-
1. Data: 2005-04-10 20:19:40
Temat: Kłopotliwy sąsiad
Od: "a" <...@...aa>
Szukam porady co mogę zrobić z sąsiadem, który ma działke (taki niby sad,
nie zabudowana)
na przeciwko mojej. Dzieli nas zwykła droga gruntowa (wysypana żużlem), po
obu stronach drogi
są wąskie pasy trawy. Ów gość zaczął zimą wysypywać małe taczki
popiołu/żużna z C.O. by ochronić
swoją działkę (kiedyś ktoś wjechał mu w płot, a ponieważ od jego strony
droga jest lepsza,
po mojej stronie stoi woda bo nie ma gdzie odpłynąć, to wszyscy staraję się
tą stroną jeżdzić).
Mając dość tego bałaganiarstwa i właściwie śmieci na drodze interweniowałem
u:
- sołtysa - ponoć nic nie może zrobić
- straży miejskiej w gminie - niby go pouczyli i nic.
Ostatnio droga została wyrównana/naprawiona lecz dziś widzę, że gość w biały
dzień wywiózł
kolejne taczki i wysypał na pas trawy od strony swojej działki, popiół
zaczyna się zsypywać na drogę.
Na moje pytanie dlaczego tak robi powiedział, że po swojej stronie może
robić co chce.
Proszę o poradę czy wolno wysypywac na drogę lub przydrożny pas trawy (to
chyba należy do drogi) takie coś jak
popiół i żużel z pieca c.o.. Jeśli nie to co mogę zrobić? może jakieś
wsparcie w przepisach.
Proszę też o odpowiedź czy zgodne z prawem jest to, że straż miejska
powiedziała mu kto
zadzwonił w jego sprawie ("doniósł na niego"). Gość czuje się bezkarny bo
zasugerował,
że ma znajomości w straż i wie o wszystkim.
-
2. Data: 2005-04-10 20:41:05
Temat: Re: Kłopotliwy sąsiad
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "a" <...@...aa> napisał w wiadomości
news:d3c23a$meh$1@nemesis.news.tpi.pl...
Wysypywanie śmieci na drogę jest wykroczeniem Nie ma znaczenia, czy robi
się to przy krawędzi, czy na środku. Nie ma również znaczenia, czy robi
to mieszkaniec pobliskiej nieruchomości, czy przypadkowy przechodzień.
Ponownie powiadomił bym straż gminną. Zamiennie możesz sam złożyć do
sądu wniosek o ukaranie gościa.
-
3. Data: 2005-04-13 16:57:20
Temat: Re: Kłopotliwy sąsiad
Od: "Piotr" <m...@o...com>
Pouczenie pouczeniem a brak reakcji na wykroczenie to co innego. Może by tak
pisemko z zapytaniem o zaniechanie czynności służbowych?
Piotrek