-
11. Data: 2009-10-10 14:05:54
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Wydaje się, że jest osoba on nieuprawnionom.
ale dala mu dostep
>> jesli ktos uzywal gmaila i zapamietal w ciastkach haslo to jak tylko
>> otworzysz poczte gmaila to natychmiast sie logujesz
>
> No niby tak, choć trudno uwierzyć, że przez dwa lata się nie zorientował,
> że włazi na czyjąś pocztę.
niekoniecznie 2 lata wchodzil
niech sie wypowie z wieksza iloscia szczegolow.
ona po 2 latach mogla poznac prawnika;) ktory za odpowiednia oplata;) mogl
jej zasugerowac pozew:)
-
12. Data: 2009-10-10 14:32:25
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał
>> Wydaje się, że jest osoba on nieuprawnionom.
>
> ale dala mu dostep
To jest dyskusyjna sprawa. Czy ona dała jemu upoważnienie, czy tylko
zostawiła "klucz" na jego sprzęcie. Czy to, że np. pozostawiam w twoim domu
kartę magnetyczną uprawniającą do wchodzenia do mojego biura, oznacza
upoważnienie cie to wchodzenia tam bez mojej wiedzy...? Albo jak zostawie
kluczyki od samochodu, to upoważniam do jeżdżenia...?
-
13. Data: 2009-10-10 15:10:54
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 10 Oct 2009 15:41:24 +0200, Piotr [trzykoty] napisał(a):
> otwierając zamknięte pismo, podłączając się do
> sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne,
> magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie
Co z tego byś wybrał?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
14. Data: 2009-10-10 15:20:51
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
> Co z tego byś wybrał?
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości
lub części systemu informatycznego
-
15. Data: 2009-10-10 15:36:37
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości
news:haq6hc$gf6$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał
>>> Wydaje się, że jest osoba on nieuprawnionom.
>>
>> ale dala mu dostep
>
> To jest dyskusyjna sprawa. Czy ona dała jemu upoważnienie, czy tylko
> zostawiła "klucz" na jego sprzęcie. Czy to, że np. pozostawiam w twoim
> domu kartę magnetyczną uprawniającą do wchodzenia do mojego biura, oznacza
> upoważnienie cie to wchodzenia tam bez mojej wiedzy...? Albo jak zostawie
> kluczyki od samochodu, to upoważniam do jeżdżenia...?
ale jak zostawisz klucze w samochodzie lub niezabezpieczony zasob to nie ma
zabezpieczen do obejscia - bo ich nie ma
a tu musialby omijac zabezpieczenia. kwestia jak zinterpretowac upowazniony
lub nie dostep.
domniemanie upowaznienia po zostawieniu danych autoryzacyjnych w dyspozycji?
-
16. Data: 2009-10-10 15:37:02
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 10 Oct 2009 17:20:51 +0200, Piotr [trzykoty] napisał(a):
> > Co z tego byś wybrał?
>
> § 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do
> całości lub części systemu informatycznego
No to jeszcze trzeba wykazać, że uprawnienia nie było. Skoro prosiła go,
by wszystkim za nią zarządzał, to raczej było.
Pytanie jak długo czytał sobie tę pocztę i czy w tzw. międzyczasie nie
mogło dojść do cofnięcia owego uprawnienia.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
17. Data: 2009-10-10 15:41:08
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
> ale jak zostawisz klucze w samochodzie lub niezabezpieczony zasob to nie
> ma zabezpieczen do obejscia - bo ich nie ma
Jak zostawie kluczę w samochodzie, a ty nim się przejedziesz, to popełnisz
czyn karalny. Sam nieupoważniony dostęp do systemu jest zabroniony. Łamanie
zabezpieczeń nie jest koniezczne, ten artykuł został znowelizowany, kiedyś
faktycznie nie było par. 2.
> domniemanie upowaznienia po zostawieniu danych autoryzacyjnych w
> dyspozycji?
Dokładnie w tym problem, ale z taką interpretacją się nigdy nie spotkałem.
Bowiem upoważnienie daje się człowiekowi, a nie maszynie. To co była zdolna
zrobić maszyna ma drugorzędne znaczenie, bo to człowiek odpowiada za swoje
czyny, a nie maszyna.
Jedyne co można dowodzić, to że albo działał nieświadomie, albo faktycznie
ona dała mu upoważnienienie, czego _wyrazem_ były te dane autoryzacyjne.
-
18. Data: 2009-10-10 15:44:13
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał
> Pytanie jak długo czytał sobie tę pocztę i czy w tzw. międzyczasie nie
> mogło dojść do cofnięcia owego uprawnienia.
Myślę, że w świetle sytuacji, że ktoś z kims się rozstaje i nie żyje w
bliskiej relacji przez dwa lata (zakładam, że niedawno miało miejsce owo
logowanie) jest dość twardym faktem pozwalającym przypuszczać, że ona już go
nie upoważniała do sprawdzania prywarnej poczty. Poza tym, jak się domyślam,
takie upoważnienie do sprawdzania nigdy nie istniało, jedyne do czego go
upoważniła to założenie konta.
-
19. Data: 2009-10-10 15:57:58
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: Kunio <nie_m@m_maila.com>
Piotr [trzykoty] pisze:
> Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com> napisał
>>> A po co logowałeś się na jej konta?
>
>> Przypadkiem ;)
>
> A jak się dowiedziała, i skąd wie, że wchodziłeś?
>
>
Panowie, sam fakt iz wchodzilem na konto nie znaczy ze czytalem poczte.
Zauwazcie prosze ze jesli korzystala z gmaila i zostawila zapamietane
dane, a ja wchodzac TYLKO na strone www.google.pl i tak loguje sie na
jej dane. Nie znaczy to ze czytalem maile.
Nie wiem jak sie dowiedziala. Moze po IP z ostatniego logowania.
Dla mnie sprawa jest smieszna. - to juz 2 ktora probuje mi zrobic ;)
Wczesniejsza, o pomawianie, zostala umorzona, bo nie stawila sie na
posiedzeniu pojednawczym ;)
Laska, a raczej jej obecny koles chce mi zaszkodzic koniecznie i kombinuje.
Bylem z nia przez 2 lata. Uzywala mojego kompa kiedy chciala. Zostawila
wszystkie dane do GG jak i gmaila. To ze logowalem sie automatycznie na
jej dane, nie znaczy ze robilem to specjalnie. A wlasnie, jak wyglada
sprawa z GG ?
-
20. Data: 2009-10-10 15:59:50
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: Kunio <nie_m@m_maila.com>
Aha, jeszcze jedno.
Wkurzony cala sytuacja skasowalem jej konto gmail i GG. W koncu sam je
zakladalem wiec i skasowac moglem ;)