-
51. Data: 2009-07-23 09:38:11
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: spp <s...@o...pl>
Big Jack pisze:
> Jeszcze raz
> napiszę: nie można nazywać sokiem czegoś co już nim nie jest. A nie jest
> dlatego, bo komuś ryja wykręciło podczas degustacji i kazał zrobić tak
> żeby nie wykręcało. No i zrobili, tylko że siłą rzeczy już nie jest to
> ten sam produkt co był kiedyś to i nazywać się tak samo nie może.
Dokładnie tak, tyle że wcześniej na rynku soków w dzisiejszym tego słowa
znaczeniu nie było - to były nektary. A nektary mają bardzo duży rozrzut
jakościowy - za to już odpowiadają producenci.
Kwestia nazewnictwa jest wtórna. :)
Tutaj z grubsza wyjaśnienie:
http://www.femia.pl/kuchnia/kuchnia/konserwanty/sok-
owocowy-nektar-napoj.html
--
spp
-
52. Data: 2009-07-23 09:43:30
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał
> Faktem jest, ze kiedys byly soki 100% i soki, a teraz sa soki 100% i
> nektary, i smak tych drugich wraz ze zmiana nazwy sie zmienil.
Ale nigdy nie było soków porzeczkowych 100%.
> Teraz jest powiedzmy 20-25%,
Dla porzeczki minimalnie 25% wsadu w produkcie.
> A przeciez jest do pomyslenia napoj zrobiony z
> soku porzeczkowego 100% plus cukier (bo sam taki sok bylby faktycznie
> za kwasny) bez rozrzedzania woda.
Bez dodatku wody?
Musiałbyś w takim przypadku nasypać tego cukru naprawdę dużo, dużo więcej,
żeby nie wykręcało paszczy, więc wyszedłby ulepek, syrop po prostu.
> PS. Nie rozumiem tamtej strony. Raz pisza, ze ekstraktu ma byc "min
> 10%", a raz, ze "minimalna zawartosc skladnika owocowego" to 25%. To
> nie jest to samo?
Bo co innego oznacza ekstrakt refraktometryczny w samym owocu (w zależności
od gatunku, który jest bardziej czy mniej wydajny), a co innego zawartość
tego ekstraktu w produkcie.
-
53. Data: 2009-07-23 09:45:01
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: spp <s...@o...pl>
Michal Jankowski pisze:
>> Ekstrakt (z grubsza) to substancje smakowe i zapachowe w soku, bez wody.
>
> To ile jest ekstraktu w soku 100%?
Zależy od owoców i sposobu obróbki soku.
Sok niezagęszczony kilka- kilkanaście (-dzieści) %, soki zagęszczane
nawet powyżej 50 %.
--
spp
-
54. Data: 2009-07-23 09:49:53
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Big Jack" <a...@b...zz> napisał
> Jeszcze raz
> napiszę: nie można nazywać sokiem czegoś co już nim nie jest. A nie jest
> dlatego, bo komuś ryja wykręciło podczas degustacji i kazał zrobić tak
> żeby nie wykręcało.
Mylisz kolejność.
Robi się tak samo, a ponieważ są konkretne normy określające nazewnictwo
(poczytaj sobie na ten temat, co wolno wg UE nazwać sokiem czy nektarem, a
czego nie, kiedy producenci mają obowiązek informowania o dodatku cukru, a
kiedy nie itp.), to zmieniono nazwę, a nie skład. A jeśli nawet nieznacznie
zmienił się smak, to tylko z powodów podawanych tu wcześniej.
> No i zrobili, tylko że siłą rzeczy już nie jest to
> ten sam produkt co był kiedyś to i nazywać się tak samo nie może.
To tylko Twoja teoria i z rzeczywistością niewiele ma wspólnego.
-
55. Data: 2009-07-23 10:40:30
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/h49bos$c3c$1@news.one
t.pl
*Baloo* napisał(-a):
>> No i zrobili, tylko że siłą rzeczy już nie jest to
>> ten sam produkt co był kiedyś to i nazywać się tak samo nie może.
>
> To tylko Twoja teoria i z rzeczywistością niewiele ma wspólnego.
A to już tylko Twoja opinia. Nie będę dalej ciągnął dyskusji, bo do
niczego nie dojdziemy. Jednego jestem pewien i dam się za to pociąć w
talarki. Ciecz porzeczkowa która była kiedyś nie jest taka sama jak jest
teraz. I ja tę różnicę wyczuwam, bez względu na to jakby się ktoś
upierał, że to jest to samo.
Z mojej strony EOT
--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
--ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus :P
-
56. Data: 2009-07-23 10:43:26
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: spp <s...@o...pl>
Big Jack pisze:
> Jednego jestem pewien i dam się za to pociąć w
> talarki. Ciecz porzeczkowa która była kiedyś nie jest taka sama jak jest
> teraz. I ja tę różnicę wyczuwam, bez względu na to jakby się ktoś
> upierał, że to jest to samo.
Dokładnie tak, ale to nie jest wina przynależności do Unii ale raczej
pazerności producentów. :)
--
spp
-
57. Data: 2009-07-23 13:52:12
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Big Jack" <a...@b...zz> napisał
> A to już tylko Twoja opinia.
Nie_moja_opinia_, tylko fakty, które Ci tłumaczę z polskiego na polski.
> Jednego jestem pewien i dam się za to pociąć w talarki. Ciecz porzeczkowa
> która była kiedyś nie jest taka sama jak jest teraz.
Nawet jeśli, to nie dlatego, że unia kazała zmienić.
Faktycznie EOT, bo już trzeci raz piszę to samo ;-)
-
58. Data: 2009-07-25 15:49:25
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>
Budzik wrote:
> Pytanie moze nie do konca na grupe ale moze jednak:
> - jak uchronic sie przed wrzucaniem do skrzynki niechcianych reklam.
> Mam dosc wyciagania codziennie reklamy pobliskich marketów, wymieniaczy
> drzwi itp.
> Wystarczy nakleic cos na skrzynke (jakas literke czy po prostu napisac
> "prosze nie wrzucac reklam"), trzeba to zastrzec na poczcie (ale wiadomo
> ze nie tylko listonosze wrzucaja)?
> Czy jak napisze cos takiego na skrzynce, to wrzucacz ma obowiazek sie
> zastosowac?
1)umowa z PP - dostep do twojej skrzynki tylko dla nich (kluczyk, kod)
(ciezko stwierdzic czy twoj oddzial PP sie zgodzi)
2)skrzynka _za_ domofonem/brama (trzeba zadzwonic zeby wejsc, w blokach
popularna opcja, obowiazku wpuszczania ulotkarza nie masz. )
3)skrzynka 'na korespondencje bezadresowa' - najlepiej to kubel ;)
4)zasmiecanie (afaik nadal jest zabronione) - na ulotkarzy ktorzy wrzucaja
ulotki 'gdzie popadnie', albo wrzucaja tam gdzie nie powinni (np. do
skrzynki, zamiast do kubla na bezadresowa)
--
-
59. Data: 2009-07-25 16:03:19
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>
Big Jack wrote:
> To, że mamy skrzynki jakie mamy, to jest wynik uregulowań prawnych
> wymuszonych przez UE. Podobnie jak UE uwaliła w Polsce _soki_ z czarnej
> porzeczki i wiśniowe
o, to widze tez ktos na to zwrocil uwage, tez sie zdziwilem ze zniknely ale
nie rozumialem dlaczego :/
z drugiej strony prawdziwa paranoja dopiero przed nami ;) bo z racji ze soki
z czarnej porzeczki zawieraja naturalne inhibitory monooksydazy ktore sa
klasyfikowane jako leki psychotropowe i immunomodulatory to pewnie wycofaja
je zupelnie z rynku i beda tylko na recepte w ilosciach 'sladowych' .
--
-
60. Data: 2009-07-25 22:05:23
Temat: Re: Niechciana korespondencja
Od: "Baloo" <n...@o...eu>
"Piotr Curious Gluszenia Slawinski" <c...@m...ip.tpnet.pl> napisał w
wiadomości
> soki z czarnej porzeczki zawieraja naturalne inhibitory monooksydazy
Czy możesz podać jakieś źródła tej informacji?