Witam,

Będąc w kraju fotoradar zrobił mi zdjęcie i dostałem wezwanie na komandę
policji na dzisiaj. Obecnie przebywam w Szwecji, więc wysłałem żonę. Ku
mojemu i jej zdziwnieniu nie mogła przyjąć mandatu, bo wg nich tylko i
wyłącznie mogę to zrobić ja osobiście. Jeżeli nie podpiszę mandatu do
07.09.2008 to sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.

Na zdjęciu widać wyraźnie że byłem to ja i żona to potwierdziła i
chciała przyjąć mandat i zapłacić, ale powiedziano jej że tylko i
wyłącznie ja mogę to zrobić.

Wg mnie to trochę chore. Można się do kogoś udać w tej sprawie? Może
jakieś upoważnienie napisać, zeskanować podpis i wysłać itp? Dzwoniłem
na komendę główną policji, ale oni umywają ręcę i mówią że każda
jednostka terenowa rządzi się swoimi prawami i oni nie sprawują żadnego
nadzoru nad tym.

Może ktoś mi powie co mam zrobić, gdzie się odwołać, do jakiego
rzecznika zadzwonic? Nie chcę mieć spawy sądowej z takiego głupiego
powodu ...

Pozdrawiam
Konki