Oddalem roczne auto do naprawy z OC sprawcy. Okazalo sie ze do wymiany
poszly drzwi lewe przednie i tylne prawe. I co sie okazuje:

- w serwisie okazali mi auto ale wymienione drzwi sa uszkodzone (ktos
nieuwaznie je w serwisie juz po lakierowaniu musial otwierac)

- drzwi znaczaco odbiegaja faktura od tych wczesniejszych oraz od
pozostalych elementow (na spodzie nie sa gladkie tylko maja takie wypustki o
wymierach okolo 3mmx1mm). Inna faktura wystepuje na spodzie calych drzwi
(tylko tych niby nowych)

i teraz sie zastanawiam czy jest to podstawa do jakiejs reklamacj ? Czy jest
jakas norma okreslajaca jak bardzo powierzchnia lakiernicza musi byc gladka
? O ile z uszkodzeniem lakieru wiem, ze nie popuszcze to zastanawiam sie co
zrobic z ta inna powierzchnia.


Icek

do góry