Witajcie serdecznie!

Zgodnie z prawami konsumenta klient ma prawo odstapienia od umowy w terminei
do 10 dni tak???

Ja prowadze sklep internetowy (komputerowy), i co by bylo gdym sprzedal 100
ludziom 100 notebookow kazdy po 5000zl a potem wszyscy np. w 7 dniu
ZECHCIELI BY MI JE ZWROCIC?!?! OT TAK?!
Tzn...ze ja bym im musial oddac PIENIADZE a oni by mnie zostawili z 100
notebookow?! Przecierz ja bym nawet nie mial tyle pieniedzy by oodac!
Przecierz ja tez to biore z hurtowni a oni zwrotow nie przyjmuja?! Chyba, ze
sie myle?! Moze oni tez maja taki obwiazek przyjac towar odemnie w termieni
do 10 DNI?!

JAK TO JEST BO OSZALEJE!!!
Czy to juz jest do konca PANSTWO BEZPRAWIA?!?

POZDRAWIAM I PROSZE O POMOC!!!
Marek

do góry

Dnia 2003-08-11 13:12, djmaro napisał(a):

>Zgodnie z prawami konsumenta klient ma prawo odstapienia od umowy w terminei
>do 10 dni tak???
>
Tak

>Ja prowadze sklep internetowy (komputerowy), i co by bylo gdym sprzedal 100
>ludziom 100 notebookow kazdy po 5000zl a potem wszyscy np. w 7 dniu
>ZECHCIELI BY MI JE ZWROCIC?!?! OT TAK?! Tzn...ze ja bym im musial oddac PIENIADZE a
oni by mnie zostawili z 100 notebookow?! Przecierz ja bym nawet nie mial tyle
pieniedzy by oodac!
>
Dura lex sed lex.

>Przecierz ja tez to biore z hurtowni a oni zwrotow nie przyjmuja?! Chyba, ze
>sie myle?! Moze oni tez maja taki obwiazek przyjac towar odemnie w termieni
>do 10 DNI?!
>
Tylko, jeśli kupiłeś z hurtowni "wysyłkowo".
w.


--
www.wielkawojna.prv.pl

1914-1918

do góry

"djmaro" <f...@p...fm> wrote in message
news:bh7tmg$q7l$1@taurus.webcorp.pl...
> Witajcie serdecznie!
>
> Zgodnie z prawami konsumenta klient ma prawo odstapienia od umowy w
terminei
> do 10 dni tak???

tak.

> Przecierz ja tez to biore z hurtowni a oni zwrotow nie przyjmuja?! Chyba,
ze
> sie myle?! Moze oni tez maja taki obwiazek przyjac towar odemnie w
termieni
> do 10 DNI?!

Komputronik np. daje 3 dni na zwroty. Jeśli wysyłkowo kupiłeś to równiez
obowiązuje ich termin 10 dniowy. Sęk w tym, że trudno sprawić aby terminy
sie pokrywały.

> JAK TO JEST BO OSZALEJE!!!
> Czy to juz jest do konca PANSTWO BEZPRAWIA?!?

no cóż...

T.

do góry

Decydując się na sprzedaż w formie wysyłkowej musisz brać jej "uroki"
pod uwagę.
Pozostaje np. tak umawiać się z hurtownikami by dostawali od Ciebie
pieniądze za sprzęt dopiero po odczekaniu owych 10 dni od dokonania
zakupu przez Twojego klienta

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

djmaro <f...@p...fm> napisał(a):

> Witajcie serdecznie!
>
> Zgodnie z prawami konsumenta klient ma prawo odstapienia od umowy w terminei
> do 10 dni tak???

Jeśli konsument dokonał zakupu w siedzibie firmy, to nie ma prawa do zwrotu
towaru, chyba że się na to zgodzisz.
Zakładam, że towar był zgodny z umową.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> >Przecierz ja tez to biore z hurtowni a oni zwrotow nie przyjmuja?! Chyba,
ze
> >sie myle?! Moze oni tez maja taki obwiazek przyjac towar odemnie w termieni
> >do 10 DNI?!
> >
> Tylko, jeśli kupiłeś z hurtowni "wysyłkowo".



Nie jest to prawda. Kupował przecież w ramach działalności gospodarczej, a
odstapienie od umowy zawartej naa odległość przysługuje jedynie konsumentowi,
a nie przedsiebiorcy, chyba, ze strony umówiły się inaczej,

pzdr

marek radwański

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> Jeśli konsument dokonał zakupu w siedzibie firmy, to nie ma prawa do
zwrotu
> towaru, chyba że się na to zgodzisz.
> Zakładam, że towar był zgodny z umową.
>
A gdybym zrobil tak, ze ktos COS zamawia prze internet, ja mu WYSYLAM
fakture do podpisu on mi ja ODSYLA i wtedy mu wysylam TOWAR? Wiem ze to bez
sensu ALE:
Nikt mi wtedy nie udowodni GDZIE byla podpisana umowa! Mogla byc w siedzibie
firmy czy nie tak? A wtedy mnie nie obowiazuje ustawa o tych 10-dniach z
praw konsumentow. Mnie tylko chodzi o to, zeby ludzie sobie nie zaczeli
robic zabawy i brac produktow na pare dni a potem odsylac do mnie! JA NIE
JESTEM WYPOZYCZALNIA:) Co myslicie o tym pomysle? nieco naginam prawo no ale
jak ONO mi nie zapewnia zadnych PRAW to co ja mam zrobic?

do góry

Użytkownik "djmaro" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bh869t$4ej$1@taurus.webcorp.pl...
>
> >
> > Jeśli konsument dokonał zakupu w siedzibie firmy, to nie ma prawa do
> zwrotu
> > towaru, chyba że się na to zgodzisz.
> > Zakładam, że towar był zgodny z umową.
> >
> A gdybym zrobil tak, ze ktos COS zamawia prze internet, ja mu WYSYLAM
> fakture do podpisu on mi ja ODSYLA i wtedy mu wysylam TOWAR? Wiem ze to
bez
> sensu ALE:
> Nikt mi wtedy nie udowodni GDZIE byla podpisana umowa! Mogla byc w
siedzibie
> firmy czy nie tak? A wtedy mnie nie obowiazuje ustawa o tych 10-dniach z
> praw konsumentow. Mnie tylko chodzi o to, zeby ludzie sobie nie zaczeli
> robic zabawy i brac produktow na pare dni a potem odsylac do mnie! JA NIE
> JESTEM WYPOZYCZALNIA:) Co myslicie o tym pomysle? nieco naginam prawo no
ale
> jak ONO mi nie zapewnia zadnych PRAW to co ja mam zrobic?

No neistety, tak się nie da. Klient ma 10 dni - jeśli go o tym prawie
poinformujesz, bo jak nie to ma 3 miesiące na zwrot. Chyba, że przyjdzie i
kupi w Twoim lokalu. Jedyny warunek, to to, że notebook ma nie mieć śladów
użycia.
Twoja sytuacja nie jest najgorsza, pomyśl co mają zrobić dostawcy pizzy na
telefon, gdy po tygodniu ktoś się rozmysli ;-).

Pozdrawiam,
BaLab

do góry

Użytkownik "djmaro" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bh869t$4ej$1@taurus.webcorp.pl...
>
> robic zabawy i brac produktow na pare dni a potem odsylac do mnie! JA NIE
> JESTEM WYPOZYCZALNIA:) Co myslicie o tym pomysle? nieco naginam prawo no
ale
> jak ONO mi nie zapewnia zadnych PRAW to co ja mam zrobic?
>
Bla bla bla... Dobry człowieku - weź sobie łyknij waleriany i otwórz
stragan - nie będziesz miał problemu ze sprzedażą wysyłkową.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

> Bla bla bla... Dobry człowieku - weź sobie łyknij waleriany i otwórz
> stragan - nie będziesz miał problemu ze sprzedażą wysyłkową.

Dzieki za wyczerpujaca, pelna inwencji oraz zrozumienia odpowiedz.

Pozdrawiam

M.

do góry