant po numerze telefonu (Twoim, bo pewnie w razie czego mu
>> podadzą) może Cię "zapuszkować".
>>
>>
> Czemu? Wiesz ile głupich zaproszeń dziennie przychodzi? Przez dłuższy
> czas najprawdopodobniej nikt by się nie zorientował w problemie i
> zaproszenia by do niszczarki trafiały.
Może też tak być.


--
animka

do góry

W dniu 2017-03-19 o 09:55, Trefniś pisze:
> W dniu .03.2017 o 09:02 cef <c...@i...pl> pisze:

> Zatem wierzcie mi, _znacznie_ więcej zyskacie zwyczajnie miło prosząc o
> wykreślenie nazwiska z bazy danych! Sam to stosuję od zawsze i prawie
> nie narzekam na spam telefoniczny.

Ja to traktuję jak pewnego rodzaju folklor i zawsze
jak zadzwoni ktoś i nie mam czasu, to spławiam jednym zdaniem a czasem
jak trafi na przerwę albo jak mam chwilę
to "porozmawiam" nawet. Chciałbym jakoś delikatnie dać prztyczka w nos i
tyle.
A skreslenie z bazy, to może
zadziałać w banku czy w telefonach, bo w sprawie kołder, garnków,
kredytów, produktów prozdrowotnych, wczasów, nauki języków itp,
to nie zadziała, bo zbyt dużo tych spamerskich firm jest

do góry

W dniu 2017-03-19 o 13:34, Trefniś pisze:

>>> "Żyj i daj żyć innym" - macie do wyboru np. chamską odzywkę i chwilową z
>>> tego radość, albo pozytywnie zaskoczonego telemarketera, który jest
>>> skłonny stracić chwilę czasu, by miłego klienta wykreślić z bazy.
>>>
>>> Zresztą to działa też w innych sytuacjach (urząd, sklep). Byle się nie
>>> płaszczyć, a z humorem.
>>>
>> Telemarketer nie ma uprawnień do wykreślenia kogokolwiek z bazy.
>> A jak się głupiej cipie dosadnie wytłumaczy że powinna znaleźć normalną
>> pracę to wcześniej czy później znajdzie.
>
> Mo właśnie - telemarketerzy uwielbiają takich klientów z małym penisem i
> dzwonią do nich znacznie częściej. Chętnie automatem, na głucho.

Jak rozumiem jesteś cipą która tak zarabia, stąd wiedza jakich
klientów uwielbiasz.

> Zdradź panie miętki, o której firmie marketingowej mówiłem?

To pytanie zadaj jakiemuś miętkiemu.

> Skoro znasz uprawnienia telemarketerów w _każdej_ firmie marketingowej,
> to pewnie mnie zaskoczysz tą wiedzą?

Taką cipę jak ty zaskoczę, znam systemy z jakich korzystają.

> Jestem pewien, że pouczający takie "cipy" Radoslaw u siebie w firmie
> kładzie uszy po sobie, taka z niego wagina...
>
Wagina to jest kretyn który uważa że rozmówca jest popychadłem
jak on sam a nie właścicielem. Zrozumiałaś wagino ?


Pozdrawiam

do góry

W dniu 2017-03-19 o 09:55, Trefniś pisze:

> Zatem wierzcie mi, _znacznie_ więcej zyskacie zwyczajnie miło prosząc o
> wykreślenie nazwiska z bazy danych!

Uwierz mi, nic nie zyskasz. Próbowałem tak robić i być miły. Woda na
młyn i dodatkowa zachęta - bo miły... 5 minut później pięć następnych
telefonów.

> Sam to stosuję od zawsze i prawie
> nie narzekam na spam telefoniczny.

Ja też już nie narzekam. Od razu lecę bluzgiem.
Efekt jest taki, że sobie w bazie danych odznaczają "chamski klient -
nie dzwonić".
To dużo skuteczniejszy sposób.

>
> "Żyj i daj żyć innym" - macie do wyboru np. chamską odzywkę i chwilową z
> tego radość,

Raczej święty spokój.

> albo pozytywnie zaskoczonego telemarketera, który jest
> skłonny stracić chwilę czasu, by miłego klienta wykreślić z bazy.

Może mam go jeszcze ładnie przeprosić, że mnie spamuje telefonami?

Pozdrawiam
Piotr

do góry

W dniu 2017-03-19 o 13:34, Trefniś pisze:

> Skoro znasz uprawnienia telemarketerów w _każdej_ firmie marketingowej,
> to pewnie mnie zaskoczysz tą wiedzą?

Naiwni telemarketerzy to prehistoria.
Teraz każdy mówi, "że nie ma takich uprawnień do usuwania z bazy"
Bezczelnie kłamią w każdym aspekcie. Na tym polega ich "praca" i tak są
szkoleni.

Pozdrawiam
Piotr

do góry