-
11. Data: 2006-12-26 19:20:21
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
redgrist wrote:
> To czy soft jest legalny możesz określić czytając jego licencję.
Bzdura. O legalności softu w polskim prawie decyduje to, czy uzyskałeś
go od osoby uprawnionej, a nie treść licencji. To, że niektórzy
chcieliby inaczej i wmawiają ludziom że program bez naklejki jest
nielegalny (mało tego, mówi się nawet że jest on 'nieoryginalny' - ang.
not genuine', a przecież to bit w bit identyczna kopia) to zupełnie inna
bajka.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
12. Data: 2006-12-26 19:47:08
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: redgrist <r...@n...spam>
Piotr Kubiak napisał(a):
> redgrist wrote:
>
>> To czy soft jest legalny możesz określić czytając jego licencję.
>
> Bzdura. O legalności softu w polskim prawie decyduje to, czy uzyskałeś
> go od osoby uprawnionej, a nie treść licencji. To, że niektórzy
> chcieliby inaczej i wmawiają ludziom że program bez naklejki jest
> nielegalny (mało tego, mówi się nawet że jest on 'nieoryginalny' - ang.
> not genuine', a przecież to bit w bit identyczna kopia) to zupełnie inna
> bajka.
>
Chodzi o to że w licencji może być napisane że dany soft jest legalny
ale do użytku domowego a w firmie już używać go nie możesz (Ad-Aware SE
Personal Edition) Lub taki co z nim robić możesz "co chcesz" (spybot).
--
redgrist = "A na biurku: balagan, kanapka, linux..."
/redgrist/malpa/wp/kropka/pl/
GNU/Linux User 386067
U520XL ver. RS39 +Sirio ML-145
-
13. Data: 2006-12-26 20:02:22
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
redgrist wrote:
> Otóż legalność oprogramowania nie może być zmierzona programem. Ponieważ
> poza samym softem mamy jeszcze FV i certyfikaty autentyczności.
Taaak... A jak ten certyfikat czy faktura ma się do przepisów polskiego
prawa karnego, hmm?
-
14. Data: 2006-12-26 20:23:01
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Hikikomori Wielce Swiateczny i Pogodny Pan San <h...@g...pl>
redgrist wrote:
>
> Może będzie łatwiej jak napiszesz o co dokładnie chodzi, jaki
> problem trapi ciebie...
Trapi mnie pproblem utrzymania legalnosci oprogramowania w malych
firmach, gdzie wlasciwie kazdy jest administratorem i moze sobie
zainstalowac z dnia na dzien soft taki lub owaki. Wiem, ze mozna to
regulowac wewnetrznie, regulaminem, ale jesli juz sie stanie, to
wytlumaczenia przed polizei nie ma - ze ktos zlamal regulamin i oto
nielegalny soft sie pojawil.
Szukam wiec rozwiazania, ktore pozwioli mi weryfikowac legalnosc co
jakis czas. I pilnowac, zeby nei bylo niedozwolonych zmian...
--
* * * * * __ * * * * * * * * *
* * * * _|__|_ \||/ * * * * *
* * * ( '.' ) || * * * * * * *
* * * * ( * ) || * * * * * * *
,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,,,,,
Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku -
Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku!
-
15. Data: 2006-12-26 20:24:49
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Hikikomori Wielce Swiateczny i Pogodny Pan San <h...@g...pl>
Piotr Kubiak wrote:
> Bzdura. O legalności softu w polskim prawie decyduje to, czy uzyskałeś
> go od osoby uprawnionej, a nie treść licencji. To, że niektórzy
> chcieliby inaczej i wmawiają ludziom że program bez naklejki jest
> nielegalny (mało tego, mówi się nawet że jest on 'nieoryginalny' - ang.
> not genuine', a przecież to bit w bit identyczna kopia) to zupełnie inna
> bajka.
Dokaldnie. Mam jeden windows, do ktorego nei mam naklejki. Geniune
system check - passed - ssytem legalny wedle MS. Wedle mnie takze, bo
mam nosnik i mam licencje - nie mam tylko hologramu na obudowe... OEMy
maja :> A ten nie ma :> No i co? Wezma mi pudlo zabiora podczas kontroli
"bo nie ma naklejki"?
--
* * * * * __ * * * * * * * * *
* * * * _|__|_ \||/ * * * * *
* * * ( '.' ) || * * * * * * *
* * * * ( * ) || * * * * * * *
,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,,,,,
Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku -
Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku!
-
16. Data: 2006-12-26 20:25:22
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Hikikomori Wielce Swiateczny i Pogodny Pan San <h...@g...pl>
redgrist wrote:
> Chodzi o to że w licencji może być napisane że dany soft jest legalny
> ale do użytku domowego a w firmie już używać go nie możesz (Ad-Aware SE
> Personal Edition) Lub taki co z nim robić możesz "co chcesz" (spybot).
Ale to jest zlamanie warunkow licencji scigane z powodztrwa cywilnego a
nie nielegalny soft scigasny karnie.
--
* * * * * __ * * * * * * * * *
* * * * _|__|_ \||/ * * * * *
* * * ( '.' ) || * * * * * * *
* * * * ( * ) || * * * * * * *
,,,,,,,,,,,,,,,,(,,,,*,,,,),||,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,,,,,
Każdemu, obojętnie skąd, Od świtu, aż do zmroku -
Wesołych i przyjemnych Świąt Oraz szczęśliwego Nowego Roku!
-
17. Data: 2006-12-26 21:06:18
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: redgrist <r...@n...spam>
Hikikomori Wielce Swiateczny i Pogodny Pan San napisał(a):
>
> Piotr Kubiak wrote:
>
>> Bzdura. O legalności softu w polskim prawie decyduje to, czy uzyskałeś
>> go od osoby uprawnionej, a nie treść licencji. To, że niektórzy
>> chcieliby inaczej i wmawiają ludziom że program bez naklejki jest
>> nielegalny (mało tego, mówi się nawet że jest on 'nieoryginalny' - ang.
>> not genuine', a przecież to bit w bit identyczna kopia) to zupełnie inna
>> bajka.
>
> Dokaldnie. Mam jeden windows, do ktorego nei mam naklejki. Geniune
> system check - passed - ssytem legalny wedle MS. Wedle mnie takze, bo
> mam nosnik i mam licencje - nie mam tylko hologramu na obudowe... OEMy
> maja :> A ten nie ma :> No i co? Wezma mi pudlo zabiora podczas kontroli
> "bo nie ma naklejki"?
>
masz 5 atrybutów legalności a powinno się wedle MS spełniać min 3.
--
redgrist = "A na biurku: balagan, kanapka, linux..."
/redgrist/malpa/wp/kropka/pl/
GNU/Linux User 386067
U520XL ver. RS39 +Sirio ML-145
-
18. Data: 2006-12-26 21:17:13
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: redgrist <r...@n...spam>
Andrzej Lawa napisał(a):
> redgrist wrote:
>
>> Otóż legalność oprogramowania nie może być zmierzona programem. Ponieważ
>> poza samym softem mamy jeszcze FV i certyfikaty autentyczności.
>
> Taaak... A jak ten certyfikat czy faktura ma się do przepisów polskiego
> prawa karnego, hmm?
Ma się tak, że wpadają do Ciebie panowie z Policji, z jakiegoś powodu
(donos, p2p, itd.) po pewnych perypetiach zaczynają od Ciebie wymagać
abyś udowodnił że dany soft należy do Ciebie. Jak wiemy legalny windows
i office na przykład musi spełniać minimum 3 z 5 atrybutów legalności.
Jeśli nie udowodnisz że spełnia to masz problem...sąd itd.
A jak masz certyfikat i FV i CD+książeczka (windows) to jest to nabyty
legalnie soft i jesteś czysty. Bo MS tego wymaga. To czy policja się zna
czy nie to różnie bywa. Miałem pośrednio do czynienia z takimi 2
kontrolami jedna w firmie jedna w kolegi domu i wyniki były różne...to
jednak nie jest istotą sprawy. Dodam że świat się nie kończy na
symantecku czy microsofcie.
--
redgrist = "A na biurku: balagan, kanapka, linux..."
/redgrist/malpa/wp/kropka/pl/
GNU/Linux User 386067
U520XL ver. RS39 +Sirio ML-145
-
19. Data: 2006-12-26 21:17:40
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: Zbyszek <n...@o...pl>
Hikikomori Wielce Swiateczny i Pogodny Pan San wrote:
>
>
> KrzysiekPP wrote:
>>
>> > Pewnie jestem w bledzie i tak nei ma?
Jest pewna skuteczna metoda (lecz bardzo trudna) którą poszedłem:
(takie moje 3 centy/grosze do dyskusji)
Ja dla świętego spokoju wywaliłem Windows z całym tym syfem różnego
pochodzenia (bo skąd ja wiem co kto instalował i czy jakiś wirus lub
activex ściągnięty z Internetu nie jest chroniony prawami autorskimi) i
zainstalowałem Linuksa. Skończył się problem gierek, wirusów, gadu gadu i
innego śmiecia.
Każdy ma stację roboczą skonfigurowaną i zabezpieczoną tak, że nie może nic
w systemie instalować. Użytkownicy nie znają Linuksa więc nic nie umieją
zainstalować samodzielnie w swoim profilu. Wszystko czyste, ja mam spokój i
czuję się bezpiecznie, produktywność wzrosła - wcześniej puszczam do domu
(no i sam wracam też :-)). Pełny luzu i wewnętrznego spokoju patrzę w
przyszłość. Pieniądze przeznaczone na zakup komercyjnego oprogramowania
wpłaciłem na różne fundacje i organizacje wspomagające tworzenie otwartego
oprogramowania. Muszę przyznać, że wpłaciłem je z prawdziwą przyjemnością.
Najbardziej cieszę się z tego, że gąszcz przepisów i milion warunków w
każdej licencji nie udusi mnie już więcej (kto ma czas czytać to
wszystko?). No i Linuksa łatwiej naprawić i utrzymać w czystości. Bo jak
użytkownicy brudzą to tylko we własnym profilu. Gdy przesadzą to kasuje się
stary profil i tworzy nowy. Ten mało popularny system da się polubić jak
się zrozumie jak działa i jak go _właściwie użyć_ w firmie. Wtedy naprawdę
jest fajny. Wszystkich, którzy chcą podążyć moim tropem ostrzegam:
wdrażajcie odpowiedzialnie i ostrożnie, zróbcie plan i badania czy darmowy
odpowiednik ma to co trzeba do wykonania danej pracy. Programy można z
godnie z licencją ściągnąć za darmo i używać ile się chce. Ja przechodziłem
stopniowo aż się okazało, że Windows już nie jest już potrzebny.
Zbyszek
-
20. Data: 2006-12-26 21:19:28
Temat: Re: Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT]
Od: redgrist <r...@n...spam>
Hikikomori Wielce Swiateczny i Pogodny Pan San napisał(a):
>
> redgrist wrote:
>> Może będzie łatwiej jak napiszesz o co dokładnie chodzi, jaki
>> problem trapi ciebie...
>
> Trapi mnie pproblem utrzymania legalnosci oprogramowania w malych
> firmach, gdzie wlasciwie kazdy jest administratorem i moze sobie
> zainstalowac z dnia na dzien soft taki lub owaki. Wiem, ze mozna to
> regulowac wewnetrznie, regulaminem, ale jesli juz sie stanie, to
> wytlumaczenia przed polizei nie ma - ze ktos zlamal regulamin i oto
> nielegalny soft sie pojawil.
>
> Szukam wiec rozwiazania, ktore pozwioli mi weryfikowac legalnosc co
> jakis czas. I pilnowac, zeby nei bylo niedozwolonych zmian...
>
No to uplook będzie dla Ciebie odpowiedni. Poza tym musisz uregulować to
wewnętrznie, lub zrobić sobie płatny ważny przez rok audyt
oprogramowania.
--
redgrist = "A na biurku: balagan, kanapka, linux..."
/redgrist/malpa/wp/kropka/pl/
GNU/Linux User 386067
U520XL ver. RS39 +Sirio ML-145