Dnia Fri, 16 Jul 2004 14:17:40 +0200, Arek <a...@e...net> napisał:

> Dnia 2004-07-16 14:08, Michal Bien rzecze:
>> Tak, oczywiscie.
>
> Potwierdzasz, czy mówisz to z przekąsem?
>
>> Jak tam pozywanie MS o ograniczenia obrotu OEMami? Tak sobie mysle ze
>> jakbys naprawde to zrobil a nie tylko gadal to spora czesc usenetu
>> zrzucilaby sie na order dla imc Arnolda. Jakby nie patrzec
>
> Pozwałem już M$,

Na jakim etapie jest postepowanie?
Opłaciłeś wpis?
Sygnatura sprawy?



--
Falkenstein
Sprawiedliwość jest podobno najwyższym dobrem Rzeczypospolitej
----------------------------------------------------
----------------------------------------
Używam M2 - rzekomo innowacyjnego lecz najwidocznie zalanego w trupa
klienta poczty z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu wbudowanego w skądinad
całkiem przyzwoitą Operę: http://www.opera.com/

do góry

> PS:
> JAk zwykle przy oprogramowaniu i firmach wynikla sprawa faktur i twierdzen
> ze faktura VAT jest bezwzglednie koniecznym elementem nabycia praw do
> uzywania programu przez przedsiebiorcow. Jakas nowa forma czynnosci
> prawnych czy co? ;> Bleh, to juz staje sie nudne.

Co???
Czyli firma nie może kupić programu od niepłatnika VAT? ;)
Kto tak powiedział?

Pozdrawiam

do góry

Pond <j...@g...pl> wrote:

> Co???
> Czyli firma nie może kupić programu od niepłatnika VAT? ;)

No wlasnie. Stary przesad ale jary :/
To sie chyba wzielo z roznych kontroli gdzie kontrolerzy nie wiadomo na
jakiej podstawie wymagali faktur na oprogramowanie i nie chcieli uzanawc
np: licencji na programy kupione przez siec. Jak widac zyje to wlasnym
zyciem :/

> Kto tak powiedział?

NP: oficjalna ostrona Ritlabs w PL:

http://www.thebat.pl/index.php?artc=284


"Reasumujac: legalny TB! z krażka "Eksperta" w firmie wymaga bezwzględnie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
posiadania faktury VAT z kiosku wraz z oryginalym egzemplarzem "Eksperta"
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
i jego CD-ROMem..."


Z podkresleniem osmielam sie nie zgodzic.

--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938
JID: m...@j...org

do góry

Arek <a...@e...net> wrote:

> Potwierdzasz, czy mówisz to z przekąsem?

Heh, zapomnialem o emotkikonach - mialo byc " ;> " na koncu...

> Pozwałem już M$,

To przylacze sie do prosby o podanie stanu sprawy, sygnatury itp.

> poszedł także wniosek do UOKiK o wszczęście
> postępowania przeciw M$ z powodu naruszania zbiorowych interesów
> klientów. Jak nie wierzysz zadzwoń sobie do nich (22) 55 60 108

Nie, dziekuje - wystarczajaco najadlem sie strachu zdajac u
Banasinskiego administracyjne gospodarcze na IV roku [mily facet ale pila
straszna] ;)
Jesli nadales bieg sprawie to dostales pewnie odpowiedz/
potwierdzenie. Wstaw to na www to ludzie uwierza. No chyba ze to tylko
czcze slowa...

>> w PL bardzo przydaloby sie orzeczenie SN analogiczne do niemieckiego
> Jest orzeczenie NSA. Mówi to samo

AFAIK dotyczylo ono kwestii podatkowych i ma sie nijak do prolemu.
Poniwnie prosba o url jesli twierdzisz inaczej.

> Nie wiem skąd masz takie informacje.

Mnie tam jeszcze kontrola nie zaszczycila i opieram sie na tym co
pisali ludzie majacy ta watpliwa przyjemnosc oraz prasa. Sam jestem
zywotnie zainteresowany bo mam w domu 2 OEMy nabyte od osob fizycznych
ze sprzetem [zafoliowane, nigdy nie uzywane] a nie ordynarne odsprzedanie
wczesniej uzywanego OEM bez sprzetu.

> Osobiście rozmawiałem z adwokatem reprezentującym M$ i wyraźnie
> powiedział, że NIGDY nie ścigali i nie będą ścigać ludzi używających
> OEMów, nawet bez sprzętu.

roche to dziwne w zestawieniu z tym co podaje infolinia MS oraz
MS na swoich stronach w FAQ. MAsz na to jakies potwierdzenie?

> W dodatku OEM nawet jeśliby przyjąć stanowisko M$ jest programem
> nielegalnie używanym, a NIE pirackim.

Ja to wiem, ale nie zmienia to faktu ze nie jestes uprawniony do
uzywania i teoretycznie powinno sie usunac kopie a nosniki zwrocic do
producenta [nie wiem czy to sie komus w praktyce udalo].

> To NIE JEST pirat i prokuratorze/policji czy jakiejkolwiek innym rządowym
> kontrolerom nic do tego.

No nie wiem - brzmienie art. 278 par 2 KK moze byc interpretowane
roznorako. Co prawda traktowaie tak OEM byloby wbrew zdrowemu rozsadkowi
ale nie ma sie gwarancji ze nie trafi sie na prokuatora uwazajacego inaczej
- wszak licencja OEM MS wprost odmawia zgody na uzywanie programu w
powyzszych okolicznosciach [OEM bez sprzetu].

--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl
#GG: 351722 #ICQ: 101413938
JID: m...@j...org

do góry

Dnia 2004-07-16 20:48, Michal Bien rzecze:
>Heh, zapomnialem o emotkikonach - mialo byc " ;> " na koncu...

Nadal nie wiem czy potwierdzasz czy nie.
Ale jeśli nie to wg Ciebie wszyscy biznesmenie - co tam biznesmeni,
także politycy, prezydenci itp. - są kryminalistami bo przekraczają
granice Unii z programami.
Zaiste - takiego absurdu nawet Kafka by nie wymyślił.

> Jesli nadales bieg sprawie to dostales pewnie odpowiedz/
> potwierdzenie. Wstaw to na www to ludzie uwierza. No chyba ze to tylko
> czcze slowa...

Mam gdzieś czy ludzie uwierzą czy nie. Kto zechce to sobie sprawdzi,
nie mam zamiaru ruszać palcem w stronę niewiernych Tomaszy.

> AFAIK dotyczylo ono kwestii podatkowych i ma sie nijak do prolemu.
> Poniwnie prosba o url jesli twierdzisz inaczej.

Było w sprawie podatkowej, ale dotyczyło także rozwiązania problemu kiedy
jest sprzedaż egzemplarza programu a kiedy udzielenie licencji.

> troche to dziwne w zestawieniu z tym co podaje infolinia MS oraz
> MS na swoich stronach w FAQ. MAsz na to jakies potwierdzenie?

Oczywiście. Nagranie tej rozmowy.

> No nie wiem - brzmienie art. 278 par 2 KK moze byc interpretowane
> roznorako. Co prawda traktowaie tak OEM byloby wbrew zdrowemu rozsadkowi

No ale tu znowu wkraczamy w sferę absurdów.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.losowania.net

do góry

On Fri, 16 Jul 2004, Michal Bien wrote:
[...]
>+ JAk zwykle przy oprogramowaniu i firmach wynikla sprawa faktur i twierdzen
>+ ze faktura VAT jest bezwzglednie koniecznym elementem nabycia praw do
>+ uzywania programu przez przedsiebiorcow.

Tak przy okazji - wynikałoby z tego że licencja może uchylić tak na
oko pół Kodeksu Cywilnego, czyli nabycie drogą spadku, darowizny,
przejęcia/zmiany formy prawnej przedsiębiorstwa...
Drugie pół już uchylono w ustawie "o prawach" (najem, dzierżawa,
uzyczenie...) ;>

>+ Jakas nowa forma czynnosci
>+ prawnych czy co? ;>

:)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Thu, 15 Jul 2004, Falkenstein wrote:

> + Dnia Thu, 15 Jul 2004 18:13:24 +0200, Arek <a...@e...net> napisał:
> +
> + > Dnia 2004-07-15 17:36, Pond rzecze:
> + > > Program został wyprodukowany w 1999r.
> + > > W licencji jest napisane, że może być użytkowany na terenie UE.
> + > > Czy może być użytkowany w Polsce?
> + >
> + > Możesz używać.
> + > Nawet w Chinach.
> +
> + Bo klikniecie "akceptuję warunki umowy licencyjnej" to nie jest oświadczenie
> + woli tylko oświadczenie zniewolenia bo warunki użytkownikowi nie odpowiadają
> + ale nadal chce uzywać?

...a może:
+++
Art. 5. Przepisy ustawy stosuje się do utworów:
[...]
4) które są chronione na podstawie umów międzynarodowych, w zakresie,
w jakim ich ochrona wynika z tych umów.
---

...czyli albo w Chinach też jest chroniony (tak jak w .pl) i można
używać na tych samych warunkach co w .pl albo nie jest chroniony
i polskiemu prawu nic do tego co robi z programem w Chinach ;) ?
(znaczy *jak wróci* to nie będzie podstaw żeby go ścigać albo
poddać extradycji za łamanie potencjalnych chińskich [nie znam !]
praw autorskich] !!)

A co do Europy.... to chyba:
+++

Art. 51.
3. Wprowadzenie do obrotu oryginału albo egzemplarza utworu na terytorium
Europejskiego Obszaru Gospodarczego wyczerpuje prawo do zezwalania na
dalszy obrót takim egzemplarzem na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
z wyjątkiem jego najmu lub użyczenia.
---

...czy nie ?

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Michal Bien <m...@w...uw.edu.pl> niebacznie popelnil
news:Xns9528D17C987D1mbien@127.0.0.1:

> nie chcieli uzanawc np: licencji na programy kupione przez siec.
> Jak widac zyje to wlasnym zyciem :/
>> Kto tak powiedział?
> NP: oficjalna ostrona Ritlabs w PL:
> http://www.thebat.pl/index.php?artc=284

Ta witryna _nie_ jest oficjalną stroną RitLabs
a świetną stroną polskich _użytkowników_ tego świetnego programu.

> "Reasumujac: legalny TB! z krażka "Eksperta" w firmie wymaga
> bezwzględnie posiadania faktury VAT z kiosku wraz z
> oryginalym egzemplarzem "Eksperta" i jego CD-ROMem..."
>
> Z podkresleniem osmielam sie nie zgodzic.

Podobnie jak autorzy strony www.thebat.pl, którzy
_przytoczyli_ jedynie interpretację podaną przez wydawcę
gazety, z jaką ostatnio ukazał się TB! - z pełną licencją Polecam!

--
pozdro
poreba

do góry