Witam.

Jak wiadomo, istnieje ustawa, oraz dyrektywa UOKIK ktora nakazuje
reklamodawcom przysylanie zapytania, czy chcemy otrzymac oferte reklamowa
(czyli defacto zabraniajaca rozsylania spamu). Tymczasem wiwlw firm robi
tak, ze przysyla maila, w ktorym na przyklad na poczatku (lub - czesciej -
na koncu) wstawia pytanie, czy chcemy otrzymac oferte, a po za pytaniem w
tym samym emailu mamy cala reklame. Na przyklad jedna z agencji modelek tak
robi. I mimo, ze kilka razy juz im odpowiadalem, ze sobie nie zycze (taka
jest forma pytania), to regularnie je przysylaja. Nieraz dostaje po kilka na
raz.
Czy taka forma "pytania" doklejonego do rzeczywistej reklamy jest zgodna z
prawem? A jesli nie, to czy mozna gdzies to zglosic?
Kiedys cos im sie chyba zacielo w automacie rozsylajacym spam, bo dostalem
na raz czyba ze 150 maili. Nabluzgalem im wtedy w odpowiedzi jak nie
pzymierzajac jakis hip-hopowiec, i mnie przeprosili, ale i tak regularnie
dostaje ich pytania-reklamy.
Hmm.. Chyba napiszę do UOKIK i spytam, czy taka forma omijania ich dyrektywy
jest dopuszczalna :)