eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNaprawa po gwarancji... Albo niebezpiecznieNaprawa po gwarancji... Albo niebezpiecznie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "featur" <f...@o...eu>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Naprawa po gwarancji... Albo niebezpiecznie
    Date: 7 Jun 2006 19:46:41 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 59
    Message-ID: <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1149702401 20083 213.180.130.18 (7 Jun 2006 17:46:41
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 7 Jun 2006 17:46:41 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.5.223.138, 192.168.243.42
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.8.0.4)
    Gecko/20060508 Firefox/1.5.0.4
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:392901
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Mam problem, z ktorym nie potrafie sobie sam poradzic, prosze wiec o rade.

    Kupilem kilka miesiecy samochod marki Fiat Stilo. Nabylem go w komisie przy
    autoryzowanym serwisie Fiata. Zaplacilem za niego wiecej, niz mialoby to miejsce
    w innym komisie, lub bezposrednio od wlasciciela. Chcialem jednak miec pewnosc -
    w koncu przedstawiciel Fiata zapewnil mnie, ze samochod jest w pelni sprawny.

    Okazalo sie jednak, ze nie jest. Pojawil sie problem z ukladem hamulcowym, a
    mianowicie z komputerme sterujacym ABS i kontrola trakcji. To samo ASO
    zakwalifikowalo czesc do wymiany. Diagnoza jest najprawdopodobniej sluszna - nie
    jest to pierwszy przypadek takiej usterki. Niestety, sama czesc kosztuje
    4800PLN, co jest kwota powiedzmy zawrotna jak na auto, ktore mialo byc w
    doskonalym stanie technicznym. Niestety, pojazd nie jest juz na gwarancji.

    Zgpodnie z radami innych uzytkownikow Stilo, napisalem list do Fiat Auto Polska
    z prosba o wspoluczestnictwo w kosztach. Zdarzaly sie przypadki, kiedy FAP
    pokrywal lwia czesc kwoty, a nawet w calosci fundowal cala operacje. W jednym ze
    znanych mi przypadkow mialo to miejsce dopiero po interwencji w prasie
    (http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=0&Number=27635
    8423&an=&page=0&vc=1). W
    moim jednam przypadku FAP zgodzil sie na pokrycie tylko 60%, co zmusza mnie do
    wydania ponad 2000PLN.

    W tym miejscu prosze or rade co moge zrobic. Chodzi o uklad od ktorego zalezy
    moje bezpieczenstwo, a nawet zycie. Jezeli uklad nie zadziala, lub zadziala w
    nieodpowiednim momencie lub nieprawidlowo, skutki moga byc tragiczne. Czy w
    zwiazku z tym moge liczyc na wsparcie ze strony prawa? Jest to w koncu samochod,
    ktory na drogi trafil pod koniec 2002 roku, takie rzeczy nie maja prawa sie
    dziac! Tym bardziej, ze kupilem go w komisie Fiatowskim.

    Jeszcze slowo o szczegolach transakcji. Komis byl jak rozumiem posrednikiem -
    nie odkupil auta od poprzedniego wlasciciela. Ewentualne roszczenia musialbym
    wiec zglaszac do tego ostatniego. Obawiam sie jednak, ze nie udowodnie mu, ze
    wiedzial o wadzie, nie bardzo jest wiec tu miejsce na rekojmie.

    Mysle o zgloszeniu sie o pomoc do UOKIK, nie wiem jednak co bedzie mogl mi
    zaoferowac. Ewentualnie sprobuje poprosic o pomoc prase, taka forma wywierania
    nacisku jak widac w podanym przykladzie juz raz odniosla skutek.

    Podsumowujac: Co moge zrobic? Czego oczekiwac od UOKIK? Moze inna instytucja?
    Czy w zwiazku z krytyczna funkcja uszkodzonego ukladu moge w ogole liczyc na cos?

    Bylbym jeszcze w stanie przyjac propozycje FAP, gdyby nie wczesniejsze naprawy.
    Poprzedni wlasciciel w ramach gwarancji wymienial rozrzad. Serwisowi cos nie
    wyszlo i przy kolejnej zmianie okazalo sie, ze musze wymienic rowniez inne
    elementy. Nie mialoby to miejsca, gdyby uprzednia naprawa byla przeprowadzona
    poprawnie. Niestety, zamontowano niewlasciwe czesci, przez co zuzyl sie rowniez
    walek rozrzadu i popychacze. W sumie naprawa posztowala 2650PLN. Teraz to samo
    ASO twierdzi, ze musze jeszcze naprawic zawieszenie... I tak juz czesciowo to
    zrobilem, teraz stwierdzili luzy w wachaczu. Czy tak ma wygladac wspolpraca z
    autoryzowanym sprzedawca??

    Dziekuje z gory za wszelkie sugestie,
    pozdrawiam serdecznie
    f

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1