eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKradzież tablic rejestracyjnych i problem z wydaniem wtróników › Kradzież tablic rejestracyjnych i problem z wydaniem wtróników
  • Data: 2006-01-02 21:06:14
    Temat: Kradzież tablic rejestracyjnych i problem z wydaniem wtróników
    Od: "Art" <T...@z...adres.poczty.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam..

    Mam następujący problem..
    Mianowicie w piątek tj. 30.12.2005 skradziono tablice rejestracyjne z
    samochodu, którego jestem użytkownikiem. Właścicielem samochodu jest mój
    ojciec, który co prawda zameldowany jest w moim mieście, natomiast
    faktycznie mieszka gdzie indziej (praca).
    Kradzież od razu zgłoszona została przeze mnie na policję, na co mam
    zaświadczenie z komisariatu (ja jestem jako zgaszający).
    I teraz potrzebuję żeby UM wydał wtórniki tablic rejestracyjnych. Akurat na
    drugi dzień po krazieży moja mama przywiozła mi od ojca jego dowód osobisty
    i spisane ręcznie oświadczenie mniej więcej takiej treści:
    Ja, niżej podpisany XXX, legitymujący się dowodem osobistym o nr AA12345
    upoważniam mojego syna YYYYY legitymującego sie dow. osobistym nr BB 45678
    do załatwienia wszelkich czynności związanych z krazieżą tablic
    rejestracyjnych z pojazdu marki QQQQQ o numerze rejestracyjnym AB ZZZZZ.
    Potem następuje imię nazwisko, nr dowodu osobistego i podpis identyczny z
    tym w dowodzie.
    Poszedłem dziś do urzedu i tam poinformowano mnie, że co prawda oświadczenie
    jest OK tylko że ojciec musi osobiście przyjechać i podpisać to oświadczenie
    w obecności urzędniczki i jeszcze dopisać że mogę odebrać tablice i wtedy
    będzie ważne.
    Pomijejąc już fakt że podróż wiąże się ze stratą czasu, jakimiś kosztami i
    tym że akurat ojciec jest chory to czy takie oświadczenie spisane odręcznie
    oraz obydwa dowody osobiste (ojca i mój) wymienione w oświadczeniu dostępne
    od ręki nie mogą byc podstawą o wydania wtórników tablic? - nie rejestruję
    przecież pojazdu.
    Czy ktoś mógłby napisać czy takie postawienie sprawy przez urzędnika UM jest
    prawidłowe, jesli nie to na co sie powołać?
    Be tablic nie moge jeździć i zależy mi na jak najszybszym załatwieniu
    sprawy.
    w sumie mógłbym zrobic tablice gieś u producenta i przykleić jakieś naklejki
    jako hologramy ale tego nie chcę robić..
    Tak sobie pomyślałem że akurat u mnie jest taka sytuacja, że właściciel
    pojazdu jest w miarę dostępny ale wyobraźmy sobie że akurat jak spora część
    społeczeństwa pracuje np. w Anglii a samochód urzytkuje ktoś z rodziny
    (żona, dzieci). I jest identyczna sytuacja..
    Jak to można rozwiązać?

    Pozdrawiam
    Art


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1