eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2007-05-14 20:00:20
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: Tomek z Wawy <t...@t...pl>

    On 14 Maj, 21:49, <s...@a...pl> wrote:

    > -y. Jestem gatunku męskiego. Jesli nie zauwazyłeś tematu odpowiedzi - jest
    > OT.

    Widzę tylko fragment emaila i tytuł, który ja nadałem, stąd te dwa
    nieporozumienia.

    > Gdyby to ode mnie zalezało, to jeszcze za wiele innych rzeczy bym karał.
    > M.in. za włażenie pieszych na przejście dla pieszych bez sprawdznia czy nie
    > nadjeżdza samochód, za włączanie lewego kierunku przy wjeżdzaniu na rondo
    > itd. Takie zachowania szczególnie właśnie w stolicy widać, choć i w innych
    > większych miastach jest nieciekawie.

    Myślę, że to właśnie mnie powinni za to ukarać...

    > Samochód - jesli Ciebie interesuje - mam. Robię około 100 tys. rocznie.

    Nie robię nawet połowy tego, ale to jakby nie jest główny wątek.

    > >Łatwo się ocenia nie mając pojęcia o tym jak coś wyglądało.
    > Opisałeś - i tylko na podstawie tego ja odpisałem.

    Chciałem to opisać krótko i dowiedzieć się czegoś od strony prawnej,
    głównie o przysługujących mi prawach, a widzę głównie OT nie na temat.

    > Jesli zachowanie było niewłaściwe, zawsze możesz złozyć skarge na
    > funkcjonariuszy na komendzie. Jednak ja widząc Twój "ton pisania" widzę, że
    > po prostu szlag Cie trafia, że ktoś chce Ciebie udupić. Takie niedo
    > dresiarskie zachowanie. Za swoje "wyczyny" trzeba mieć odwagę odpowiedzieć.

    A co to za udupienie? Wlepią mi parę stówek, ale mój charakter nie
    pozwala mi na to by zrobili to prosto, łatwo i przyjemnie, więc będę
    to przeciągał i rozciągał w czasie i apelował do upadłego tylko po to
    by utrudnić im życie.


  • 12. Data: 2007-05-14 20:16:04
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:1179172393.168672.317370@e51g2000hsg.googlegrou
    ps.com
    Tomek z Wawy <t...@t...pl> pisze:

    >>> Wezwanie na komisariat. Po co? Czy muszę tam składać wyjaśnienia ?
    >> Nie. Nie miszisz się nawet stawić. Doprowadzą...
    > Ta ironia nie odpowiada od strony prawnej na moje pytanie.
    Tu nikt ci nie musi odpowiadać na pytania, a jak już zechce to tak, jak mu
    się spodoba. Moja odpowiedź jest prawidłowa i zgodna z prawem. Jeśli ci nie
    odpowiada udaj się do prawnika, uiść opłatę i uzyskaj poradę.

    > Czy jestem
    > zobowiązany do składania zeznań czy też mam prawo odmowy złożenia
    > wyjaśnień?
    Napisałem wyraźnie, że nie musisz. Trzeba powtarzać, czy wersalikami
    napisać?

    >> Możesz bredzić co chcesz i gdzie chcesz.
    > Zasadniczo masz rację, bo nikt mi nie może zabronić bycia idiotą,
    Toteż zgodnie z prawem korzystasz z tej możliwości.

    > ale nadal związek prawny mnie interesuje.
    Podziwiam konsekwencję, choć nie cenię jednostronności metody.

    >>> Myślałem, że wniosek powinien być przy mnie sporządzony.
    >> Indyk też myślał...
    > ...a w czwartek go naliczą na pare stówek ;)
    Zapewne. Ale mogło być mniej, wystarczyła odrobina rozsądku i dojrzałości.

    >>> Interesuje mnie jedno, czy te chamy które mnie zatrzymały będą musiały
    >>> się wybrać do sądu i zeznawać?
    >> Niewykluczone.
    > Czyż nie szkoda Ci czasu na takie odpowiedzi?
    Nie bardziej niż tobie na pytania świadczące nie tyle o braku wiedzy (do
    czego masz prawo), ale o brakach w inteligencji.

    Trzeba było zapłacić mandat za popełnione wykroczenie oraz zarządać od
    policjantów namiarów służbowych i złożyć skargę na ich zachowanie i sposób
    przeprowadzania interwencji.

    --
    Jotte


  • 13. Data: 2007-05-14 20:17:09
    Temat: Re: [OT] Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f2aeio$8mn$1@news.onet.pl s...@a...pl
    <s...@a...pl> pisze:

    >>> Mam nadzieję że Sąd przykładnie Ciebie ukaże.
    >> Komu sąd miałby go ukazać? I dlaczego przykłądnie?
    > Jo, szkoła dawno temu się skończyła a słownika u mienia niet :)
    A po co do takich rzeczy słownik? Elementarne wykształcenie i jako takie
    oczytanie wystarczy.

    --
    Jotte


  • 14. Data: 2007-05-15 04:31:06
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: "Zbyszek ZiPi" <zp(Wytnij)@gazeta.com.pl>


    > Użytkownik "Tomek z Wawy" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
    > Jeśli ktoś się zachowuje po chamsku i burczy coś pod nosem to jest
    chamem i prostakiem i nic na to nie poradzę. Nie mam do nich pretensji
    > o mandat, a o zachowanie. Widzisz różnicę?
    Nie widać różnicy. Sam napisałe śwcześniej, że " Zatrzymał mnie patrol i
    chciał wlepić mandat. Zarówno Policjant, jak i ja byliśmy w złych humorach,
    więc powiedziałem, że odmawiam przyjęcia mandatu i proszę o sporządzenie
    wniosku do sądu." Więc nie miej pretensji o to, ze oni potraktowali Twoje
    zachowanie jako chamskie.
    Zipi


  • 15. Data: 2007-05-15 07:02:00
    Temat: Re: [OT] Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: Marcin Wójcik <w...@b...sp.amu.gazeta.pl>

    s...@a...pl pisze:
    >> Powiem Ci tyle, że nie dość, że piszesz nie na temat to pleciesz jak
    >> potłuczona.
    >
    > -y. Jestem gatunku męskiego.
    Myślę że to się wzięło z -> s...@a...pl

    > Tak. O ile jest to mozliwe, tak, I nie znoszę m.in. kierowców (głownie z
    > tablicami rejestracyjnymi dwuliterowymi na W...), którzy zasuwają katowicką
    > lub innymi drogami lewą stroną jezdni (przy dwupasmowej w jednym kierunku)
    > lub przy lewej krawędzi na pozostałych drogach, zapieprzajacych po terenie
    > zabudowanym przy dużym ruchu pieszych i samochodów 120km/h, zajeżdzajacych
    > drogę (z lewego pasa od razu w prawo) na dwupasmowym rondzie dla jadącego
    > prawym pasem itd.

    Podpisuje się obiema rekami i nogami dodając zawalidrogi jadące 40 km/h
    gdy spokojnie można jechać to 70 (mimo ograniczenia)

    > Gdyby to ode mnie zalezało, to jeszcze za wiele innych rzeczy bym karał.
    > M.in. za włażenie pieszych na przejście dla pieszych bez sprawdznia czy nie
    > nadjeżdza samochód,
    A od kiedy to pieszy ma umożliwić przejazd samochodowi? Z tego co
    kojarzę to kierowca zbliżając się do przejścia ma tak dostosować
    prędkość pojazdu aby umożliwić pieszym przejście przez jezdnię.

    > Jesli zachowanie było niewłaściwe, zawsze możesz złozyć skarge na
    > funkcjonariuszy na komendzie.
    Tylko dla własnej satysfakcji - niestety policjanci w większości
    wypadków są nietykalni dla zwykłego obywatela

    p,M


  • 16. Data: 2007-05-15 08:04:11
    Temat: Re: [OT] Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: <s...@a...pl>

    > Podpisuje się obiema rekami i nogami dodając zawalidrogi jadące 40 km/h
    > gdy spokojnie można jechać to 70 (mimo ograniczenia)

    Jesli to ograniczenie stoi bez powodu - zgoda (bo np. za 3 km drogowcy będą
    wycinać drzewa i postawili sobie kilka dni temu "40"). Ale to zazwyczaj
    wiedzą lokalni i często jeżdzący daną drogą. Ale skąd np. przypadkowy
    turysta wie, że np. w moim miasteczki takie ograniczenie stoi na danej ulicy
    bez powodu?

    >> Gdyby to ode mnie zalezało, to jeszcze za wiele innych rzeczy bym karał.
    >> M.in. za włażenie pieszych na przejście dla pieszych bez sprawdznia czy
    >> nie nadjeżdza samochód,
    > A od kiedy to pieszy ma umożliwić przejazd samochodowi? Z tego co kojarzę
    > to kierowca zbliżając się do przejścia ma tak dostosować prędkość pojazdu
    > aby umożliwić pieszym przejście przez jezdnię.

    Aby umożliwić przejście. Ale pieszy nie ma prawa władowywać się prosto pod
    koła, idąc z zadartym wysoko nosem. Tak jest od zawsze. W szkole mnie
    uczono:
    1. podejdź do przejścia, zatrzymaj się
    2. spójrz w lewo
    3. spójrz w prawo
    4. spójrz w jeszcze raz w lewo i jak masz wolne, to możesz przejść

    A prawo - art. 14 kodeksu drogowego:
    "Zabrania się wchodzenia na jezdnię bezposrednio przed jadący pojazd, w tym
    równieżna przejściu dla pieszych"

    >> Jesli zachowanie było niewłaściwe, zawsze możesz złozyć skarge na
    >> funkcjonariuszy na komendzie.
    > Tylko dla własnej satysfakcji - niestety policjanci w większości wypadków
    > są nietykalni dla zwykłego obywatela

    Mylisz się :) Wszystko zalezy od Twojej determinacji i od przełożonych.
    Sprawdzone na własnej skórze :)



  • 17. Data: 2007-05-15 12:01:39
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Tomek z Wawy" <t...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:1179172393.168672.317370@e51g2000hsg.googlegrou
    ps.com...
    On 14 Maj, 21:32, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:

    >Ta ironia nie odpowiada od strony prawnej na moje pytanie. Czy jestem
    >zobowiązany do składania zeznań czy też mam prawo odmowy złożenia
    >wyjaśnień?

    Po prostu twoje pytanie jest pozbawione sensu (zresztątwoje zachowanie
    również). Jak mieliby cię zmusić do składania wyjaśnień??


    >Zasadniczo masz rację, bo nikt mi nie może zabronić bycia idiotą, ale
    >nadal związek prawny mnie interesuje.

    Ty nadal bredzisz. O jaki "związek prawny" ci chodzi??


    > > Interesuje mnie jedno, czy te chamy które mnie zatrzymały będą musiały
    > > się wybrać do sądu i zeznawać?

    W świetle twoich wypowiedzi chamem jesteś ty. Źle wychowanym gówniarzem z
    dużą buzią ;))


    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam


  • 18. Data: 2007-05-16 15:00:56
    Temat: [OT] Re: Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: Sebcio Łastowski <s...@n...com>

    Jotte pisze:

    > Trzeba było zapłacić mandat za popełnione wykroczenie oraz zarządać od

    "Elementarne wykształcenie i jako takie oczytanie wystarczy." To tak w
    kontekście uwagi kilka postów wcześniej... ;)))


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio Łastowski * Gdańsk, PL


  • 19. Data: 2007-05-16 18:57:09
    Temat: Re: [OT] Re: Nieprzyjęcie mandatu i nie sporządzenie wniosku i co dalej?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:f2f6ba$db$2@pippin.nask.net.pl Sebcio Łastowski
    <s...@n...com> pisze:

    >> Trzeba było zapłacić mandat za popełnione wykroczenie oraz zarządać od
    > "Elementarne wykształcenie i jako takie oczytanie wystarczy." To tak w
    > kontekście uwagi kilka postów wcześniej... ;)))
    Istotnie, nie ma co udawać - wyszedłem na durnia.

    --
    Jotte

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1