Witam.
Wczoraj przydarzyła mi się taka sytuacja: podjeżdżam pod dom, nagle stojący
nieopodal nieoznakowany samochód blokuje mi drogę, okazało się że to
policjanci, najpierw zapytali czy mam przy sobie lub w aucie "jakieś
substancje nielegalne" potem nastąpiła szczegółowa kontrola. Musiałem
wyrzucić wszystko z kieszeni, gość mnie "zmacał", przetrzepali na wylot
samochód. Na moje pytanie z jakiego powodu jestem przeszukiwany odpowiedzieli
że są to "standardowe czynności operacyjne" i tyle. Muszę przyznać że byli
uprzejmi i w miarę dyskretni ale sąsiedzi widzieli akcję i już krzywo na mnie
patrzą.

Na koniec powiedzieli że mam się stawić w czwartek na komendzie - nie
dostałem żadnego wezwania, jeden z policjantów podał tylko swoje imię,
nazwisko i powiedział że mam przyjść o danej godzinie.

W związku z tym mam pytania:
- czy muszą mi powiedzieć z jakiego konkretnego powodu byłem przeszukany?
- czy policja ma prawo przeprowadzić taką rewizję ze względu na swoje
"widzimisię" bo np. wydałem im się podejrzany?
- co robić jeśli na komendzie nie będą chcieli nic wyjaśnić?
- chciałbym nagrać rozmowę, co mi mogą zrobić jeśli mnie przeszukają i znajdą
dyktafon?
- ogólnie przydadzą się informacje jak zachować się podczas wizyty na
komendzie, nigdy nie byłem na policji, nie wiem jak to się odbywa, jakie mam
prawa itp.

Nigdy nie miałem nic wspólnego z żadnymi "substancjami nielegalnymi" a teraz
boję się że jakiś życzliwy sąsiad mnie pomówił i będę musiał przez to
udowadniać że nie jestem wielbłądem.

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Arnie"
> Nigdy nie miałem nic wspólnego z żadnymi "substancjami nielegalnymi" a
> teraz
> boję się że jakiś życzliwy sąsiad mnie pomówił i będę musiał przez to
> udowadniać że nie jestem wielbłądem.

To za te przemycane prochy w 1999 roku gdy na przejciu
Zgorzelec-Gorlitz znaleziono u ciebie w odbycie 1.5 kg czystej kokainy.
Rozgrzebuja stare sprawy i tyle. Idz zloz zeznania, pokaz 'rowek' i tyle.
ps.
nic lepiej nie podpisuj!

do góry

"Arnie" <a...@g...pl> wrote
> - czy muszą mi powiedzieć z jakiego konkretnego powodu byłem przeszukany?
Tak

> - czy policja ma prawo przeprowadzić taką rewizję ze względu na swoje
> "widzimisię" bo np. wydałem im się podejrzany?

stosuje się tu dwa tryby:
1) art. 15 ustawy o Policji (kontrola osobista i bagażu) - brak
zatwierdzenia prokuratorskiego, wystarcza uzasadnione podejrzenie, protokoł
tylko na żądanie.
2) art. 219 kpk - wymagany protokoł i zatwierdzenie prokuratora.

> - co robić jeśli na komendzie nie będą chcieli nic wyjaśnić?

Zadzwonić najpierw do policjanta i spytać o co chodzi i w jakim charakterze
masz się stawić. Czy toczy się oficjalne postępowanie, jaka jest sygnatura
akt, czy raczej to to działania operacyjne (nieprocesowe, wtedy generalnie
nie masz żadnych obowiązków poza tymi z art. 15). Jeśli to oficjalne
wezwanie w chrakterze świadka czy podejrzanego masz obowiązek przyjść.
Jeśli to zaproszenie na jakąś rozmowę to nie masz obowiązku, aczkolwiek
jeśli jesteś niewinny to może warto.

> - chciałbym nagrać rozmowę, co mi mogą zrobić jeśli mnie przeszukają i
> znajdą
> dyktafon?

Wkurzą się. Nagrywanie jest legalne, choć trudno to wytłumaczyć czasem.

do góry

>> - czy muszą mi powiedzieć z jakiego konkretnego powodu byłem przeszukany?
> Tak

Ale w zasadzie poziom ogólności może byc na tyle duży, że to nic nie
wniesie.

do góry

W wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/gk0118$djr$1@z-news.p
wr.wroc.pl
użytkownik *Piotr [trzykoty]* napisał(a):

> Zadzwonić najpierw do policjanta i spytać o co chodzi i w jakim
> charakterze masz się stawić. Czy toczy się oficjalne postępowanie, jaka
> jest sygnatura akt, czy raczej to to działania operacyjne (nieprocesowe,
> wtedy generalnie nie masz żadnych obowiązków poza tymi z art. 15). Jeśli
> to oficjalne wezwanie w chrakterze świadka czy podejrzanego masz
> obowiązek przyjść. Jeśli to zaproszenie na jakąś rozmowę to nie masz
> obowiązku, aczkolwiek jeśli jesteś niewinny to może warto.

Ja bym zlał takie "zaproszenie" na gębę. Mam problemy laryngologiczne, a
konkretnie z uszami.

--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-

do góry

Dnia 06-01-2009 o 17:31:36 Piotr [trzykoty] <r...@o...pl>
napisał(a):

>
> "Arnie" <a...@g...pl> wrote
>> - czy musz? mi powiedzieae z jakiego konkretnego powodu by?em
>> przeszukany?
> Tak

"standardowe czynnosci operacyjne" to troche malo nie sadzisz?
zwlaaszcza jak przeszukuja kolo domu i kiedy przyglada sie temu cale
sasiedzctwo



>> - czy policja ma prawo przeprowadziae tak? rewizje ze wzgledu na swoje
>> "widzimisie" bo np. wyda?em im sie podejrzany?
>
> stosuje sie tu dwa tryby:
> 1) art. 15 ustawy o Policji (kontrola osobista i baga?u) - brak
> zatwierdzenia prokuratorskiego, wystarcza uzasadnione podejrzenie,
> protoko?
> tylko na ??danie.


5) dokonywania kontroli osobistej, a także przeglądania zawartości bagaży
i sprawdzania
ładunku w portach i na dworcach oraz w środkach transportu lądowego,
powietrznego i wodnego,
w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego
pod groźbą kary;
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

I tu jest pies pogrzebany uzasadnione podejrzenie- czyli takie, którego
podstawą są jakieś
przesłanki, nie widzimisię policjanta. Np. można wylegitymować kogoś, kto
jest podobny
do poszukiwanego przestępcy lub zatrzymać osobę niosącą sprzęt
elektroniczny, jeżeli w
pobliżu właśnie taki sprzęt skradziono

niby podal przeszukania - czy ma srodki odurzajace -jednak tu musza byc
przeslanki, krzywo jechal
itp. jezli nie zostal nawet podany kontroli przy uzycciu sprzetu na
obecnosc - to brak przeslanek.


leon

--
Bog Bogiem, Budda Budda, a nieskonczonosc to tylko okres przejsciowy.

do góry

"leon" <l...@n...interia.pl> wrote
> "standardowe czynnosci operacyjne" to troche malo nie sadzisz?

Mało, to fakt. Ale co by zmieniło jak by powiedział np. "mamy informacje, że
może pan posiadać przedmioty zabronione". Wiem, że w zasadzie tak to powinno
wyglądać i było by ładniej. Czynności operacyjne zazwyczaj są objęte
tajmnicą i szczegółow się nie dowiesz i nikt nie może ci zdradzić. A zresztą
to i tak nie wiesz co tam jest prawdą a co nie.


> 5) dokonywania kontroli osobistej, a także przeglądania zawartości
> bagaĹźy i sprawdzania
> ładunku w portach i na dworcach oraz w środkach transportu lądowego,
> powietrznego i wodnego,
> w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu
> zabronionego pod groźbą kary;
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Masz rację.

> I tu jest pies pogrzebany uzasadnione podejrzenie- czyli takie, ktĂłrego
> podstawą są jakieś
> przesłanki
...
> niby podal przeszukania - czy ma srodki odurzajace -jednak tu musza byc
> przeslanki, krzywo jechal
> itp.

Niby tak. Jak czuje, że czynność była bezpodstawna to może złożyć
zawiadomienie do prokuratury.
Średnio inteligentny policjant będzie jednak potrafił to wyjaśnić, a może
nawet przedstawi jakieś kwity.
Jednak w zasadzie nie wiadomo czy to było faktycznie nieuzasadnione. To, że
on twierdzi, że nie wie dlaczego, nie oznaczacza to, że nie było jakiś
faktów, o których on nie wie. Kryminalni raczej na chybił trafił nie czają
się w samochodach, tylko działają na podstawie jakiś tam informacji, które
weryfikują. Nie każdy musi mieć świadmość, że jakieś informacje mogą
istnieć.

do góry