Samotnik napisał(a):
> Dlaczego? Nieznajomość prawa nie jest w naszym systemie prawnym
> okolicznością usprawiedliwiającą.

czasem jest
choć rzeczywiście nie w takim przypadku

KG

do góry

witek napisał(a):
> Nie. Ty im nie masz nic płacic, a na pewno nie kierowcom.
> Powiedz im, że niech sobie naprawiają samochody z własnych obezpieczeń, bo
> po to je mają.

przymus korzystania z ubezpieczenia?

KG

do góry

W wiadomości news:enbe3i$lje$1@nemesis.news.tpi.pl mirekk <m...@a...pl>
pisze:

>>> Tym bardziej - to ich sprawa jest, Ty byłeś tylko pasażerem! - nie
>>> musisz kodeksu drogowego znać
>> Dlaczego? Nieznajomość prawa nie jest w naszym systemie prawnym
>> okolicznością usprawiedliwiającą.
> Czyli wsiadając do taxi musisz mieć prawo jazdy?
Co za brednie.
Czy wychodząc na ulicę musisz mieć prawo chodu?
Jak wleziesz na przejście na czerwonym i kierowca ratując ci (zupełnie
niepotrzebnie zresztą) życie rozbije sobie przy tym auto to - jako winny -
będziesz sie tłumaczył, że nie musisz znać prawa o ruchu drogowym, bo
chodzisz i nie prowadzisz pojazdów? I nie wiedziałeś, że można wchodzić na
przejście jak się pali czerwona żarówka?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "mirekk" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:enbcal$igi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tym bardziej - to ich sprawa jest, Ty byłeś tylko pasażerem! - nie
musisz
> kodeksu drogowego znać
> mk

Kodeks drogowy dotyczy również pasażerów pojazdu, nazywa
ich "uczestnik ruchu".

Art. 1. 1. Ustawa reguluje ........ wymagania w stosunku do osób .......
i innych uczestników ruchu .............
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
17) uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;
Art. 45. 1. Zabrania się:
3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
A.

do góry

> Co za brednie.

Umiesx czytać?

> Czy wychodząc na ulicę musisz mieć prawo chodu?

Wychodząc na ulicę muszę tylko wiedzieć na jakim świetle wolno mi
przechodzić i co to jest przejście dla pieszych - resztę mam w d...:-)




> Jak wleziesz na przejście na czerwonym i kierowca ratując ci (zupełnie
> niepotrzebnie zresztą)

Masz na myśli swoje życie?

Pozdrawiam mk

do góry

Użytkownik "Afik" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:enbvb8$l7v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Kodeks drogowy dotyczy również pasażerów pojazdu, nazywa
> ich "uczestnik ruchu".
>
> Art. 1. 1. Ustawa reguluje ........ wymagania w stosunku do osób .......
> i innych uczestników ruchu .............
> Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
> 17) uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby
> przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;
> Art. 45. 1. Zabrania się:
> 3) otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
> wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
> bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
> A.

A taksówkarz nie ma obowiązku wysadzić pasażera w bezpiecznym miejscu, może
gdzie tylko mu się podoba, w kodeksie drogowym nie ma nic na ten temat?
Kto w takiej sytuacji zobligowany jest do przestrzegania przepisów, pasażer?
mk

do góry

W wiadomości news:enbvoq$51q$1@nemesis.news.tpi.pl mirekk <m...@a...pl>
pisze:

>> Co za brednie.
> Umiesx czytać?
Zgadnij sobie.

>> Czy wychodząc na ulicę musisz mieć prawo chodu?
> Wychodząc na ulicę muszę tylko wiedzieć na jakim świetle wolno mi
> przechodzić i co to jest przejście dla pieszych - resztę mam w d...:-)
Nie musisz i tego. Wyleziesz nieprawidłowo, spowodujesz wypadek, jak
przeżyjesz będziesz płacił. Proste?

>> Jak wleziesz na przejście na czerwonym i kierowca ratując ci (zupełnie
>> niepotrzebnie zresztą)
> Masz na myśli swoje życie?
Nie. Twoje.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "mirekk" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:enc05r$5qv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A taksówkarz nie ma obowiązku wysadzić pasażera w bezpiecznym miejscu,
może
> gdzie tylko mu się podoba, w kodeksie drogowym nie ma nic na ten
temat?

W mojej ocenie taksówkarz też jest winny, ale nie znam odpowiednich
przepisów.

> Kto w takiej sytuacji zobligowany jest do przestrzegania przepisów,
pasażer?
> mk

Przepisy powinni przestrzegać obydwaj, taksówkarz i pasażer.
A.

do góry

"mirekk" <m...@a...pl> wrote in message
news:enbcal$igi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Tym bardziej - to ich sprawa jest, Ty byłeś tylko pasażerem! - nie musisz
> kodeksu drogowego znać
>
Niestety nie jest to prawdą.
Musisz znać wszystkie kodeksy obowiązujące w Polsce.
Czasami tylkot trafia się, że nie mają do ciebie zastosowania.

do góry

"mirekk" <m...@a...pl> wrote in message
news:enbe3i$lje$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Czyli wsiadając do taxi musisz mieć prawo jazdy?

Przechdząc na czerwonym świetle jak pieszy tez nie musisz mieć prawa jazdy,
ale mandat dostaniesz aż miło.

do góry