-
351. Data: 2015-03-17 21:00:50
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>
W dniu wtorek, 17 marca 2015 09:50:24 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:
> W dniu 2015-03-17 o 07:09, Robert Tomasik pisze:
>
> >> Robercie, ten przepis jest rozumiany w ten sposób od dawna
> >> (praktycznie od początku KPC, od pierwszego komentarza). Jak zapewne
> >> wiesz zmian w KPC mamy tyle że kto by je tam liczył. ;) Sam art. 845
> >> już był zmieniany. W sprawach gdy przepis był rozumiany niezgodnie z
> >> wolą ustawodawcy, ten zwykle potrafił szybko reagować i stosownie
> >> zmienić treść źle rozumianego przepisu. Naprawdę uważasz że gdyby
> >> przez tyle lat, przepis ten był rozumiany niezgodnie z wolą
> >> ustawodawcy to by się ostał?
> >>
> >
> > A Ty naprawdę sądzisz, że wolą ustawodawcy było, by zajmować przypadkowe
> > przedmioty?
>
> Jest komornikiem więc nie przyzna ci racji.
> Prawda jest taka że kiedyś jak komornik dowiadywał się że
> jakiś przedmiot nie jest własnością dłużnika to co najwyżej
> to sprawdzał i jak się potwierdziło to nie ruszał.
> Dzisiejsze hieny w poczuciu bezkarności zajmują wszystko
> jak leci bez sprawdzania czy zastanowienia się.
>
>
> Pozdrawiam
Jak widzę mamy tu wieloletnie doświadczenie w kontaktach z różnymi komornikami. ;)
Czyżby to właśnie było powodem niechęci do komorników? Jeśli tak to rozumiem, punkt
widzenia i tak dalej.
-
352. Data: 2015-03-17 21:04:34
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>
W dniu wtorek, 17 marca 2015 16:27:11 UTC+1 użytkownik Icek napisał:
> >> Miał prawo ?? To powtarzam: korzystał z prawa. I ch** go interesuje jak
> >> działa system. Ciągnik byłe jego. Dotrzymał terminu więc i mógł liczyć
> >> na to, że system zadziała tak aby ten jego ciągnik wrócił na miejsce.
> >>
> >>
> >> Rozumiem, że biedny rolnik jest winny bo:
> >>
> >> 1. ma ciągnik
> >> 2. ma szwagra
> >> 3. żyje w Polsce ?
> >>
> >> Bo to chyba główne jego problemy.
> >>
> >> Icek
> >
> > Nie, główny problemem jest właśnie to, że nie rozumiesz i uparcie nie chcesz
zrozumieć.
>
> no właśnie rozumiem. Mogę mieć ciągnik? Mogę wyjechać na wakacje? Mogę
> oczekiwać, że po 3 tygodniowych wakacjach ciągnik będzie gdzie go
> zostawiłem ? Mam nadzieję, że mogę.
>
> > Napisałem dlaczego należy dać prymat prawu nad sprawiedliwością - brak
merytorycznych zastrzeżeń.
>
> oj, z jakiej strony brak zastrzeżeń ? Prawo nad sprawiedliwością tylko
> pod warunkiem istnienia odpowiedzialności za stosowanie takich zapisów.
>
> Jak nikt nie odpowiada to stosujemy zgodnie z literą prawa i po
> problemie ? Jest jeszcze duch prawa.
>
> > Napisałem jakie mamy prawo - merytoryczna dyskusja w toku ale bez Twojego
udziału.
> > Trudno, nie da się ludzi zmusić do myślenia.
>
> bardzo merytoryczna
>
>
> Icek
Masz ciągnik, nikomu go nie pożyczasz. Masz pełne prawo oczekiwać że jak wrócisz z
urlopu to będzie tam gdzie go zostawiłeś (no chyba że Ci go ukradną).
Masz ciągnik, pożyczasz go dłużnikowi - masz problem. Możesz się spodziewać że
decyzja o pożyczeniu ciągnika dłużnikowi będzie fatalna w skutkach.
-
353. Data: 2015-03-17 21:08:18
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>
W dniu wtorek, 17 marca 2015 16:28:30 UTC+1 użytkownik Icek napisał:
> W dniu 2015-03-14 o 20:07, Tomasz Myrdin pisze:
> > W dniu sobota, 14 marca 2015 15:36:42 UTC+1 użytkownik Icek napisał:
> >>> Dlatego osobiście jestem za zmianą sposobu rozliczania komorników.
> >>> Kancelaria (odpowiednia wielkościowo do liczby spraw) powinna być opłacana
przez państwo (wynagrodzenie pracownika jak asystenta sędziego, aplikant i asesor jak
referendarz). Komornik powinien dostawać stałe wynagrodzenie (godziwe ale niższe niż
obecnie mają niektórzy, moim zdaniem takie jak SSR byłoby odpowiednie) i jakiś bonus
roczny od skuteczności.
> >>> Nadto opłaty za zbędne czynności (np. po 100 zł za każdą odpowiedź w trybie
art. 763 kpc, czego firmy windykacyjne domagają się średnio raz w miesiącu).
> >>
> >> i wtedy komornik siedzi na dupie i nic nie robi
> >>
> >> Icek
> >
> > Gdy system zachęca do pracy to źle, bo zachęca. Gdy system nie zachęca to źle, bo
nie zachęca. ;)
> > Wprowadź limity spraw które muszą być załatwione.
> >
>
>
> gdy komornik świadomie zabiera cudzą rzecz i ją sprzedaje za tanio w
> porozumieniu z kupującym to źle
>
> czy to jest wystarczająco jasno napisane ? Czy jakoś dalej tego nie
> chcesz przyjąć ? Bo to że tego nie kumasz to właśnie źle.
>
> Icek
Nie! Bardzo zawile.
Nie rozumiem czy źle jest gdy komornik sprzedaje cudzą rzecz, czy też źle jest gdy
komornik sprzedaje cudzą rzecz za tanio. ;) Zdecyduj się co jest złe.
-
354. Data: 2015-03-17 21:09:25
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-03-14 15:18, Icek wrote:
> nie wykręcaj kota ogonem. Wyraźnie czytałem o "posiadaczu". A jakby nie
> patrzeć kierowca MPK jest posiadaczem i władającym w czasie wykonywania
> pracy.
>
> A narciarz na stoku na wypożyczonych nartach ?
Przecież już napisał, tylko że w identycznej sprawie wypożyczonego
samochodu:
"> Znaczy, że jak dłużnik wynajmie sobie samochód z wypożyczalni, to
> _obowiązkiem_ komornik jest go zająć?
>
> Shrek.
Tak. Oczywiście "wypożyczalnia" może "poprosić" wierzyciela o zwolnienie
samochodu (zwykle działa) lub wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym
i po problemie. "
Zabrać komuś jego własność za czyjeś długi (przy czym zupełnie bez
sensu, bo potem trzeba oddać i problemu nie ma) i uważać że wszystko
jest w porządku. A potem jeszcze płakać o medialnej nagonce na
komorników. Taka mentalność w połączeniu ze wcześniejszymi wyczynami,
jak szukanie kogoś o tym samym imieniu i nazwisku powoduje, że powinni
się cieszyć że chodzi tylko o medialną nagonkę, a nie że ludzie ich na
widły nabijają.
Shrek.
-
355. Data: 2015-03-17 21:10:25
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>
W dniu wtorek, 17 marca 2015 17:36:56 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
> On 2015-03-16 17:17, m wrote:
>
> >> Znaczy, że jak dłużnik wynajmie sobie samochód z wypożyczalni, to
> >> _obowiązkiem_ komornik jest go zająć?
> >
> > I czy jeżeli dłużnik jest kierowcą MPK, to czy obowiązkiem komornika
> > jest zająć autobus MPK?
>
> Kierowca MPK autobusem raczej nie "włada" - choćby dlatego, że raczej
> nie może nim pojechać na wakacje. Wypożyczony samochód jest
> jaknajbardziej we "władaniu".
>
> Shrek.
Dzierżenie to też władanie. To jest właśnie ten przypadek w którym komornik powinien
moim zdaniem mieć prawo do odstąpienia od zajęcia (niemniej nie ma jeśli wierzyciel
się uprze).
-
356. Data: 2015-03-17 21:15:40
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>
W dniu wtorek, 17 marca 2015 17:42:43 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
> On 2015-03-16 19:27, Tomasz Myrdin wrote:
>
> > Tak. Oczywiście "wypożyczalnia" może "poprosić" wierzyciela o zwolnienie
samochodu (zwykle działa) lub wystąpić z powództwem przeciwegzekucyjnym i po
problemie.
> > Należy po prostu znać swoje prawa lub przynajmniej znać dobrego prawnika.
>
> Sorry, ale to jest absurd. Znaczy się możesz ( _musisz_ ) kogoś okraść i
> nie widzisz w tym problemu ani dla siebie ani dla okradzionego? I
> jeszcze żalisz się na nagonkę w mediach? Ty się ciesz że ktoś ci ryja
> nie obił, bo dopóki by go nie ujawnili, to byłby niewinny, więc zgodnie
> z prawem;) A jak uważasz że to źle to zgłaszasz do prokuratury/policji i
> po problemie - wystarczy znać prawo:P
>
> Oczywiście emotki na koniec powinny ci uzmysłowić, że wcale do tego nie
> namawiam ani nie pochwalam, ale takimi tekstami to jednak się trochę
> prosicie.
>
> Shrek.
Spokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafię się obronić. ;)
Dlaczego uważasz że "okraść"? Jeśli ktoś pożycza coś dłużnikowi to świadomie
podejmuje ryzyko. Jeżeli pożycza się coś komuś o kim wiemy że lubi nie oddawać to po
pierwsze ryzykujemy że nie odda a po drugie ryzykujemy że zajmie to komornik.
Oczywiście, każdy jest chroniony przez prawo, jest stosowna procedura chroniąca
interesy niefrasobliwie pożyczających coś dłużnikom.
-
357. Data: 2015-03-17 21:18:22
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: <9...@3...211822.invalid> (Tom N)
Tomasz Myrdin w
<news:1c35e92f-e66c-44c6-b652-ea8d85b6aa6f@googlegro
ups.com>:
> Robercie. Gdy dłużnik od kogoś pożyczył samochód i w wyniku działań
> komornika nie może go oddać to mamy prawdziwy dramat. Dla dłużnika jest
> niewyobrażalne że pożyczył coś od kogoś i nie może oddać. Ciekawe że przy
> pożyczonych pieniądzach dłużnicy nie odczuwają takiego wewnętrznego
> przymusu oddawania, przeciwnie, zrobią wszystko by nawet grosza nie
> oddać.
Byłeś proszony o łamanie? Masz to w dupie, podobnie jak w dupie masz różnice
pomiędzy pożyczeniem czegoś (za obopólną zgodą -- pożyczkobiorcy i
pożyczkodawcy) a zajęciem czegoś (niezależnie czy dłużnik nie jest
właścicielem)
> Dlaczego wprowadzamy rozróżnienie między wierzycielami? Dlaczego ten od pieniędzy
> ma być w wyraźnie gorszej sytuacji niż ten od samochodu? Skoro pożycza
> się pieniądze na własne ryzyko to samochód tak samo.
Czekaj... Kto to jest wierzyciel? Czyżby ten, u którego ktoś zaciągnął dług?
I jeden dług(ten pieniężny) ma być ściągany/egzekwowany z majątku osoby
trzeciej (autobusu, w którym T.Myrdin przydybał dłużnika)?
> Robercie, sytuacja tego który pożyczył samochód i tak jest o niebo lepsza
> od tego który pożyczył pieniądze
Napisz proszę który pożyczył? Ten, który ma, czy ten który nie ma... Znaczy
któremu byś zabrał, gdyby miał...
--
'Tom N'
-
358. Data: 2015-03-17 21:18:52
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-03-17 21:15, Tomasz Myrdin wrote:
> Spokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafię się obronić. ;)
>
> Dlaczego uważasz że "okraść"?
Dlatego, że ktoś próbuje mi zabrać moją własność?
> Jeśli ktoś pożycza coś dłużnikowi to świadomie podejmuje ryzyko. Jeżeli pożycza się
coś komuś o kim wiemy że lubi nie oddawać to po pierwsze ryzykujemy że nie odda a po
drugie ryzykujemy że zajmie to komornik.
> Oczywiście, każdy jest chroniony przez prawo, jest stosowna procedura chroniąca
interesy niefrasobliwie pożyczających coś dłużnikom.
No dobrze - to po jaką cholerę to zajmować, skoro trzeba potem oddać?
Shrek.
-
359. Data: 2015-03-17 21:21:46
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Tomasz Myrdin"
Masz ciągnik, nikomu go nie pożyczasz. Masz pełne prawo oczekiwać że jak
wrócisz z urlopu to będzie tam gdzie go zostawiłeś (no chyba że Ci go
ukradną).
Masz ciągnik, pożyczasz go dłużnikowi - masz problem. Możesz się spodziewać
że decyzja o pożyczeniu ciągnika dłużnikowi będzie fatalna w skutkach.
---
Co Ty pieprzysz. Między długiem dłużnika a pożyczaniem komuś samochodu nie
ma żadnego związku. Inne osoby, inne rzeczy, inna wiedza o dłużniku.
-
360. Data: 2015-03-17 21:22:47
Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-03-17 o 21:18, Shrek pisze:
> On 2015-03-17 21:15, Tomasz Myrdin wrote:
>
>> Spokojnie, jestem przyzwyczajony. W dodatku potrafię się obronić. ;)
>>
>> Dlaczego uważasz że "okraść"?
>
> Dlatego, że ktoś próbuje mi zabrać moją własność?
A ta dyskusja toczy się na grupie prawnej, czy w przedszkolu, że takie
uproszczenia definicji się stosuje?
>
>> Jeśli ktoś pożycza coś dłużnikowi to świadomie podejmuje ryzyko.
>> Jeżeli pożycza się coś komuś o kim wiemy że lubi nie oddawać to po
>> pierwsze ryzykujemy że nie odda a po drugie ryzykujemy że zajmie to
>> komornik.
>> Oczywiście, każdy jest chroniony przez prawo, jest stosowna procedura
>> chroniąca interesy niefrasobliwie pożyczających coś dłużnikom.
>
> No dobrze - to po jaką cholerę to zajmować, skoro trzeba potem oddać?
Żeby nie trzeba było rozstrzygać na miejscu co jest czyje, bo byłoby
wówczas dużo błędów.
--
Liwiusz