-
11. Data: 2007-05-11 17:34:33
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: Michał <n...@n...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Znajdź mi gdziekolwiek prawne stanowisko polskiego rządu na ten temat.
> Załóżmy jakieś przyzwolenie na takie działania. generalnie ochroniarze z
> Izraela w Polsce nie mają żadnych praw poza dotyczącymi ogólnie
> obywateli. Czyli mogą ująć sprawcę przestępstwa bądź wykroczenia i oddać
> go q ręce Policji. jeśli mają broń to mogą jej użyć na zasadach obrony
> koniecznej.
Jak zauważył Samilnik a z tekstu nie wynikało wprost ale było
insynuowane, wynikałoBY to z umów międzypaństwowych. W takim przypadku
ochroniarze rzeczywiście mieliby prawo posiadania broni (i nic więcej),
ze słusznością czego ja (i zapewne wielu) się nie zgodzę.
Nie wiem, nie podejmuję się jednoznacznej odpowiedzi jaki jest stan
prawny kwestii posiadania broni przez owych ochroniarzy.
--
pzdr
-
12. Data: 2007-05-11 17:41:49
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: Michał <n...@n...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Ocena na tyle sensowna, na ile
> wierny materiał.
Z tym tematem spotkałem się już co najmniej drugi raz (oraz jeszcz raz,
ale to był chyba przedruk). Co już stanowi wysokie prawdopodobieństwo
albo prawdy albo zorganizowanej akcji propagandowej przeciw izraelskim
wycieczkom. Antysemitów ani przeciwników Izraela nie podejrzewam (zbyt
wyrafinowane), dlatego też druga opcja imho o wiele mniej prawdopodobna.
I dlategoż zdecydowałem się zapostować.
--
pzdr
-
13. Data: 2007-05-11 18:13:37
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Michał" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f229f9$2k9$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> Jak zauważył Samilnik a z tekstu nie wynikało wprost ale było
> insynuowane, wynikałoBY to z umów międzypaństwowych. W takim przypadku
> ochroniarze rzeczywiście mieliby prawo posiadania broni (i nic więcej),
> ze słusznością czego ja (i zapewne wielu) się nie zgodzę.
Do legalnego posiadania przez nich broni w Polsce nie jest potrzebna żadna
umowa międzynarodowa. Wystarczy wycieczkę obywateli Izraela mianować
"oficjalną delegacją zagraniczną", a zastosowanie znajdzie art. 40 Ustawy o
broni i amunicji. Wówczas wystarczy juz tylko zaświadczenie polskiego
konsula. Z tego co wiem, tak to właśnie jest organizowane.
>
> Nie wiem, nie podejmuję się jednoznacznej odpowiedzi jaki jest stan
> prawny kwestii posiadania broni przez owych ochroniarzy.
Ale powyśze nadal nie daje im żadnych dodatkowych praw. Mogą użyć broni w
obronie koniecznej. Nie mają żadnego prawa nikogo legitymować, przeszukiwać
itd.
-
14. Data: 2007-05-11 18:37:58
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Michał" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f229st$d67$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>> Ocena na tyle sensowna, na ile wierny materiał.
> Z tym tematem spotkałem się już co najmniej drugi raz (oraz jeszcze raz,
> ale to był chyba przedruk). Co już stanowi wysokie prawdopodobieństwo
> albo prawdy albo zorganizowanej akcji propagandowej przeciw izraelskim
> wycieczkom. Antysemitów ani przeciwników Izraela nie podejrzewam (zbyt
> wyrafinowane), dlatego też druga opcja imho o wiele mniej prawdopodobna.
> I dlatego zdecydowałem się zapastować.
Różnego rodzaju zdarzenia związane z ochroną zagranicznych delegacji są mi
znane.Tuszowano już w imię dyplomacji o wiele poważniejsze zdarzenia. I to
nie tylko w odniesieniu do ochroniarzy z Izraela. Miałem nie raz okazje się
z nimi kontaktować i nie zauważyłem, by akurat oni jakoś tam przesadzali.
No ale nie mogę zaręczyć oczywiście, że któryś z nich nie wykazał się
brakiem profesjonalizmu. Z drugiej strony ten materiał prasowy wydaje mi
się mało wiarygodny. Wyobraź sobie, że odpowiadasz za bezpieczeństwo
kilkudziesięciu osobowej grupy, która może faktycznie być przez jakiegoś
idiotę zaatakowana. Latał byś po parkingu i wiązał jakiś przechodniów dla
draki?
W materiale napisano, ze Włoch próbował zmusić kierowców do wyłączenia
silników. I to może być przyczyna zajścia. Faktycznie teoretycznie miał
rację, bowiem postoju na włączonym silniku zakazuje polskie prawo.
Przyczyny naruszania tego prawa opisałem już wcześniej i czynią to
generalnie wszystkie chronione kolumny. Ale jeśli nawet uznamy, że nie jest
to wystarczająca podstawa do popełnienia wykroczenia, to od zwracania im
uwagi są stosowne służby. Co w tym układzie robił Włoch i na ile faktycznie
zwracał on kierowcom uwagę, a na ile wszcząć burdę, która została
zinterpretowana jako napaść - trzeba by było widzieć to zdarzenie, by
odpowiedzieć na to pytanie.
Ale tak, czy siak skoro już ochrona uznała za stosowne go ująć, to powinna
go przekazać Policji. Każde inne działanie mocno narusza Kodeks Karny.
Jedynym możliwym jego uzasadnieniem było by działanie w stanie wyższej
konieczności, czyli porzucenie związanego napastnika celem uchylenia się
przed atakiem większej grupy przykładowo. Ale o niczym takim nie ma mowy w
artykule. Może dziennikarz pominął, bo mu się wydawało nieistotne, a może
nie miało miejsca.
Generalnie z grupami z Izraela - moim zdaniem - problem jest taki, że tych
delegacji jest zbyt wiele, by do każdej z nich przydzielać ochronę
policyjną i BOR. Im traktowanie każdej wycieczki jako delegacji weszło w
nawyk. W normalnym układzie własna ochrona delegacji stanowi ostatni
wewnętrzny kordon i jest bardzo mało prawdopodobne, by musiała w
jakikolwiek sposób interweniować, zwłaszcza w błahej sprawie. Po drodze
jest BOR, wcześniej Policja, a czasem jeszcze jakieś służby
porządkowo-ochronne. Taki Włoch do normalnej delegacji nie miał by szansy
nawet się zbliżyć. Wyobraź sobie, ze Włoch nagle próbuje zmusić kierowcę
goszczącego w Polsce Prezydenta USA do wyłączenia silnika w celu ochrony
środowiska. Ile dajecie procent szansy przeżycia, gdyby mu się udało
podejść w jakiś sposób do tego pojazdu gdy jest w nim Prezydent?
-
15. Data: 2007-05-11 19:31:03
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Robert Tomasik wrote:
> celu ochrony środowiska. Ile dajecie procent szansy przeżycia, gdyby mu
> się udało podejść w jakiś sposób do tego pojazdu gdy jest w nim Prezydent?
100%. Sugerujesz, że ochrona prewencyjnie delikwenta zamorduje?
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
-
16. Data: 2007-05-11 19:45:42
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
news:f22g9u$2e9$1@inews.gazeta.pl...
>> celu ochrony środowiska. Ile dajecie procent szansy przeżycia, gdyby mu
>> się udało podejść w jakiś sposób do tego pojazdu gdy jest w nim
>> Prezydent?
> 100%. Sugerujesz, że ochrona prewencyjnie delikwenta zamorduje?
Na pierścieniu "0"? Strzelą bezwzględnie. Jeśli będą mieli możliwość, to
będą celowali z kończyny. Choć prawdopodobieństwo dojścia do strefy "0"
uważam za znikome i tylko z tego powodu trup nie sieje się gęsto wokół
takich kolumn. Skąd wiadomo, że taki "ekolog" nie uświetni uroczystości
wysadzeniem swojej osoby?
-
17. Data: 2007-05-11 19:58:01
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
> news:f22g9u$2e9$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> celu ochrony środowiska. Ile dajecie procent szansy przeżycia, gdyby mu
>>> się udało podejść w jakiś sposób do tego pojazdu gdy jest w nim
>>> Prezydent?
>> 100%. Sugerujesz, że ochrona prewencyjnie delikwenta zamorduje?
>
> Na pierścieniu "0"? Strzelą bezwzględnie. Jeśli będą mieli możliwość, to
> będą celowali z kończyny. Choć prawdopodobieństwo dojścia do strefy "0"
> uważam za znikome i tylko z tego powodu trup nie sieje się gęsto wokół
> takich kolumn. Skąd wiadomo, że taki "ekolog" nie uświetni uroczystości
> wysadzeniem swojej osoby?
Jeżeli strzelą, to naruszą prawo. Zagrożenie musi być rzeczywiste, a nie
wyimaginowane. Poza tym, co im to da? Jak ma detonator w ręce, to i tak
zdąży go użyć. Ale zgadzam się, że sytuacja tylko teoretyczna, bo nikomu
podejść się nie uda.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)
-
18. Data: 2007-05-11 20:23:19
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
news:f22hsg$b06$1@inews.gazeta.pl...
> Jeżeli strzelą, to naruszą prawo. Zagrożenie musi być rzeczywiste, a nie
> wyimaginowane. Poza tym, co im to da? Jak ma detonator w ręce, to i tak
> zdąży go użyć. Ale zgadzam się, że sytuacja tylko teoretyczna, bo nikomu
> podejść się nie uda.
Naruszy prawo przedzierając się przez kordon. Podstawę użycia broni da nie
zatrzymując się na wezwanie.
-
19. Data: 2007-05-11 21:42:50
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Samolnik napisał(a):
> To lista o prawie.
> A Izraelscy ochroniarze działają zgodnie z prawem więc o co chodzi?
Działają niezgodnie z prawem.
> A tak na marginesie, to typowy poslki punkt widzenia - "obiektywnie" nic wie
> wsponiano o cierpieniach ofiar HOLOKAUSTU.
A jakie one mają znaczenie dla tej sprawy?
Czy to, że podopiecznemu jakieś mendy wujka zamordowano, ta menda może
maltretować niewinnych obywateli kraju, w którym jest gościem?
-
20. Data: 2007-05-11 21:57:46
Temat: Re: [Link] Ochroniarskie mendy z Izraela w akcji
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik napisał(a):
> porządkowo-ochronne. Taki Włoch do normalnej delegacji nie miał by
> szansy nawet się zbliżyć. Wyobraź sobie, ze Włoch nagle próbuje zmusić
> kierowcę goszczącego w Polsce Prezydenta USA do wyłączenia silnika w
> celu ochrony środowiska. Ile dajecie procent szansy przeżycia, gdyby mu
> się udało podejść w jakiś sposób do tego pojazdu gdy jest w nim Prezydent?
Przeważnie taki samochód sobie nie stoi w miejscu przez dłuższy czas,
tylko się powoli toczy.
To po pierwsze.
Po drugie: co innego delegacja z jakąś ważną szychą, a co innego
wycieczka jakichś aroganckich szczeniaków. To oni sa tu gośćmi i mają
być grzeczni. A jak się nie podoba, że nie przysługuje im status
nadludzi, to nie sp*.*ją w podskokach.
W ogóle co to za pomysły, żeby jakieś obce ciecie chodziły po terytorium
Rzeczpospolitej Polskiej uzbrojone?
Przecież oni się zachowują, jak się tutaj zachowywali hitlerowcy!