eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoN - telewizja DZIWNA UMOWA proszę o komentarze .
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2006-10-13 02:46:21
    Temat: N - telewizja DZIWNA UMOWA proszę o komentarze .
    Od: "Max" <m...@m...com>

    Witam.

    Jeśli ktoś z Życzliwych mógłby rzucić okiem na proponowaną przez N-TV umowę
    ,
    to byłbym bardzo wdzięczny CAŁOŚĆ TUTAJ -
    http://slimak.onet.pl/_m/specjalne/Regulamin.pdf


    Jest dosyć dziwna i są wobec niej pewne zastrzeżenia . Co Wy na to ?

    [b]Rozdział VII, pkt. 14[/b]
    Nawet po zapłacie odszkodowania za 'zgubiony' tuner nie staje się on
    własnością abonenta, czyli w sensie prawnym nadal jest własnością ITI pomimo
    faktycznego zapłacenia za niego ceny. [i]W tym samym punkcie jest też
    pozytyw, chociaż dośc mglisty. Możliwość zakupu tunera po 3 latach na bliżej
    nieokreślonych, promocyjnych warunkach[/i].

    [b]Rozdział VIII, pkt. 3[/b]
    Z tego punktu wynika wprost, że każda usterka tunera, której nie było w nim
    od początku wiąże się z koniecznością odpłatnej naprawy. Jak udowodnić, że
    któraś z kości, tranzystor czy rezystor był uszkodzony od początku skoro
    tuner przez jakiś czas działał. Tu nie ma co liczyć na dobrą wolę ITI, jest
    zapis i koniec.

    [b]Rozdział IX, pkt. 5-6[/b]
    Niedozwolona klauzula w umowie dotycząca obowiązku płacenia nawet gdy
    składana jest reklamacja (obowiązujący kazus TP S.A.). Kuriozalny jest w tym
    kontekście 30 dniowy termin odpowiedzi na reklamację.

    [b]Rozdział X, pkt. 5[/b]
    W zasadzie ITI nie powinno na tym zależeć ale na podstawie tego punktu może
    teoretycznie dojść do porozumienia z nadawcami, że przestają oni męczyć się
    z nadawaniem kanałów w przyzwoitej jakości zmniejszając koszty obsługi
    transponderów a kasa z abonamentu i tak musi wpływać na konto.

    [b]Rozdział XI, pkt. 3[/b] - prawdziwa perełka
    3 miesięczny okres wypowiedzenia z terminem od 1 dnia nowego miesiąca czyli
    w skrajnym wypadku [b]4 miesiące[/b]. Swoją drogą z zapisu wynika, że tuner
    powinien być zwrócony niezwłocznie!!! Na szczęście znalazł się zapis w
    nawiasie, że najpóźniej 14 dni od rozwiązania umowy, ale ten fakt to też
    przegięcie. Wystarczyło zostawić to co jest w nawiasie i nie byłoby do czego
    się przyczepić.

    [b]Rozdział XIII, pkt. 5[/b]
    W przypadku zaległości mogą dane przekazywać komukolwiek, nie określili
    firmy windykacyjnej więc można się spodziewać nawet karków z kastetami
    zamiast pierścionków.

    Poza tym z regulaminu wynika, że antena i konwertery również nie stanowią
    własności abonenta i są zwrotne na koniec umowy oraz, że zaległości będą
    zgłaszane do Biura Informacji Gospodarczej. Poza tym dwa dokumenty
    tożsamości bez gwarancji, że nie będą udostępniane obcym podmiotom. Ciekawe
    jest też, że jeżeli ktoś posiada kilka umów np. deweloper problem z opłatą
    za jedeną umowę skutkują rozwiązaniem wszystkich umów, ciekawa
    odpowiedzialność zbiorowa.





    Pozdrawiam.



  • 2. Data: 2006-10-13 15:47:36
    Temat: Re: N - telewizja DZIWNA UMOWA proszę o komentarze .
    Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>

    Heh , bylem na szkoleniu z w/w tematem, szkolacy przedstawil to nastepujaco:

    > Jest dosyć dziwna i są wobec niej pewne zastrzeżenia . Co Wy na to ?
    >
    > [b]Rozdział VII, pkt. 14[/b]
    > Nawet po zapłacie odszkodowania za 'zgubiony' tuner nie staje się on
    > własnością abonenta, czyli w sensie prawnym nadal jest własnością ITI
    > pomimo faktycznego zapłacenia za niego ceny. [i]W tym samym punkcie jest
    > też pozytyw, chociaż dośc mglisty. Możliwość zakupu tunera po 3 latach na
    > bliżej nieokreślonych, promocyjnych warunkach[/i].

    Tuner jest ich wlasnoscia - czyli jak Ci sie zepsuje , to ich problem. Nie
    dotyczy przypadkow zalania/zjedzienia przez psa/upadku z 10 pietra itp ;)
    Sprawdzane organoleptycznie przez odbierajacego dystrybutora ( czy nie zjadl
    go pies lub nie wsadziles cegly)
    Hehe te 99 zl na pewno nie pokryje wartosci tunera z mpeg4 - placisz za jego
    udostepnienie.


    > [b]Rozdział VIII, pkt. 3[/b]
    > Z tego punktu wynika wprost, że każda usterka tunera, której nie było w
    > nim od początku wiąże się z koniecznością odpłatnej naprawy. Jak
    > udowodnić, że któraś z kości, tranzystor czy rezystor był uszkodzony od
    > początku skoro tuner przez jakiś czas działał. Tu nie ma co liczyć na
    > dobrą wolę ITI, jest zapis i koniec.
    j.w. wymieniaja na swoj koszt - dostajesz nowy tuner z nowa karta ( sa
    parowane!)

    > [b]Rozdział IX, pkt. 5-6[/b]
    > Niedozwolona klauzula w umowie dotycząca obowiązku płacenia nawet gdy
    > składana jest reklamacja (obowiązujący kazus TP S.A.). Kuriozalny jest w
    > tym kontekście 30 dniowy termin odpowiedzi na reklamację.

    bez komentarza

    > [b]Rozdział X, pkt. 5[/b]
    > W zasadzie ITI nie powinno na tym zależeć ale na podstawie tego punktu
    > może teoretycznie dojść do porozumienia z nadawcami, że przestają oni
    > męczyć się z nadawaniem kanałów w przyzwoitej jakości zmniejszając koszty
    > obsługi transponderów a kasa z abonamentu i tak musi wpływać na konto.
    >
    > [b]Rozdział XI, pkt. 3[/b] - prawdziwa perełka
    > 3 miesięczny okres wypowiedzenia z terminem od 1 dnia nowego miesiąca
    > czyli w skrajnym wypadku [b]4 miesiące[/b]. Swoją drogą z zapisu wynika,
    > że tuner powinien być zwrócony niezwłocznie!!! Na szczęście znalazł się
    > zapis w nawiasie, że najpóźniej 14 dni od rozwiązania umowy, ale ten fakt
    > to też przegięcie. Wystarczyło zostawić to co jest w nawiasie i nie byłoby
    > do czego się przyczepić.
    Ale jest 14 dni - wiec problemu nie ma - wczesniej abonenci cyfry trzymali
    sprzet latami i korzystali " na lewo"

    > [b]Rozdział XIII, pkt. 5[/b]
    > W przypadku zaległości mogą dane przekazywać komukolwiek, nie określili
    > firmy windykacyjnej więc można się spodziewać nawet karków z kastetami
    > zamiast pierścionków.
    bez komentarza - zapewne inne firmy maja podobnie

    > Poza tym z regulaminu wynika, że antena i konwertery również nie stanowią
    > własności abonenta i są zwrotne na koniec umowy oraz, że zaległości będą
    > zgłaszane do Biura Informacji Gospodarczej. Poza tym dwa dokumenty
    > tożsamości bez gwarancji, że nie będą udostępniane obcym podmiotom.
    > Ciekawe jest też, że jeżeli ktoś posiada kilka umów np. deweloper problem
    > z opłatą za jedeną umowę skutkują rozwiązaniem wszystkich umów, ciekawa
    > odpowiedzialność zbiorowa.

    Jestes pewien ? Wyraznie powiedziano, ze antena i konwerter pozostaja u
    abonenta - ale zawsze mozesz ich nie brac (placi sie za nie osobno - a cena
    za nie przecietna).

    K.



  • 3. Data: 2006-10-13 15:54:58
    Temat: Re: N - telewizja DZIWNA UMOWA proszę o komentarze .
    Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>


    >> Poza tym z regulaminu wynika, że antena i konwertery również nie stanowią
    >> własności abonenta i są zwrotne na koniec umowy oraz, że zaległości będą
    >> zgłaszane do Biura Informacji Gospodarczej. Poza tym dwa dokumenty
    >> tożsamości bez gwarancji, że nie będą udostępniane obcym podmiotom.
    >> Ciekawe jest też, że jeżeli ktoś posiada kilka umów np. deweloper problem
    >> z opłatą za jedeną umowę skutkują rozwiązaniem wszystkich umów, ciekawa
    >> odpowiedzialność zbiorowa.
    >
    > Jestes pewien ? Wyraznie powiedziano, ze antena i konwerter pozostaja u
    > abonenta - ale zawsze mozesz ich nie brac (placi sie za nie osobno - a
    > cena za nie przecietna).
    Faktycznie z zapisu umowy antena wyglada na ich %$#^@$%^ juz ja tego
    szkolacego zapytam co to oznacza!!!

    K.



  • 4. Data: 2006-10-13 16:46:02
    Temat: Re: N - telewizja DZIWNA UMOWA proszę o komentarze .
    Od: m...@g...com

    Max wrote:

    > Witam.
    >
    > Jeśli ktoś z Życzliwych mógłby rzucić okiem na proponowaną przez N-TV
    > umowę ,
    > to byłbym bardzo wdzięczny CAŁOŚĆ TUTAJ -
    > http://slimak.onet.pl/_m/specjalne/Regulamin.pdf
    >
    >
    > Jest dosyć dziwna i są wobec niej pewne zastrzeżenia . Co Wy na to ?
    >
    > [b]Rozdział VII, pkt. 14[/b]
    > Nawet po zapłacie odszkodowania za 'zgubiony' tuner nie staje się on
    > własnością abonenta, czyli w sensie prawnym nadal jest własnością ITI
    > pomimo faktycznego zapłacenia za niego ceny. [i]W tym samym punkcie jest
    > też pozytyw, chociaż dośc mglisty. Możliwość zakupu tunera po 3 latach na
    > bliżej nieokreślonych, promocyjnych warunkach[/i].

    Nie w przypadku zapłacenia jego ceny, tylko odszkodowania za uszkodzenie
    zgodnie z cennikiem. BTW: ile ono wynosi?

    >
    > [b]Rozdział VIII, pkt. 3[/b]
    > Z tego punktu wynika wprost, że każda usterka tunera, której nie było w
    > nim od początku wiąże się z koniecznością odpłatnej naprawy.

    Nie każda usterka której nie było wcześniej, tylko każda usterka która nie
    powstała w wyniku wady tunera.

    > Jak
    > udowodnić, że któraś z kości, tranzystor czy rezystor był uszkodzony od
    > początku skoro tuner przez jakiś czas działał. Tu nie ma co liczyć na
    > dobrą wolę ITI, jest zapis i koniec.

    Jeżeli ci się spali tranzystor, i nie ma śladów wskazujących że podłączałeś
    do 1000V, to chyba jest oczywiste że to jest wada tunera która była w
    chwili wydania.

    [...]
    > [b]Rozdział X, pkt. 5[/b]
    > W zasadzie ITI nie powinno na tym zależeć ale na podstawie tego punktu
    > może teoretycznie dojść do porozumienia z nadawcami, że przestają oni
    > męczyć się z nadawaniem kanałów w przyzwoitej jakości zmniejszając koszty
    > obsługi transponderów a kasa z abonamentu i tak musi wpływać na konto.

    To już teorie spiskowe.

    >
    > [b]Rozdział XI, pkt. 3[/b] - prawdziwa perełka
    > 3 miesięczny okres wypowiedzenia z terminem od 1 dnia nowego miesiąca
    > czyli w skrajnym wypadku [b]4 miesiące[/b].

    Nie wiem co w tym takiego perełkowatego. Normalne kodeksowe liczenie
    3miesięcznego okresu wypowiedzenia.

    > Swoją drogą z zapisu wynika,
    > że tuner powinien być zwrócony niezwłocznie!!! Na szczęście znalazł się
    > zapis w nawiasie, że najpóźniej 14 dni od rozwiązania umowy, ale ten fakt
    > to też przegięcie. Wystarczyło zostawić to co jest w nawiasie i nie byłoby
    > do czego się przyczepić.

    Co w tym jest przegiętego?

    >
    > [b]Rozdział XIII, pkt. 5[/b]
    > W przypadku zaległości mogą dane przekazywać komukolwiek, nie określili
    > firmy windykacyjnej więc można się spodziewać nawet karków z kastetami
    > zamiast pierścionków.

    mogą to zrobić i bez tego punktu - jego istnienie jest w zasadzie tylko
    informacyjne.

    >
    > Poza tym z regulaminu wynika, że antena i konwertery również nie stanowią
    > własności abonenta i są zwrotne na koniec umowy oraz, że zaległości będą
    > zgłaszane do Biura Informacji Gospodarczej. Poza tym dwa dokumenty
    > tożsamości bez gwarancji, że nie będą udostępniane obcym podmiotom.
    > Ciekawe jest też, że jeżeli ktoś posiada kilka umów np. deweloper problem
    > z opłatą za jedeną umowę skutkują rozwiązaniem wszystkich umów, ciekawa
    > odpowiedzialność zbiorowa.

    Generalnie, robisz z igły widły.

    p. m.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1