-
1. Data: 2018-01-11 17:48:21
Temat: Nowy przepis. Po co?
Od: z <...@...pl>
Podobno za rok ;-) będzie się szło do więzienia za cofanie licznika w aucie.
Ja się pytam szanownych "prawników"
Czy do tej pory cofanie licznika nie spełniało znamion oszustwa?
Mam przypomnieć treść?
Po cholerę ten paragraf istnieje jak nigdzie go nie można zastosować w
praktyce.
Tyle jest lamentu że drobne "cfaniaczki" wysyłające smsy czy tworzący
podstępne umowy ... oszukują ludzi i pozbawiają ich majątku.
Róże są tłumaczenia tych debilków nierzadko okraszone prawniczymi wywodami.
Teraz chciałbym usłyszeć dlaczego cofanie licznika przy sprzedaży
samochodu nie spełnia znamion przestępstwa OSZUSTWA?
CZEKAM :-)
z
-
2. Data: 2018-01-11 18:22:51
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: Sonn <x...@p...onet.pl>
W dniu 2018-01-11 o 17:48, z pisze:
> Podobno za rok ;-) będzie się szło do więzienia za cofanie licznika w
> aucie.
> Ja się pytam szanownych "prawników"
> Czy do tej pory cofanie licznika nie spełniało znamion oszustwa?
>
Spełniało.
>
> Po cholerę ten paragraf istnieje jak nigdzie go nie można zastosować w
> praktyce.
>
Ależ był stosowany i to od dawna jako znamię oszustwa (wprowadzenie w
błąd co do rzeczywistego przebiegu auta i zużycia pojazdu), ale teraz
doszła do władzy tzw. "dobra zmiana", która na czele MS postawiła
niedojdę i niedouczonego barana uważającego się za szeryfa, który nawet
nie potrafił zdać egzaminu aplikacyjnego i który wpadł na pomysł, że pod
publiczkę należy wprowadzić nowy przepis będący w zasadzie "nowym"
oszustwem.
>
> Teraz chciałbym usłyszeć dlaczego cofanie licznika przy sprzedaży
> samochodu nie spełnia znamion przestępstwa OSZUSTWA?
>
Zapytaj idiotę Ziobro, a nie na tej grupie.
--
Sonn
-
3. Data: 2018-01-11 20:03:31
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a579556$0$5146$6...@n...neostrada
.pl...
>Podobno za rok ;-) będzie się szło do więzienia za cofanie licznika w
>aucie.
>Ja się pytam szanownych "prawników"
>Czy do tej pory cofanie licznika nie spełniało znamion oszustwa?
>Mam przypomnieć treść?
>Po cholerę ten paragraf istnieje jak nigdzie go nie można zastosować
>w
praktyce.
A slyszales, zeby kogos skazali ?
>Teraz chciałbym usłyszeć dlaczego cofanie licznika przy sprzedaży
>samochodu nie spełnia znamion przestępstwa OSZUSTWA?
Tresc przypomnij.
Musialbys udowodnic, ze doprowadzilo do niekorzystnego rozporzadzenia
majatkiem, co z jednej strony wydaje sie latwe, a z drugiej ...
"przeciez wszyscy wiedza, ze liczniki sa krecone, a 10-letnie auto ma
co najmniej 200 tys km i trzeba zbadac stan a nie patrzec na licznik"
:-)
J.
-
4. Data: 2018-01-11 23:35:59
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-01-11 o 18:22, Sonn pisze:
> Zapytaj idiotę Ziobro, a nie na tej grupie.
Pytam tutaj bo tu i gdzie indziej dużo się naczytałem takich tłumaczeń
że przecież wszyscy oszukują... że przecież poszkodowani sami są sobie
winni, że to małe kwoty...
Skoro nowy pomysł tego oszołoma u władzy jest zły i niepotrzebny to
DLACZEGO dotychczasowy NIE DZIAŁA?
Zły przepis czy niekompetentni jego wykonawcy? ;-)
z
-
5. Data: 2018-01-12 00:06:30
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11-01-18 o 17:48, z pisze:
> Podobno za rok ;-) będzie się szło do więzienia za cofanie licznika w
> aucie.
> Ja się pytam szanownych "prawników"
> Czy do tej pory cofanie licznika nie spełniało znamion oszustwa?
Samo cofanie nie. Dopiero, jeśli nie powiedziałeś o tym nabywcy. A i to
oszustwo wymaga ustalenia strat, a jak ustalić straty wynikłe z
cofnięcia licznika o 10.000 km?
>
> Mam przypomnieć treść
> Po cholerę ten paragraf istnieje jak nigdzie go nie można zastosować w
> praktyce.
Można, ale akurat do cofania licznika niespecjalnie się nadaje.
> Róże są tłumaczenia tych debilków nierzadko okraszone prawniczymi wywodami.
> Teraz chciałbym usłyszeć dlaczego cofanie licznika przy sprzedaży
> samochodu nie spełnia znamion przestępstwa OSZUSTWA?
Bowiem trudno jednoznacznie wykazać, o jaką dokładne kwotę oszukano
nabywcę pojazdu, a oszustwo jest przestępstwem przeciwko mieniu. A tak,
to nie będzie ważne, o jaką kwotę chodzi.
-
6. Data: 2018-01-12 07:10:52
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-01-12 o 00:06, Robert Tomasik pisze:
> Samo cofanie nie. Dopiero, jeśli nie powiedziałeś o tym nabywcy. A i to
> oszustwo wymaga ustalenia strat, a jak ustalić straty wynikłe z
> cofnięcia licznika o 10.000 km?
I takiego myślenia nie potrafię zrozumieć.
Takie oddzielenie istoty oszustwa (bo komu do czego jak nie dla
określania wartości pojazdu jest potrzebny licznik?) i zajmowanie się
pobocznymi zagadnieniami które można rozmydlać, tłumaczyć, dywagować ...
Jakbym normalnie prawnika słuchał ;-)
> Można, ale akurat do cofania licznika niespecjalnie się nadaje.
Dlaczego? Wystarczy znajomość języka polskiego na poziomie gimbazy żeby
dostrzec że tutaj jak ulał pasuje.
> Bowiem trudno jednoznacznie wykazać, o jaką dokładne kwotę oszukano
> nabywcę pojazdu, a oszustwo jest przestępstwem przeciwko mieniu. A tak,
> to nie będzie ważne, o jaką kwotę chodzi.
Ty tak poważnie? Skoro nie da się określić czy szkoda była na 1 tyś. zł
czy 10 tyś. zł to należy uznać że występku nie ma?
Poważnie? Tak pracuje wymiar sprawiedliwości?
I co tu się dziwić pomysłom na pogonienie tego hałatajstwa tak
pokracznie interpretującego prawo. :-)
z
-
7. Data: 2018-01-12 09:12:13
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-01-11, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Bowiem trudno jednoznacznie wykazać, o jaką dokładne kwotę oszukano
> nabywcę pojazdu, a oszustwo jest przestępstwem przeciwko mieniu. A tak,
> to nie będzie ważne, o jaką kwotę chodzi.
Przecież to wpływa ot choćby na wartość pojazdu. Skoro firmy
ubezpieczeniowe mogą tabularyzować wartość różnych pojazdów podług
rozmaitych kryteriów, to wydaje się, że biegły sądowy też nie powinien
mieć problemu np. z ustalenie o ile różnica w stanie licznika wpływa na
wycene jakiegoś modelu. Zreszta ZCP oszustwo jest bez względu na
wysokość kwoty (zmieniło się tu coś?) wiec na logikę do uznania winnym
powinno starczyć samo stwierdzenie, że miało miejsce i niech to i
będzie 3zł.
--
Marcin
-
8. Data: 2018-01-12 09:27:48
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 11 Jan 2018 23:35:59 +0100, z napisał(a):
> Skoro nowy pomysł tego oszołoma u władzy jest zły i niepotrzebny to
> DLACZEGO dotychczasowy NIE DZIAŁA?
>
> Zły przepis czy niekompetentni jego wykonawcy? ;-)
Egzekwowanie przepisów kosztuje. Jak się nie przewidzi w budżecie
pokrycia kosztów egzekwowania to przepis staje się martwy. Ale idioci w
rodzaju naszych polityków mają głęboką wiarę że jak zrobią przepis to
rzeczywistość się uprzejmie do niego dostosuje :)
--
Jacek
I hate haters.
-
9. Data: 2018-01-12 13:34:27
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a58516d$0$657$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-01-12 o 00:06, Robert Tomasik pisze:
>> Bowiem trudno jednoznacznie wykazać, o jaką dokładne kwotę oszukano
>> nabywcę pojazdu, a oszustwo jest przestępstwem przeciwko mieniu. A
>> tak,
>> to nie będzie ważne, o jaką kwotę chodzi.
>Ty tak poważnie? Skoro nie da się określić czy szkoda była na 1 tyś.
>zł czy 10 tyś. zł to należy uznać że występku nie ma?
>Poważnie? Tak pracuje wymiar sprawiedliwości?
Przeciez nie posadzisz czlowieka na 5 lat za 20 zl.
Wiec dobrze byloby wykazac, ze oszukano co najmniej na 10 tys :-)
Przy czym to zadanie dla sadu - dla policji/prokuratora moze byc
istotne czy w ogole jest to jakas kwota.
Bo jak zero, to nie ma oszustwa :-)
>I co tu się dziwić pomysłom na pogonienie tego hałatajstwa tak
>pokracznie interpretującego prawo. :-)
A potem nowe cie skaze, bo przypadkiem znalazles sie za blisko
demonstracji ...
J.
-
10. Data: 2018-01-12 13:40:51
Temat: Re: Nowy przepis. Po co?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-01-12 o 09:12, Marcin Debowski pisze:
> Przecież to wpływa ot choćby na wartość pojazdu. Skoro firmy
> ubezpieczeniowe mogą tabularyzować wartość różnych pojazdów podług
> rozmaitych kryteriów, to wydaje się, że biegły sądowy też nie powinien
> mieć problemu np. z ustalenie o ile różnica w stanie licznika wpływa na
> wycene jakiegoś modelu. Zreszta ZCP oszustwo jest bez względu na
> wysokość kwoty (zmieniło się tu coś?) wiec na logikę do uznania winnym
> powinno starczyć samo stwierdzenie, że miało miejsce i niech to i
> będzie 3zł.
Dzięki Ci dobry człowieku. Już myślałem że majaczę z konserwatywnej
starczej demencji :-)
z