-
11. Data: 2004-09-04 17:17:42
Temat: Re: Niekonsekwencja sądu
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Tomasz napisał(a) w wiadomości
> Otóż to. A jeżeli nie sąd z urzędu, to czy ja mogę donieść o popełnieniu
> przestępstwa i na podstawie którego artykułu jakiego kodeksu ?
Strona postępowania cywilnego co do zasady ma prawo kłamać do woli (to znaczy że
według prawa ma obowiązek mówienia prawdy, ale gdy się z nią mija to nie grożą
jej konsekwencje karne).
Wyjątkiem są dwie sytuacje:
1. gdy strona składając fałszywe wyjaśnienia co do swojej sytuacji majątkowej
zmierza do uzyskania zwolnienia od kosztów sądowych;
2. gdy odbywa się dowód z przesłuchania stron (i to dopiero w drugiej fazie, po
odebraniu przyrzeczenia).
--
JOHNSON :)
-
12. Data: 2004-09-04 22:17:48
Temat: Re: Niekonsekwencja sądu
Od: Dredd<...@...pl>
> 2. gdy odbywa się dowód z przesłuchania stron (i to dopiero w
drugiej fazie, po
> odebraniu przyrzeczenia).
Co do tego przyrzeczenia to bym dyskutował :)
Moim zdaniem wystarczy że Sąd uprzedzi o odpowiedzialności za
fałszywe zeznania (a to Sąd ma obowiązek zrobić przy przesłuchaniu w
charakterze strony nawet jeśli nie odbiera przyrzeczenia).
Przyrzeczenie nie jest konieczne dla zaistnienia przesłanek
odpowiedzialności z art. 233 k.k.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
13. Data: 2005-01-26 14:23:39
Temat: Re: Niekonsekwencja sądu
Od: "Misiek[POZ]" <t...@o...pl>
> Złożył apelację. Zresztą nie chodzi mi o ta kasę już, tylko o to żeby raz
mu
> pokazać, żeby sobie odpuścił i więcej nie prowokował. Bo tak to on może co
kilka
> miesięcy nas pozywać, okazywać różne zaświadczenia o pogarszającym się
stanie
> zdrowia itp.
Nie chodzi o kase ??
No w to, to nawet takiemu optymiscie jak ja trudno uwierzyc ... ale skoro
nie chodzi o kase to znaczy ze proces byl o nic??
Prowokuje powiadasz ... a moze to jest tak, ze chce nauczyc darmozjada
jakiegos ze czas za prace sie wziac i skonczyc zagladac innym w kieszen
Zrozumialbym gdybys powiedzial, ze potrzeby masz duze i mniej juz nie mozesz
miec bo na knajpe ci nie starczy a on typ straszny kase chce bo jest chory.
He, he ...a to tatus twoj ...tak ?? Wspolczuje mu.