-
1. Data: 2006-01-10 21:20:06
Temat: Mandat - zagubiony dowód wpłaty
Od: Robert Święcki <j...@s...net>
Jakiś czase temu policja wlepiłą mi mandat - rozmowa przez telefon
podczas jazdy.
Mandat zapłaciłem, po ok. 8 lub 9 dniach - na pewno było to jedno lub
dwudniowe spóźnienie i o wszystkim zapomniałem, dowód wpłaty gdzieś
zapodziałem.
Kilka dni temu w moim miejscu zameldowania był komornik, osoba tam
będąca zmuszona była komornikowi zapłacić ową sumę, lecz ja chciałbym ją
odzyskać, i teraz co mi moglibyście poradzić? Mandat był płacony w
agencji finansowej (okienko z kasjerką) w jednym z warszawskich
hipermarketów (dalej tam to okienko jest więc domyslam się, że agencja
uczciwa).
- czy mogę w jakiś sposób poprosić/zażądać od Policji/Wydziału
komunikacji/Urzedu Miejskiego (nie wiem od czego dokładnie) ponownego
przejrzenia wpływów na ich konto?
- czy mogę poprosić/zażądać od "agencji finansowej" wystawienia
ponownego potwierdzenia wpłaty?
-
2. Data: 2006-01-11 01:54:00
Temat: Re: Mandat - zagubiony dowód wpłaty
Od: MiKeyCo <m...@w...pl>
Robert Święcki napisał(a):
> - czy mogę w jakiś sposób poprosić/zażądać od Policji/Wydziału
> komunikacji/Urzedu Miejskiego (nie wiem od czego dokładnie) ponownego
> przejrzenia wpływów na ich konto?
Pomyłka mogła oczywiście wystąpić, ale zastanów się czy błąd nie jest
gdzieś indziej - po stronie Twojej lub pośrednika. Opiszę Ci to, co
przydarzyło mi się osobiście - aż sie zdziwiłem, jak skrupulatnie
zweryfikowano niegdyś moją wpłatę w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.
Dostałem pewnego razu jedyny swój dotychczasowy mandat. Wyniósł 20zł.
Oczywiście potraktowałem dość lekko - zapomniałem o nim, mandat gdzieś
się zapodział. Minął roczek a ja przez nikogo nie niepokojony sobie
przypomniałem, że wypadałoby spłacić mandat. Nie miałem niczego - ani
numeru konta, ani daty zdarzenia, ani numeru mandatu. Pamiętałem jedynie
kwotę i... swoje nazwisko. :)
No to wyciągnąłem właściwy numer konta od pierwszego policjanta jaki
mi się nawinął - numer spisaliśmy z blankietów mandatowych. I nadałem
płatność - powiększyłem kwotę o odsetki 'na oko', w tytule wpisałem coś
takiego: "Mandat z poprzedniej zimy na 20zł + odsetki". :D
Minęło kilka miesięcy, a do domu przychodzi zwrot kilkuzłotowy z
urzędu wojewódzkiego - zweryfikowano jaki mandat, naliczono odsetki,
zwrócono nadpłatę. W końcu to dość rozsądne, każde pieniądze jakoś muszą
zostać zaksięgowane.
I tak powinno być w każdym urzędzie! :)
--
pzdr
MiKeyCo
-
3. Data: 2006-01-11 09:20:27
Temat: Re: Mandat - zagubiony dowód wpłaty
Od: "Tomasz" <s...@r...pl>
Użytkownik "MiKeyCo" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dq1oep$hb6$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> Minęło kilka miesięcy, a do domu przychodzi zwrot kilkuzłotowy z urzędu
> wojewódzkiego - zweryfikowano jaki mandat, naliczono odsetki, zwrócono
> nadpłatę. W końcu to dość rozsądne, każde pieniądze jakoś muszą zostać
> zaksięgowane.
Urzekła mnie Twoja historia, ale wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak
"odsetki od mandatu".
Pozdrawiam
Tomasz
-
4. Data: 2006-01-11 11:25:47
Temat: Re: Mandat - zagubiony dowód wpłaty
Od: MiKeyCo <m...@w...pl>
Tomasz napisał(a):
>> Minęło kilka miesięcy, a do domu przychodzi zwrot kilkuzłotowy z urzędu
>>wojewódzkiego - zweryfikowano jaki mandat, naliczono odsetki, zwrócono
>>nadpłatę. W końcu to dość rozsądne, każde pieniądze jakoś muszą zostać
>>zaksięgowane.
> Urzekła mnie Twoja historia, ale wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak
> "odsetki od mandatu".
Wiesz ile mnie to obchodzi? Nadpłaty zrobiłem 10zł, zwrócone zostało
nieco ponad 5zł. Na jakiejś podstawie reszta została zatrzymana i nie
był to koszt przekazu zwrotnego.
pzdr
--
MiKeyCo
-
5. Data: 2006-01-11 23:25:01
Temat: Re: Mandat - zagubiony dowód wpłaty
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Robert Święcki wrote:
> Kilka dni temu w moim miejscu zameldowania był komornik, osoba tam
> będąca zmuszona była komornikowi zapłacić ową sumę,
Zmuszona przemocą czy groźbą karalną?
--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>