Witam

Jestem nauczycielką. Właśnie skończyłam odbywanie stażu na
nauczyciela dyplomowanego (ostatni stopień awansu zawodowego - tak
mówi kuratorium). Staz trwał 2 lata i 9 m-cy. Prawem wymagane jest,
aby nauczyciel był zatrudniony na minimum pół etatu (9 godzin)
zgodnie ze swoimi kwalifikacjami. Dyrektorka "zatwierdziła" mi
rozpoczecie stażu, dając mi 8 godzin/tydzień historii (zgodnie z
moimi kwalifikacjami) + 1 godz./tydzień - godzina wychowawcza (chyba
jako nauczyciel mianowany mam uprawnienia do prowadzenia godz.
wychowawczej, prawda?) i 15 godzin biblioeki - bez kwalifikacji.
Zatrudniona jestem na umowę o pracę na czas nieokreślony w pełnym
wymiarze godzin.
Przez okres tego stażu podejmowałam szereg licznych nowych wyzwań
kosztem własnej rodziny, łącznie z 2 letnimi studiami podyplomowymi
(na koszt własny - nie jest to dla mojej rodziny bez znaczenia).
Moja dokumentacja ze stażu "poszła" do Kuratorium i tu sie zaczeły
problemy co do owych 9 godzin zgodnych z kwalifikacjami. Sprawa jest
jeszcze nie rozstrzygnięta.
Problem w tym, czy te 8 godz. hustorii i 1 godz. wychowawcza =
spełnienie warunku prawnego, który mówi, że nauczyciel musi być
zattrudniony na minimum pół etatu (9 godz.) zgodnie ze swoimi
kwalifikacjami i czy te 15 godz. historii bez kwalifikacji (taki
angaż) mają, bżdź nie mają znaczenia w przedmiotowej sprawie.
Patrz - Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej w sprawie
uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli.

Gdyby znalazł się ktoś uprzejmy i mógł mi pomóc rozwikłać
prawnie mój problem, byłabym wdzięczna.
Obecnie czekam na "wyrok" w tej sprawie z Kuratorium (mają
konsultować decyzję ze "swoim" prawnikiem.

Z poważaniem
Grażyna