eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNowy przepis. Po co?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 81. Data: 2018-01-14 21:19:04
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-01-14 o 18:59, Robert Tomasik pisze:

    > Można, ale nie w wypadku przestępstwa p-ko mieniu

    I żeby spowolnić lub nie wymierzyć stosownej kary ;-) wymiar
    sprawiedliwości trzyma się dogmatu "wyceny" i usprawiedliwia tym swoją
    nieudolność w stosowaniu prawa?
    Przecież to jest ta osławiona PATOLOGIA.

    z


  • 82. Data: 2018-01-14 21:53:43
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sun, 14 Jan 2018 09:43:24 +0100, Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
    wrote:
    > Na dodatek okazuje się że za argument przytoczyłeś potencjalne
    > skutki
    > niezaistniałego zdarzenia. To się nazywa manipulacja :)

    Zamiast kluczyć powiedz wprost, że nie zrozumiałeś puenty
    przytoczonej historii, postaram się wytłumaczyć prostszym językiem.

    Dla mnie manipulacją i prowokacją jest płynącą z Twojej wypowiedzi
    sugestia,, że wszyscy są z grubsza jednakowi i np. nie ma znaczenia
    czy zostawisz na przystanku parasol w Kopenhadze czy w Moskwie.

    --
    Marek


  • 83. Data: 2018-01-14 22:14:38
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-01-18 o 21:19, z pisze:

    >> Można, ale nie w wypadku przestępstwa p-ko mieniu
    > I żeby spowolnić lub nie wymierzyć stosownej kary ;-) wymiar
    > sprawiedliwości trzyma się dogmatu "wyceny" i usprawiedliwia tym swoją
    > nieudolność w stosowaniu prawa?
    > Przecież to jest ta osławiona PATOLOGIA.

    Ostatni raz spróbuję. Przepis dotyczący oszustwa brzmi: Kto, w celu
    osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego
    rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w
    błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
    przedsiębranego działania, (...).

    Zauważ, że znamionami przestępstwa są nie tylko wprowadzenie w błąd -
    przy liczniku proste do wykazania - nie tylko niekorzystne
    rozporządzenie - bo też nie jest przy liczniku trudne do wykazania - ale
    również cel osiągnięcia korzyści majątkowej oraz rozporządzenie mieniem.

    Jak chcesz dowieść przed sądem cel "osiągnięcia korzyści majątkowej",
    bez wykazania, że facet dostał więcej, niż powinien?


  • 84. Data: 2018-01-15 00:47:19
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 14 Jan 2018 22:14:38 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 14-01-18 o 21:19, z pisze:
    >> I żeby spowolnić lub nie wymierzyć stosownej kary ;-) wymiar
    >> sprawiedliwości trzyma się dogmatu "wyceny" i usprawiedliwia tym swoją
    >> nieudolność w stosowaniu prawa?
    >> Przecież to jest ta osławiona PATOLOGIA.
    >
    > Ostatni raz spróbuję. Przepis dotyczący oszustwa brzmi: Kto, w celu
    > osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego
    > rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w
    > błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
    > przedsiębranego działania, (...).
    >
    > Zauważ, że znamionami przestępstwa są nie tylko wprowadzenie w błąd -
    > przy liczniku proste do wykazania -

    Nie takie proste, jesli nie wiadomo kto przekrecil i czy w ogole
    przekrecil.

    Powiedzmy ze bedzie lepiej, jesli bedzie wpisany w umowie i bedzie
    kilka zapisow z przegladow ... bo raz, to diagnosta mogl sie pomylic
    :-)

    > nie tylko niekorzystne
    > rozporządzenie - bo też nie jest przy liczniku trudne do wykazania - ale
    > również cel osiągnięcia korzyści majątkowej oraz rozporządzenie mieniem.
    > Jak chcesz dowieść przed sądem cel "osiągnięcia korzyści majątkowej",
    > bez wykazania, że facet dostał więcej, niż powinien?

    Spytac oskarzonego czemu krecil i od slowa do slowa uslyszec, ze z
    przebiegem 280 tys to by auto sie nie sprzedalo :-)

    J.


  • 85. Data: 2018-01-15 01:38:56
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-14, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Nie takie proste, jesli nie wiadomo kto przekrecil i czy w ogole
    > przekrecil.
    >
    > Powiedzmy ze bedzie lepiej, jesli bedzie wpisany w umowie i bedzie
    > kilka zapisow z przegladow ... bo raz, to diagnosta mogl sie pomylic
    >:-)


    Dobrze, to duzy krok na początek watku, wiadomo już cokolwiek
    konkretnego o tych nowych przepisach?

    --
    Marcin


  • 86. Data: 2018-01-15 11:27:50
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2018-01-14 o 22:14, Robert Tomasik pisze:
    > Jak chcesz dowieść przed sądem cel "osiągnięcia korzyści majątkowej",
    > bez wykazania, że facet dostał więcej, niż powinien?
    >

    I uważasz że w przypadku cofnięcia licznika przed sprzedażą trzeba tego
    dowodzić jeszcze?
    Normalny jesteś? :-)

    DOBRA

    Udowodnij że słowo "doprowadza" użyte w paragrafie jest w znaczeniu
    dokonanym a nie niedokonanym ;-) i ta kwota już postała i jest do
    obliczenia.
    Ja twierdzę że już zamiar jest karalny (doprowadza) i tej kwoty nie da
    się ustalić bo transakcja jeszcze nie zapadła.

    I co? Taka to debilna dyskusja jest jak się chce interpretować przepisy
    po swojemu a nie po polsku :-)

    Żenada :-)

    z


  • 87. Data: 2018-01-15 11:42:39
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2018-01-14 00:40, Marcin Debowski wrote:
    >>> Pisałem wyraźnie - karalne są pewne zachowania, które można uznać za
    >>> kłamstwo, ale samo kłamstwo, jako takie, karalne nie jest.
    >> Przyjmowałem kiedyś zawiadomienie o przestępstwie oszustwa polegającego
    >> na ty, że pewna kobieta pewnemu mężczyźnie powiedziała, ze go kocha, a
    >> on wprowadzony tym w błąd przekazał jej jakąś tam kwotę pieniędzy.
    >> Zeszło ostatecznie na przestępstwo skarbowe niezgłoszenia darowizny.
    >
    > No ale jakby ktoś publicznie ogłosił, że np. pan Wu Zarembski, piastujący
    > jakieś wymagające zaufania społecznego stanowisko jest pedofilem, a pan Wu
    > Zarembski by nim nie byl, to by to trochę zmieniło.

    wyciagasz uregulowane prawem przypadki szczegolne takie jak pomowienie

    jezeli ja stwierdze ze mam samochod warty 2 mln euro to ogolnie nic mi
    nie grozi jezeli nie bedzie to prawda, jezeli jednak bede probowal tak
    twierdzic podczas ustalania zabezpieczenia kredytu to juz mamy do
    czynienia z pewnym szczegolnym przypadkiem


  • 88. Data: 2018-01-15 13:30:36
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-01-15, m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com> wrote:
    > On 2018-01-14 00:40, Marcin Debowski wrote:
    >> No ale jakby ktoś publicznie ogłosił, że np. pan Wu Zarembski, piastujący
    >> jakieś wymagające zaufania społecznego stanowisko jest pedofilem, a pan Wu
    >> Zarembski by nim nie byl, to by to trochę zmieniło.
    >
    > wyciagasz uregulowane prawem przypadki szczegolne takie jak pomowienie

    I co z tego skoro pasują?

    > jezeli ja stwierdze ze mam samochod warty 2 mln euro to ogolnie nic mi
    > nie grozi jezeli nie bedzie to prawda, jezeli jednak bede probowal tak
    > twierdzic podczas ustalania zabezpieczenia kredytu to juz mamy do
    > czynienia z pewnym szczegolnym przypadkiem

    No i? Przecież nigdzie nie twierdzę że KAŻ?E kłamstwo jest karalne. Nawet
    napisałem coś wręcz przeciwnego.

    --
    Marcin


  • 89. Data: 2018-01-15 21:04:10
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 15-01-18 o 11:27, z pisze:
    > W dniu 2018-01-14 o 22:14, Robert Tomasik pisze:
    >> Jak chcesz dowieść przed sądem cel "osiągnięcia korzyści majątkowej",
    >> bez wykazania, że facet dostał więcej, niż powinien?
    >>
    >
    > I uważasz że w przypadku cofnięcia licznika przed sprzedażą trzeba tego
    > dowodzić jeszcze?
    > Normalny jesteś? :-)
    >
    > DOBRA
    >
    > Udowodnij że słowo "doprowadza" użyte w paragrafie jest w znaczeniu
    > dokonanym a nie niedokonanym ;-) i ta kwota już postała i jest do
    > obliczenia.
    > Ja twierdzę że już zamiar jest karalny (doprowadza) i tej kwoty nie da
    > się ustalić bo transakcja jeszcze nie zapadła.

    Twierdź, co tam uważasz za stosowne. Poczytaj część ogólną kodeksu -
    przygotowanie jest karalne, jeśli ustawa tak stanowi. Sam zamiar nie.
    >
    > I co? Taka to debilna dyskusja jest jak się chce interpretować przepisy
    > po swojemu a nie po polsku :-)

    No właśnie.

    > Żenada :-)

    Muszę Ci przyznać rację.


  • 90. Data: 2018-01-15 21:08:15
    Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5a5d093b$0$5146$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 15-01-18 o 11:27, z pisze:
    > W dniu 2018-01-14 o 22:14, Robert Tomasik pisze:
    >>> Jak chcesz dowieść przed sądem cel "osiągnięcia korzyści
    >>> majątkowej",
    >>> bez wykazania, że facet dostał więcej, niż powinien?
    >>
    >> I uważasz że w przypadku cofnięcia licznika przed sprzedażą trzeba
    >> tego
    >> dowodzić jeszcze?
    >> Normalny jesteś? :-)
    >
    >> DOBRA
    >> Udowodnij że słowo "doprowadza" użyte w paragrafie jest w znaczeniu
    >> dokonanym a nie niedokonanym ;-) i ta kwota już postała i jest do
    >> obliczenia.
    >> Ja twierdzę że już zamiar jest karalny (doprowadza) i tej kwoty nie
    >> da
    >> się ustalić bo transakcja jeszcze nie zapadła.

    >Twierdź, co tam uważasz za stosowne. Poczytaj część ogólną kodeksu -
    >przygotowanie jest karalne, jeśli ustawa tak stanowi. Sam zamiar nie.

    Ale juz wystawienie ogloszenia czy pojechanie na gielde to usilowanie,
    a to karalne.
    Tylko znow - trzeba wykazac, ze niezererowa kwota grozila.



    J.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1