eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMałżeństwo a własność ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2004-12-31 09:24:35
    Temat: Małżeństwo a własność ?
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@b...pl>

    Witam !

    Ponad półtora roku temu poznałem moją obecną dziewczynę. W tym samym czasie
    byłem na etapie kupna mieszkania. Na mieszkanie jakie kupiłem (65m2 , nowe
    budownictwo) zbierałem wiele lat pieniądze , odmawiając sobie wiele rzeczy.
    Dodatkowo pomogła mi bardzo moja rodzina. Także pieniadze na wyposazenie
    mieszkania sam ubierałem. W nastepnym roku planujemy z moją dziewczyną wziąć
    ślub.
    I tu pojawił się problem.
    Chciałbym aby to wszystko co kupiłem przed ślubem nalezało do mnie. Wiem że
    to trochę podejście egoistyczne , ale zycie jest czasami brutalne , a nie po
    to całe zycie oszczedzałem pieniadze abym musiał później połowę tego oddać
    ...

    Czytałem gdzieś że wszystko (majątek) który został nabyty przed ślubem przez
    jedną ze stron zawsze będzie jego indywidualnym majątkiem , a dopiero to co
    się kupi po ślubie będzie już majątkiem wspólnym.

    Jak to jest ?





  • 2. Data: 2004-12-31 10:21:43
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@b...pl>

    > Tak, dokladnie. Proponuje lekture kodeksu rodzinnego i opiekunczego. Poza
    > tym zawsze mozesz podpisac rozdzielnosc majatkowa.

    Rozdzielczosci majątkowej (intercyzy) nie chce podpisywać. Chce aby to co
    kupimy po slubie bylo nasze wspólne , ale to co dotąd kupiłem (samochód ,
    mieszkanie, całe urządzenie mieszkania (które notabene tez duuzo kosztowało)
    było zawsze moje ...

    Czy możesz (cie) podac mi gdzie mam o tym przeczytać ? Bo ja narazie
    słyszałem dwie sprzeczne interpretacje (opinie) na temat tego tematu:

    Były dwie "strony"

    1. Że wszystko co kupiłem przed ślubem będzie nalezało zawsze do mnie i
    nawet w przypadku rozwodu druga strona nie bedzie mogła zabrac 50% tego
    majatku. (oczywiście działa to w dwie strony).
    Czyli w moim przypadku (mieszkanie , samochód , sprzet rtv i agd i
    umeblowanie) , a w przypadu mojej dziewczyny (przyszłej żony) , mieszkanie
    które zapisała jej babcia ...

    2. Że z nastaniem małżeństwa wszsytko jest wspólne , także to co było
    kupione przez obie strony samodzielnie i z własnych (prywatnych) pieniedzy.
    Aby to rozdzielić nalezy podpisac intercyzę ...

    Intercyzy nie chciałbym podpisywać ...




  • 3. Data: 2004-12-31 10:49:53
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>

    /// Kaszpir /// <b...@b...pl> napisali:
    >
    > Intercyzy nie chciałbym podpisywać ...

    A raczej narzeczona nie chcialaby, prawda? ;>

    P.S.
    Przemysl jeszcze kwestie intercyzy. Nie musisz koniecznie przed slubem.
    To bardzo ulatwia zycie i jest korzystne dla obydwu stron.

    --
    ....................................................
    ...........
    . KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
    . Skierniewice .
    ............................................... ICQ 141058219 .


  • 4. Data: 2004-12-31 11:13:57
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: Wiesław <v...@g...pl>

    Dnia Fri, 31 Dec 2004 11:21:43 +0100, /// Kaszpir /// napisał(a):

    >> Tak, dokladnie. Proponuje lekture kodeksu rodzinnego i opiekunczego. Poza
    >> tym zawsze mozesz podpisac rozdzielnosc majatkowa.
    >
    > Rozdzielczosci majątkowej (intercyzy) nie chce podpisywać. Chce aby to co
    > kupimy po slubie bylo nasze wspólne , ale to co dotąd kupiłem (samochód ,
    > mieszkanie, całe urządzenie mieszkania (które notabene tez duuzo kosztowało)
    > było zawsze moje ...
    >
    > Czy możesz (cie) podac mi gdzie mam o tym przeczytać ? Bo ja narazie
    > słyszałem dwie sprzeczne interpretacje (opinie) na temat tego tematu:
    >
    > Były dwie "strony"
    >
    > 1. Że wszystko co kupiłem przed ślubem będzie nalezało zawsze do mnie i
    > nawet w przypadku rozwodu druga strona nie bedzie mogła zabrac 50% tego
    > majatku. (oczywiście działa to w dwie strony).
    > Czyli w moim przypadku (mieszkanie , samochód , sprzet rtv i agd i
    > umeblowanie) , a w przypadu mojej dziewczyny (przyszłej żony) , mieszkanie
    > które zapisała jej babcia ...
    >
    > 2. Że z nastaniem małżeństwa wszsytko jest wspólne , także to co było
    > kupione przez obie strony samodzielnie i z własnych (prywatnych) pieniedzy.
    > Aby to rozdzielić nalezy podpisac intercyzę ...
    >
    > Intercyzy nie chciałbym podpisywać ...

    Nie musisz. Wszystko co przed slubem - zawsze twoje. Darowizny i spadki na
    na Ciebie - zawsze Twoje Rowniez dokonane po maluzenstwie, byle na Ciebie.
    Skladniki majatku nabyte za pieniadze za sprzedarzy rzeczy, ktore nalezaly
    do Ciebie przed slubem - zawsze Twoje.

    To podstawy.

    Bez tej wiedzy to bym sie wcale nie zakochiwal :)

    Pozdrawiam


  • 5. Data: 2004-12-31 11:17:35
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@b...pl>

    > A raczej narzeczona nie chcialaby, prawda? ;>

    Wiem że to co powiem jest brutalne , ale gdyby była potrzebna intercyza aby
    to czego się dorobiłem sam było nadal tylko moją własnością , a to co ona
    się dorobiła i ma tylko jej to zdecydował bym sie na ten krok.
    Sadze że jesli danej osobie nie zalezy na mieszkaniu , samochodzie drugioe
    strony to nie powinno być problemu.

    Jednak wolałbym tego uniknąć , bo może być to źle i z niesmakiem przyjete.
    Dlatego woalłbym tak jak pisałem aby to czego dorobiłem się przed
    małżeństwem było zawsze moje , a to co onna tylko jej.
    Natomiast to co zarobimy i kupimy po zawarciu małżeństwa już wspólne.
    Intercyzy po zawarciu małżeństwa nie chce , bo wtedy było by to dziwne
    małżeństwo , gdy każdy by miał własne pieniadze i robił sam zakupy tylko dla
    siebie i itd ...
    To raczej nie przypomionało by małżeństwa , gdzie partnerzt razem dokonują
    zakupów , planów zakupów i wspólnie sie dorabiają ...




  • 6. Data: 2004-12-31 11:56:53
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska>

    Użytkownik /// Kaszpir /// napisał:

    > Czy możesz (cie) podac mi gdzie mam o tym przeczytać ? Bo ja narazie
    > słyszałem dwie sprzeczne interpretacje (opinie) na temat tego tematu:

    Kodeks rodzinny i opiekunczy. Zaczna sie od Art.31. Kodeks znajdziesz
    wpisujac w google : kodeks rodzinny i opiekunczy.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 7. Data: 2004-12-31 11:57:53
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: "Łukasz Góralczyk" <l...@p...onet.pl>

    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:cr363k$4tt$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam !
    >
    > Ponad półtora roku temu poznałem moją obecną dziewczynę. W tym samym
    czasie
    > byłem na etapie kupna mieszkania. Na mieszkanie jakie kupiłem (65m2 , nowe
    > budownictwo) zbierałem wiele lat pieniądze , odmawiając sobie wiele
    rzeczy.
    > Dodatkowo pomogła mi bardzo moja rodzina. Także pieniadze na wyposazenie
    > mieszkania sam ubierałem. W nastepnym roku planujemy z moją dziewczyną
    wziąć
    > ślub.
    > I tu pojawił się problem.
    > Chciałbym aby to wszystko co kupiłem przed ślubem nalezało do mnie. Wiem
    że
    > to trochę podejście egoistyczne , ale zycie jest czasami brutalne , a nie
    po
    > to całe zycie oszczedzałem pieniadze abym musiał później połowę tego oddać
    > ...
    >
    > Czytałem gdzieś że wszystko (majątek) który został nabyty przed ślubem
    przez
    > jedną ze stron zawsze będzie jego indywidualnym majątkiem , a dopiero to
    co
    > się kupi po ślubie będzie już majątkiem wspólnym.
    Tak, dokladnie. Proponuje lekture kodeksu rodzinnego i opiekunczego. Poza
    tym zawsze mozesz podpisac rozdzielnosc majatkowa.

    Pozdrawiam
    LG



  • 8. Data: 2004-12-31 12:38:21
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: "Łukasz Góralczyk" <l...@p...onet.pl>


    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:cr39eq$gj3$1@inews.gazeta.pl...
    > > Tak, dokladnie. Proponuje lekture kodeksu rodzinnego i opiekunczego.
    Poza
    > > tym zawsze mozesz podpisac rozdzielnosc majatkowa.
    >
    > Rozdzielczosci majątkowej (intercyzy) nie chce podpisywać. Chce aby to co
    > kupimy po slubie bylo nasze wspólne , ale to co dotąd kupiłem (samochód ,
    > mieszkanie, całe urządzenie mieszkania (które notabene tez duuzo
    kosztowało)
    > było zawsze moje ...
    >
    > Czy możesz (cie) podac mi gdzie mam o tym przeczytać ? Bo ja narazie
    > słyszałem dwie sprzeczne interpretacje (opinie) na temat tego tematu:
    >
    > Były dwie "strony"
    >
    > 1. Że wszystko co kupiłem przed ślubem będzie nalezało zawsze do mnie i
    > nawet w przypadku rozwodu druga strona nie bedzie mogła zabrac 50% tego
    > majatku. (oczywiście działa to w dwie strony).
    > Czyli w moim przypadku (mieszkanie , samochód , sprzet rtv i agd i
    > umeblowanie) , a w przypadu mojej dziewczyny (przyszłej żony) , mieszkanie
    > które zapisała jej babcia ...
    >
    > 2. Że z nastaniem małżeństwa wszsytko jest wspólne , także to co było
    > kupione przez obie strony samodzielnie i z własnych (prywatnych)
    pieniedzy.
    > Aby to rozdzielić nalezy podpisac intercyzę ...
    >
    > Intercyzy nie chciałbym podpisywać ...
    Hmm, niby nie mysli sie o takich sprawach tuz przed... Ale na stronach
    www.rp.pl (Rzeczpospolitej) jest znakomita sekcja o rozwodach - tam
    znajdziesz wszystkie odpowiedzi.

    Pozdrawiam i zycze aby te pytania byly tylko teoretyczne
    LG



  • 9. Data: 2004-12-31 15:49:40
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>


    Użytkownik "Wiesław" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:1e7ojuedw2nw8$.igm60e6wdqo1.dlg@40tude.net...
    > Nie musisz. Wszystko co przed slubem - zawsze twoje. Darowizny i spadki na
    > na Ciebie - zawsze Twoje Rowniez dokonane po maluzenstwie, byle na Ciebie.
    > Skladniki majatku nabyte za pieniadze za sprzedarzy rzeczy, ktore nalezaly
    > do Ciebie przed slubem - zawsze Twoje.

    taaa:)? a jak dziewczyna a pozniej zona wykaze , ze wlozyla w czasie
    trwania zwiazku malzenskiego duzy wklad by majatek meza wygladal obecnie
    tak jak wyglada co wtedy ? rzeczy sie zuzywaja to tez trzeba brac pod uwage
    :) mysle ,ze wszystko trzeba brac pod uwage :) spraw sprawie nigdy nie jest
    rowna :)

    Sandra



  • 10. Data: 2004-12-31 16:59:57
    Temat: Re: Małżeństwo a własność ?
    Od: "Beniamin" <b...@c...pl>

    > Przemysl jeszcze kwestie intercyzy. Nie musisz koniecznie przed slubem.
    > To bardzo ulatwia zycie i jest korzystne dla obydwu stron.

    Nie zawsze. W moim przypadku zysk ze wspólnego opodatkowania przez lata
    małżeństwa jest znacznie wyższy niż ewentualny koszt podziału majątku.
    Zakładam, że nie chodzi o unikanie spłacania długów.

    Pozdrawiam,
    Beniamin


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1