-
1. Data: 2002-08-05 13:21:03
Temat: Na bruk?
Od: <s...@p...onet.pl>
Witam grupowiczów!
Mam takie oto pytanko. Czy osoba będąca właścicielem mieszkania moę w każdej
chwili wyrzucć z niego wszystkie zameldowane tam (pobyt stały)osoby?
Chodzi o moją koleżankę, która wraz z mężem i dwójką maleńkich dzieci- tam
właśnie mieszka.Babcia dała im termin 14 dni. Zapowiedziała, że po tym terminie
wyrzuci całą rodzinkę na bruk! To nie żarty. Dziewczyna dziśiaj płakała jak
bóbr, a wraz z nią jej maleńkie dzieci.Napiszcie co ma zrobić i jak postąpić.
Pozdrawiam
Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-08-05 13:41:21
Temat: Re: Na bruk?
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
<s...@p...onet.pl> wrote in message
news:69ae.000001b9.3d4e7bbf@newsgate.onet.pl...
> Witam grupowiczów!
> Mam takie oto pytanko. Czy osoba będąca właścicielem mieszkania moę w
każdej
> chwili wyrzucć z niego wszystkie zameldowane tam (pobyt stały)osoby?
> Chodzi o moją koleżankę, która wraz z mężem i dwójką maleńkich dzieci- tam
> właśnie mieszka.Babcia dała im termin 14 dni. Zapowiedziała, że po tym
terminie
> wyrzuci całą rodzinkę na bruk! To nie żarty.
To nie zarty, choc jeden Pan wlasnie to dzis tak rzedstawial..
wchodzi, sprzedaje meble i zadowolony z siebie....
Lecz jesli babcia cos sobie robi z prawa (nie jaja)
to i nie moze
I nie chcialbym byc w skorze babci......
wlasciwie, to mijej zal...
> Dziewczyna dziśiaj płakała jak
> bóbr, a wraz z nią jej maleńkie dzieci.Napiszcie co ma zrobić i jak
postąpić.
Najlepeij znalezc inne mieszkanie...
Albo walczyc "o babci"...
Dla mnie tordny wybor, bo sercem jestem za prawem babci
do odzyskania mieszkania, a prawo.... nielatwo ruzszyc lokatorke.
> Pozdrawiam
> Marek
>
Boguslaw
-
3. Data: 2002-08-05 14:50:08
Temat: Re: Na bruk?
Od: <s...@p...onet.pl>
(...)
> Najlepeij znalezc inne mieszkanie...
> Albo walczyc "o babci"...
>
> Dla mnie tordny wybor, bo sercem jestem za prawem babci
> do odzyskania mieszkania, a prawo.... nielatwo ruzszyc lokatorke.
>
> > Pozdrawiam
> > Marek
> >
>
> Boguslaw
A więc tylko tyle mam powiedzieć tej biednej kobiecie? To chyba lepiej nic
jej nie będę mówił, bo zyczliwe odpowiedzi co niektórych na grupie, czasami
jednak mogą zaszkodzić niż pomóc...A propos panie Bogusławie, nie odpowiedział
mi Pan na nurtujące mnie pytanie:CO Z POWIĘKSZONYM KORYTARZEM O 20 M 2 ???
-pamięta pan? Liczę na Pana pomoc.
Pozdrawiam równieżw imieniu naszej poszkodowanej...
Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2002-08-06 01:21:39
Temat: Re: Na bruk?
Od: Krzysztof Krajewski <t...@n...lubi.spamu.pl>
Dnia Mon, 5 Aug 2002 15:41:21 +0200, "Boguslaw Szostak"
<b...@u...agh.edu.pl> napisał(a):
>Lecz jesli babcia cos sobie robi z prawa (nie jaja)
>to i nie moze
>I nie chcialbym byc w skorze babci......
>wlasciwie, to mijej zal...
>Dla mnie tordny wybor, bo sercem jestem za prawem babci
>do odzyskania mieszkania, a prawo.... nielatwo ruzszyc lokatorke.
Niekoniecznie. Chociaż rzeczywiście nie tyle trudne, co czasochłonne:
"Ustawa o ochronie praw lokatora pozwala na wypowiedzenia bez
zaoferowania lokalu zastępczego, ale musi ono trwać minimum trzy lata,
a do mieszkania wprowadzić się może jedynie właściciel lub członek
jego najbliższej rodziny."
http://www.e-upr.org/index.php?action=show&object=ar
ticle&id=865
Pozdrawiam
TeDe
--
Pozdrawiają: tede, małpa, techsmar, kropka, tychy, kropka, pl
http://www.e-upr.org
-
5. Data: 2002-08-06 09:33:38
Temat: Re: Na bruk?
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
<s...@p...onet.pl> wrote in message
news:69ae.00000207.3d4e909f@newsgate.onet.pl...
> (...)
> > Najlepeij znalezc inne mieszkanie...
> > Albo walczyc "o babci"...
> >
> > Dla mnie tordny wybor, bo sercem jestem za prawem babci
> > do odzyskania mieszkania, a prawo.... nielatwo ruzszyc lokatorke.
> >
> > > Pozdrawiam
> > > Marek
> > >
> >
> > Boguslaw
>
>
> A więc tylko tyle mam powiedzieć tej biednej kobiecie?
Przepraszam, ale o ktora z biednych kobiet pan teraz pyta ?
O babcie, ktora niby ma mieszkania, a nie ma i nie ma jak legalnie wczesniej
niz za trzy lata je odzyskac (plus ewentualnie eksmisja kobiety z malymi
dziecmi),
Czy tez o biednej mlodej matce, ktora co prawda nie ma na czynsz,
ale za to uzytkuje mieszkanie, na ktore jej nie stac...
> To chyba lepiej nic
> jej nie będę mówił, bo zyczliwe odpowiedzi co niektórych na grupie,
czasami
> jednak mogą zaszkodzić niż pomóc...
Jak pisalem zal mi babci...
panska kolezanka moze powiedziec Pani Babci ze jest szczerze wzruszona jej
ciezka dola,
ale ona ma obowiazek dbania o swe dzieci, wiec skoro narod (rekami swych
przedstawicieli)
tak ustalil, to Pan Babcia moze napisac zgodne z prawem trzyletnie
wypowiedzenie,
o ile rzeczywiscie potrzebuje tego mieszkania dla bliskiej rodziny...
A przez te trzy lata, kolezanka moze rozgladac sie za innym tanim lokum,
napisac podanie
do gminy o lokal socjalny, itd..itp.
> A propos panie Bogusławie, nie odpowiedział
> mi Pan na nurtujące mnie pytanie:CO Z POWIĘKSZONYM KORYTARZEM O 20 M 2
???
> -pamięta pan? Liczę na Pana pomoc.
Tak mi sie zdawalo, ze ktos Panu odpowiedzial.....
Moze Panprzypomniec ?
Chyba chodzilo o to, ze jesli dokupi Pan wspolnie z wlascicielem kawalek,
o ktory powiekszone zostanie mieszkanie to zostanie Pan wlascicielem czastki
(odpowiedniej)
udzialu we wlasnosci mieszkania.
> Pozdrawiam równieżw imieniu naszej poszkodowanej...
Pozdrowienia dla Panskiej Kolezanki i Pani Babci
(obie poszkodowane)
I oczywiscie dla Pana
Boguslaw