-
1. Data: 2006-01-26 15:31:36
Temat: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: "Neo[EZN]" <_...@h...com.pl>
Witam!
Dzisiaj policjanci wpadli do firmy w której pracuję i za pomocą ściągniętych
z Gdańska informatyków "przetrzepali" twarde dyski na wszystkich
komputerach. Okazało się było sporo programów które nie miały licencji a
były zainstalowane na komputerze lub znajdowały się ich pliki instalacyjne.
Wbrew temu co znalazłem w archiwum - panów policjantów nie interesowały
jedynie produkty firmy Symantec i Microsoft ale i wszystko to co miało w
miarę dużą wartość i nie miało licencji (Win Zipy, Total Commandery,
WinRary, proste edytory tekstowe ich nie interesowały). Pracodawca zpewniał
mnie że wszystko jest legalne więc mam czyste sumienie i wiem że do mnie się
nie przyczepią ale interesuje mnie to jaką mogą dostać karę finansową
właściciele firmy za każdy nielegalny program? Czy np. kilkukrotność
wartości programu czy w jaki sposób to się nalicza? (było kilka kopii
Windowsa XP, Office, instalka 3D studio, indesign, illustrator, quark :-O )
A na firmę kontrolę sprowadziła prawdopodobnie była pracownica, zwolniona
kilka miesięcy temu (nie wywiązywała się ze swoich obowiązków), która
obiecała że da im cios poniżej pasa za to że ponoć nie zapłacili jej pensji
za ostatni miesiąc pracy.
Także strzeżcie się ale o kontrolę w domu nie ma co się martwić (tak
policjanci zapewniali, no chyba że handluje się nielegalnym softem albo
rozpowszechnia dziecięcą pornografię).
-
2. Data: 2006-01-26 16:12:54
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:draq0h$hs1$1@news.dialog.net.pl Neo[EZN]
<_...@h...com.pl> pisze:
> Dzisiaj policjanci wpadli do firmy w której pracuję i za pomocą
> ściągniętych z Gdańska informatyków "przetrzepali" twarde dyski na
> wszystkich komputerach. Okazało się było sporo programów które nie
> miały licencji a były zainstalowane na komputerze lub znajdowały się
> ich pliki instalacyjne.
Temat wielokrotnie poruszany i budzący zawsze kontrowersje i burzliwe
dyskusje.
Wg mnie posiadanie jedynie plików instalacyjnych pozwala przynajmniej na
uniknięcie konsekwencji zarzutu o wykorzystywaniu/użytkowaniu nielegalnej
kopii programu.
A na jakiej podstawie policjanci wpadli i dokonali kontroli? Co
przedstawili? Nakaz przeszukania? Na legitymację wjechali?
> Wbrew temu co znalazłem w archiwum - panów
> policjantów nie interesowały jedynie produkty firmy Symantec i
> Microsoft ale i wszystko to co miało w miarę dużą wartość i nie miało
> licencji (Win Zipy, Total Commandery, WinRary, proste edytory tekstowe
> ich nie interesowały). Pracodawca zpewniał mnie że wszystko jest
> legalne więc mam czyste sumienie i wiem że do mnie się nie przyczepią
Czyste sumienie a czepianie się organów kontrolnych to dwie zupełnie różne
sprawy.
Jeśli pracodawca zapewniał, że wszystko jest legalne to jakim cudem znaleźli
"sporo programów które nie
miały licencji a były zainstalowane na komputerze lub znajdowały się ich
pliki instalacyjne"?
> A na
> firmę kontrolę sprowadziła prawdopodobnie była pracownica, zwolniona
> kilka miesięcy temu (nie wywiązywała się ze swoich obowiązków), która
> obiecała że da im cios poniżej pasa za to że ponoć nie zapłacili jej
> pensji za ostatni miesiąc pracy.
Nie ma mowy o ciosie poniżej pasa. Jeśli to rzeczywiście ona, to postąpiła
bardzo słusznie. I to bez względu na to czy były machlojki z płacą czy nie.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
3. Data: 2006-01-26 16:22:35
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Jotte napisał:
> Nie ma mowy o ciosie poniżej pasa. Jeśli to rzeczywiście ona, to postąpiła
> bardzo słusznie. I to bez względu na to czy były machlojki z płacą czy nie.
Mam nadzieję, że masz wpisane w CV, że bycie donosicielem jest bardzo
słuszne?
Niesmialo zwroce Ci uwage, że to co zrobila ta kobieta - zadanie kasy w
zamian za niepowiadomienie organow scigania - jest przestepstwem to jest
tzw. szantaż. :)
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
4. Data: 2006-01-26 16:32:22
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: "Neo[EZN]" <_...@h...com.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:drasdk$k46$1@news.dialog.net.pl...
>> wszystkich komputerach. Okazało się było sporo programów które nie
>> miały licencji a były zainstalowane na komputerze lub znajdowały się
>> ich pliki instalacyjne.
> Temat wielokrotnie poruszany i budzący zawsze kontrowersje i burzliwe
> dyskusje.
No tak, nawet ostatnio był poruszany ale w archiwach googla nie znalazłem
informacji o które pytałem (ktoś napisał że kara to 10x wartości
oprogramowania ale nie sądzę, żeby dla każdego softu było tak to
naliczane?).
> Wg mnie posiadanie jedynie plików instalacyjnych pozwala przynajmniej na
> uniknięcie konsekwencji zarzutu o wykorzystywaniu/użytkowaniu nielegalnej
> kopii programu.
> A na jakiej podstawie policjanci wpadli i dokonali kontroli? Co
> przedstawili? Nakaz przeszukania? Na legitymację wjechali?
Nie wiem co przedstawili - właścicielka firmy znajdowała się w innym pokoju
kiedy do niej zajrzeli i nie wiem dokładnie co pokazali. Wiem tylko że mieli
jakiś odgórny nakaz - słyszałem tylko że na prośbę właściciela firmy mogą
przesłać nakaż pocztą.
[...]
> Jeśli pracodawca zapewniał, że wszystko jest legalne to jakim cudem
> znaleźli
> "sporo programów które nie
> miały licencji a były zainstalowane na komputerze lub znajdowały się ich
> pliki instalacyjne"?
Jak widać nie należy ufać w to co się słyszy. Najważniejsze jest to, że nie
powinienem ponieść za to żadnych konsenwekcji bo do moich obowiązków nie
należało sprawdzenie czy programy mają faktycznie licencje czy nie.
> Nie ma mowy o ciosie poniżej pasa. Jeśli to rzeczywiście ona, to postąpiła
> bardzo słusznie. I to bez względu na to czy były machlojki z płacą czy
> nie.
Nie przeczę temu ale na moim komputerze znaleziono najwięcej nielegalnych
programów, o których istnieniu dowiedziałem się dopiero od policjantów.
Poukrywane były na dysku wersje instalacyjne i obawiam się, że owa
pracownica w akcie zemsty mogła nagrać je specjalnie na dysk - po tym jak
właściciele firmy pozwolili jej (po zwolnieniu z pracy) na przegranie swoich
projektów na płytki CD. Wtedy usunęła połowę niedokończonych projektów,
które musiałem robić od nowa. Może przy okazji nagrała instalki ale nie mam
pewności, to tylko gdybanie. Niemniej jednak czy wiesz może jakie są kary za
nielegalny soft używany w firmie?
-
5. Data: 2006-01-26 16:37:35
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:drat0o$s7k$1@inews.gazeta.pl Arek <a...@e...net>
pisze:
> Mam nadzieję, że masz wpisane w CV, że bycie donosicielem jest bardzo
> słuszne?
Twoja nadzieja jest płonna. Nie mam CV. Mam budzące zaufanie spojrzenie i
takąż powierzchowność.
> Niesmialo zwroce Ci uwage, że to co zrobila ta kobieta - zadanie kasy w
> zamian za niepowiadomienie organow scigania - jest przestepstwem to jest
> tzw. szantaż. :)
E tam, konfabulujesz. Z treści postu nie wynika w żadnym razie żeby ona
żądała czegokolwiek w zamian za niepowiadamianie. Wynika, że jedynie
_prawdopodobnie_ nie dostała należnej jej kasy i istnieje niczym nie
uzasadnione podejrzenie iż w związku z tym powiadomiła odpowiednie organy o
nielegalnym użytkowaniu oprogramowania przez byłego pracodawcę. Reszta
należała do "organów". Na gruncie takich informacji wszystko jest OK.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
6. Data: 2006-01-26 16:37:39
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Arek [###a...@e...net.###] napisał:
> Mam nadzieję, że masz wpisane w CV, że bycie donosicielem jest
bardzo
> słuszne?
W większości cywilizowanych państw zawiadomienie o popełnieniu przez
inną osobę przestępstwa jest postrzegane jako normalna obywatelska
postawa. W Polsce po latach zaborów i innych sytuacji, w których
organa ścigania były kojarzone raczej jako wróg, niz przyjaciel
faktycznie jest to postrzegane w negatywnym świetle.
Spróbuj na zakazie postawić samochód w takiej Szwajcarii. Z opowiadań
wiem, że po kilkunastu minutach przyjechali policjanci i grzecznie
poprosili o przestawienie samochodu, bo cała ulica do nich dzwoniła.
> Niesmialo zwroce Ci uwage, że to co zrobila ta kobieta - zadanie
kasy w
> zamian za niepowiadomienie organow scigania - jest przestepstwem to
jest
> tzw. szantaż. :)
Odnoszę wrażenie, że ona niczego nie żądała.
-
7. Data: 2006-01-26 16:42:26
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dratif$ldf$1@news.dialog.net.pl Neo[EZN]
<_...@h...com.pl> pisze:
> Niemniej jednak czy
> wiesz może jakie są kary za nielegalny soft używany w firmie?
Powiem otwarcie, że nie wiem. Co innego sprawa karna (czy toczy się z
automatu czy na wniosek?), co innego cywilna (tu wchodzi w grę podstawa
roszczenia i jego wysokość).
Niech się wypowiedzą osoby dysponujące wiarygodną wiedzą, ja także chętnie
poczytam.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
8. Data: 2006-01-26 16:47:44
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
[..]
> organa ścigania były kojarzone raczej jako wróg, niz przyjaciel
> faktycznie jest to postrzegane w negatywnym świetle.
To nie tylko po latach zaborów. Nadal organa scigania to wróg, wystarczy
popatrzyc co wyprawiaja.
> Spróbuj na zakazie postawić samochód w takiej Szwajcarii. Z opowiadań
> wiem, że po kilkunastu minutach przyjechali policjanci i grzecznie
> poprosili o przestawienie samochodu, bo cała ulica do nich dzwoniła.
I to jest ta różnica ten smak. Tam wiedza, ze policja przyjedzie i
poprosi. U nas wiadomo, ze zaraz beda gnoic człowieka i dlatego sprawa
donosicielstwa jest tak jednoznaczna.
> Odnoszę wrażenie, że ona niczego nie żądała.
Może źle zrozumiałem post NEO, ale widziałem tam jakies grozby o ciosie
poniżej pasa. Także pani sama wiedziała jak zakwalifikowac swoj czyn.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
9. Data: 2006-01-26 16:49:08
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Jotte napisał:
> Twoja nadzieja jest płonna. Nie mam CV. Mam budzące zaufanie spojrzenie i
> takąż powierzchowność.
W takim razie - skoro jestes taka porządnisia - powinas na rozmowie o
prace chwilic sie swoim podejsciem, prawda?
> E tam, konfabulujesz. Z treści postu nie wynika w żadnym razie żeby ona
> żądała czegokolwiek w zamian za niepowiadamianie. Wynika, że jedynie
> _prawdopodobnie_ nie dostała należnej jej kasy i istnieje niczym nie
Ja to odebrałem inaczej.
Arek
--
www.eteria.net
-
10. Data: 2006-01-26 16:51:07
Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Neo[EZN] napisał:
[..]
> które musiałem robić od nowa. Może przy okazji nagrała instalki ale nie mam
> pewności, to tylko gdybanie. Niemniej jednak czy wiesz może jakie są kary za
> nielegalny soft używany w firmie?
Są tylko za piracki.
Za nielegalny mogą co najwyzej wytoczyc im w sadzie sprawy cywilne.
Ja mysle, ze Twoj szef ma instalki oprogramowania tylko niezgodnie z
prawem ponagrywal jeden program na wielu komputerach.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net