Witam!

Zgłosiłem sprzedawcy niezgodność towaru z umową. Po 2 tygodniach dostałem
odpowiedź, że autoryzowany serwis stwierdził, że coś jest nie tak, sprowadzają
części i będą naprawiać. O możliwości odbioru sprzętu mają mnie powiadomić
oddzielnym pismem.
Ponieważ nie znalazłem w ustawie dokładnych wytycznych co do terminów ile mam
czekać na efekty?

Czy jest jakiś termin po, którym mogę uznać, że naprawa nie została dokonana i
zarządać zwrotu pieniędzy? Czy wręcz przeciwnie - moga to naprawiać do końca
moich dni :-)

Jak postąpić w przypadku kiedy uznam, że wada powodująca niezgodność nie
została w pełni usunięta? Odebrać sprzęt i zaraz zgłosić niezgodność? Czy od
razu wbić noż w stół i rządać zwrotu pieniędzy?

Pozdrawiam
Konrad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Konrad wrote:
> Czy jest jakiś termin po, którym mogę uznać, że naprawa nie została dokonana i
> zarządać zwrotu pieniędzy? Czy wręcz przeciwnie - moga to naprawiać do końca
> moich dni :-)

termin ma być odpowiedni...
po 3-4 tygodniach możesz uznać, że już minął


> Jak postąpić w przypadku kiedy uznam, że wada powodująca niezgodność nie
> została w pełni usunięta? Odebrać sprzęt i zaraz zgłosić niezgodność? Czy od
> razu wbić noż w stół i rządać zwrotu pieniędzy?

możesz wbijać (przecież nie przywrócono towarowi zgodności z umową),
możesz żądać poprawek...

KG

do góry

> Konrad wrote:
> > Czy jest jakiś termin po, którym mogę uznać, że naprawa nie została
dokonana i
> > zarządać zwrotu pieniędzy? Czy wręcz przeciwnie - moga to naprawiać do
końca
> > moich dni :-)
>
> termin ma być odpowiedni...
> po 3-4 tygodniach możesz uznać, że już minął
>
>
> > Jak postąpić w przypadku kiedy uznam, że wada powodująca niezgodność nie
> > została w pełni usunięta? Odebrać sprzęt i zaraz zgłosić niezgodność? Czy
od
> > razu wbić noż w stół i rządać zwrotu pieniędzy?
>
> możesz wbijać (przecież nie przywrócono towarowi zgodności z umową),
> możesz żądać poprawek...
>
> KG

Dzięki!

Ale jak mnie zignorują to co dalej?
Do sądu, czy najpierw do jakiegoż urezędu (np. UOKIK)?

Pozdrawiam
Konrad

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

k...@p...onet.pl wrote:
> Ale jak mnie zignorują to co dalej?
> Do sądu, czy najpierw do jakiegoż urezędu (np. UOKIK)?

UOKIK na pewno nie
możesz zgłosić się do Federacji Konsumentów
www.federacja-konsumentow.org.pl albo miejskiego/powiatowego rzecznika
konsumentów - adresy na www.uokik.gov.pl - może coś to pomoże, ale żadna
z tych instytucji nie może niczego nakazać sprzedawcy
ewentualnie złożyć wniosek o rozstrzygniecie sporu przez Polubowny Sąd
Konsumencki przy Inspekcji Handlowej (www.giih.gov.pl); postępowanie
bezpłatne i dość szybkie, ale po złożeniu wniosku przez konsumenta zgodę
musi wyrazić również sprzedawca.

KG

do góry