eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2005-01-14 15:54:32
    Temat: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "J.A." <l...@p...com>

    Kodeks postępowania administracyjnego podaje:

    art. 156. [Stwierdzenie nieważności decyzji] § 1. Organ administracji
    publicznej stwierdza nieważność decyzji, która /../:
    2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,
    /.../
    Art. 158. [Decyzja stwierdzająca nieważność] /.../
    § 2. Jeżeli nie można stwierdzić nieważności decyzji na skutek
    okoliczności, o których mowa w art. 156 § 2, organ administracji publicznej
    ograniczy się do stwierdzenia wydania zaskarżonej decyzji z naruszeniem
    prawa oraz wskazania okoliczności, z powodu których nie stwierdził
    nieważności decyzji.
    /Koniec cytatu./

    Co właściwie znaczy w tym wypadku: "jeżeli nie można stwierdzić nieważności
    decyzji", skoro dalej jest mowa o tym, że decyzja została na pewno podjęta
    z naruszeniem prawa?

    Czy istnieją jakiekolwiek przepisy prawne, których przekroczenie mogłoby z
    całą pewnością i logicznie pociągać za sobą stwierdzenie nieważności
    decyzji administracyjnej, czy za każdym razem jest to subiektywna ocena
    sądu i każdy sobie rzepkę skrobie? Jeżeli to drugie, to można przyjąć, że
    nawet przy przekroczeniu wszystkich przepisów, decyzja może być uznana za
    ważną, chociaż podjętą z naruszeniem prawa. Gdzieś muszą być chyba jednak
    granice tego absurdu.

    Kiedy można stwierdzić, że decyzja administracyjna na pewno jest nieważna?

    Czy organ administracji może sobie dowolnie przekraczać różne przepisy, czy
    jednak są takie przepisy, po przekroczeniu których na pewno jego decyzja
    będzie nieważna jako nie mająca podstawy prawnej.

    Czy decyzja podjęta po znacznym przekroczeniu bezwarunkowego terminu
    ustalonego w ustawie szczegółowej, ma podstawy prawne, czy nie ma?

    Czy decyzja podjęta przez organ bez wezwania strony w celu wypowiedzenia
    się w swojej sprawie, jest rażącym naruszeniem prawa, czy nie jest?

    Czy w ogóle prawo reguluje jednoznacznie granicę której organowi
    administracji absolutnie przekroczyć nie wolno pod rygorem nieważności
    decyzji, czy ta sprawa nie jest uregulowana i liczy się tylko to, co się
    wydaje organowi wyższej instancji, że może lub nie może ustalić?

    Przyznaję, że nie rozumiem jak to możliwe, że decyzja może w tym samym
    czasie być traktowana jako podjęta z naruszeniem prawa i jednocześnie za
    mającą podstawę prawną.
    Albo jedno, albo drugie.
    Chyba, że w prawie logiczna zasada wyłączonego środka nie obowiązuje.

    Czy ktoś ten paradoks potrafi wyjaśnić?


    --
    J.A.


  • 2. Data: 2005-01-14 17:14:09
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "Pawel Kozik" <p...@n...pl>

    > Kodeks postępowania administracyjnego podaje:
    >
    > art. 156. [Stwierdzenie nieważności decyzji] § 1. Organ administracji
    > publicznej stwierdza nieważność decyzji, która /../:
    > 2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,
    > /.../
    > Art. 158. [Decyzja stwierdzająca nieważność] /.../
    > § 2. Jeżeli nie można stwierdzić nieważności decyzji na skutek
    > okoliczności, o których mowa w art. 156 § 2, organ administracji publicznej
    > ograniczy się do stwierdzenia wydania zaskarżonej decyzji z naruszeniem
    > prawa oraz wskazania okoliczności, z powodu których nie stwierdził
    > nieważności decyzji.
    > /Koniec cytatu./
    >
    > Co właściwie znaczy w tym wypadku: "jeżeli nie można stwierdzić nieważności
    > decyzji", skoro dalej jest mowa o tym, że decyzja została na pewno podjęta
    > z naruszeniem prawa?

    jeśli nie zachodzi rażące naruszenie prawa mające istotny wpływ na wyniks prawy
    decyzja może zostać utrzymana w obrocie prawym.

    pozdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2005-01-14 18:20:52
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "J.A." <l...@p...com>

    14 Jan 2005 18:14:09 +0100, na pl.soc.prawo, Pawel Kozik napisał(a):

    >> Kodeks postępowania administracyjnego podaje:
    >>
    >> art. 156. [Stwierdzenie nieważności decyzji] § 1. Organ administracji
    >> publicznej stwierdza nieważność decyzji, która /../:
    >> 2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,
    >> /.../
    >> Art. 158. [Decyzja stwierdzająca nieważność] /.../
    >> § 2. Jeżeli nie można stwierdzić nieważności decyzji na skutek
    >> okoliczności, o których mowa w art. 156 § 2, organ administracji publicznej
    >> ograniczy się do stwierdzenia wydania zaskarżonej decyzji z naruszeniem
    >> prawa oraz wskazania okoliczności, z powodu których nie stwierdził
    >> nieważności decyzji.
    >> /Koniec cytatu./
    >>
    >> Co właściwie znaczy w tym wypadku: "jeżeli nie można stwierdzić nieważności
    >> decyzji", skoro dalej jest mowa o tym, że decyzja została na pewno podjęta
    >> z naruszeniem prawa?
    >
    > jeśli nie zachodzi rażące naruszenie prawa mające istotny wpływ na wyniks prawy
    > decyzja może zostać utrzymana w obrocie prawym.

    Dzięki za odpowiedź, ale art. 156. mówi i o tym, że decyzje bez podstawy
    prawnej też mogą być unieważnione.Jest to alternatywna możliwość dla
    rażącego naruszenia prawa.
    Jak to jednak rozumieć?
    Przymiotnik "rażący" ma z natury nieostre znaczenie.
    Wydaje mi się więc, że stwierdzenie braku podstawy prawnej byłoby
    łatwiejsze do określenia.

    Na przykład jeżeli ustawa przewiduje podjęcie jakiejś decyzji w ściśle
    określonym terminie, to decyzja podjęta po tym terminie nie ma podstawy
    prawnej.
    Ale czy tak rzeczywiście jest w polskim prawie?

    Przy okazji - doczytałem się też, że skargi na decyzje w pierwszej
    instancji leżą w gestii sądów wojewódzkich, ale prawo do unieważnienia
    decyzji znalazłem tylko w ustawie o Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
    Do którego sądu więc kierować wniosek o stwierdzenie nieważności - do
    wojewódzkiego, czy naczelnego?
    Czy wojewódzkie sądy też mają prawo stwierdzenia nieważności decyzji?


    --
    J.A.


  • 4. Data: 2005-01-14 20:05:46
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    Dnia 14/01/2005 16:54, J.A. wrote :
    > Kodeks postępowania administracyjnego podaje:
    >
    > art. 156. [Stwierdzenie nieważności decyzji] § 1. Organ administracji
    > publicznej stwierdza nieważność decyzji, która /../:
    > 2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,
    > /.../
    > Art. 158. [Decyzja stwierdzająca nieważność] /.../
    > § 2. Jeżeli nie można stwierdzić nieważności decyzji na skutek
    > okoliczności, o których mowa w art. 156 § 2, organ administracji publicznej
    > ograniczy się do stwierdzenia wydania zaskarżonej decyzji z naruszeniem
    > prawa oraz wskazania okoliczności, z powodu których nie stwierdził
    > nieważności decyzji.
    > /Koniec cytatu./
    >
    > Co właściwie znaczy w tym wypadku: "jeżeli nie można stwierdzić nieważności
    > decyzji", skoro dalej jest mowa o tym, że decyzja została na pewno podjęta
    > z naruszeniem prawa?
    > Czy istnieją jakiekolwiek przepisy prawne, których przekroczenie mogłoby z
    > całą pewnością i logicznie pociągać za sobą stwierdzenie nieważności
    > decyzji administracyjnej, czy za każdym razem jest to subiektywna ocena
    > sądu i każdy sobie rzepkę skrobie? Jeżeli to drugie, to można przyjąć, że
    > nawet przy przekroczeniu wszystkich przepisów, decyzja może być uznana za
    > ważną, chociaż podjętą z naruszeniem prawa. Gdzieś muszą być chyba jednak
    > granice tego absurdu.
    >
    > Kiedy można stwierdzić, że decyzja administracyjna na pewno jest nieważna?
    >
    > Czy organ administracji może sobie dowolnie przekraczać różne przepisy, czy
    > jednak są takie przepisy, po przekroczeniu których na pewno jego decyzja
    > będzie nieważna jako nie mająca podstawy prawnej.
    >
    > Czy decyzja podjęta po znacznym przekroczeniu bezwarunkowego terminu
    > ustalonego w ustawie szczegółowej, ma podstawy prawne, czy nie ma?
    >
    > Czy decyzja podjęta przez organ bez wezwania strony w celu wypowiedzenia
    > się w swojej sprawie, jest rażącym naruszeniem prawa, czy nie jest?
    >
    > Czy w ogóle prawo reguluje jednoznacznie granicę której organowi
    > administracji absolutnie przekroczyć nie wolno pod rygorem nieważności
    > decyzji, czy ta sprawa nie jest uregulowana i liczy się tylko to, co się
    > wydaje organowi wyższej instancji, że może lub nie może ustalić?
    >
    > Przyznaję, że nie rozumiem jak to możliwe, że decyzja może w tym samym
    > czasie być traktowana jako podjęta z naruszeniem prawa i jednocześnie za
    > mającą podstawę prawną.
    > Albo jedno, albo drugie.
    > Chyba, że w prawie logiczna zasada wyłączonego środka nie obowiązuje.
    >
    > Czy ktoś ten paradoks potrafi wyjaśnić?

    Tak. Źle przeczytałaś (przeczytałeś) ustawę :-):

    Art. 156. § 1. Organ administracji publicznej stwierdza nieważność
    decyzji, która:
    1) wydana została z naruszeniem przepisów o właściwości
    2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,
    3) dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną,
    4) została skierowana do osoby nie będącej stroną w sprawie,
    5) była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma
    charakter trwały,
    6) w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą,
    7) zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa.
    § 2. Nie stwierdza się nieważności decyzji z przyczyn wymienionych w § 1
    pkt 1, 3, 4 i 7, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło
    dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne.

    A zatem przesłanki o których mowa w art. 156 § 2 kpa, oznaczają, że,
    nie stwierdza się nieważności decyzji, jeśli decyzja została wydana:
    - z naruszeniem przepisów o właściwości,
    - dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną,
    - została skierowana do osoby nie będącej stroną w sprawie
    - zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa
    ORAZ decyzja ta została wydana 10 lat temu.

    Reasumując, w ciągu 10 lat organ może stwierdzić nieważność każdej
    decyzji która zawiera istotne wady określone w art. 156 § 1 kpa, zaś po
    10 latach, może stwierdzić nieważność tylko wtedy kiedy decyzja została
    wydana:
    - bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,
    - była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter
    trwały,
    - w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą.

    Jeśli zaś upłynęło 10 lat a decyzja ma wady, lecz nie są te trzy wady
    które są podane wyżej, to organ nie wydaje decyzji stwierdzającej
    nieważność, ale tylko stwierdza, że decyzja była wydana z naruszeniem prawa.

    Wreszcie na pytanie o różnicę pomiędzy brakiem podstawy prawnej i z
    rażącym naruszeniem prawa:
    - brak podstawy prawnej oznacza, że organ nie mógł wydać takiej decyzji
    (ustawa nie przewiduje), ale wydał ją poprawnie -- zgodnie ze wszystkimi
    regułami sztuki,
    - rażące naruszenie prawa oznacza, że organ mógł wydać taką decyzję, ale
    wydał ją niezgodnie z zasadami sztuki.


    Wydanie decyzji administracyjnej bez podpisu (wbrew przepisowi art. 107
    kpa) jest rażącym naruszeniem prawa (ale na przykład nie jest rażącym
    naruszeniem prawa brak odpowiedniego pouczenia w treści decyzji).


    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)


  • 5. Data: 2005-01-14 20:20:52
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "J.A." <l...@p...com>

    Fri, 14 Jan 2005 21:05:46 +0100, na pl.soc.prawo, Przemyslaw 'Pshemekan'
    Plaskowicki napisał(a):


    > Wreszcie na pytanie o różnicę pomiędzy brakiem podstawy prawnej i z
    > rażącym naruszeniem prawa:
    > - brak podstawy prawnej oznacza, że organ nie mógł wydać takiej decyzji
    > (ustawa nie przewiduje), ale wydał ją poprawnie -- zgodnie ze wszystkimi
    > regułami sztuki,
    > - rażące naruszenie prawa oznacza, że organ mógł wydać taką decyzję, ale
    > wydał ją niezgodnie z zasadami sztuki.

    Wielkie dzięki.
    Jeżeli jest tak, jak piszesz, to wszystko wskazuje na to, że organ nie
    tylko w wielu miejscach rażąco rażąco naruszył prawo, ale i nie miał ku
    temu naruszeniu podstawy prawnej, bo decyzję wydał już po bezwarunkowo
    określonym terminie.

    No ale na pl.soc.prawo trudno by się było powołać w piśmie urzędowym.
    Przyjęło się odwoływać do poważnych pozycji.
    Czy w jakiejś publikacji da się taką interpretację znaleźć?



    --
    J.A.


  • 6. Data: 2005-01-14 20:38:10
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>

    Dnia 14/01/2005 21:20, J.A. wrote :
    > Fri, 14 Jan 2005 21:05:46 +0100, na pl.soc.prawo, Przemyslaw 'Pshemekan'
    > Plaskowicki napisał(a):
    >
    >
    >
    >>Wreszcie na pytanie o różnicę pomiędzy brakiem podstawy prawnej i z
    >>rażącym naruszeniem prawa:
    >>- brak podstawy prawnej oznacza, że organ nie mógł wydać takiej decyzji
    >>(ustawa nie przewiduje), ale wydał ją poprawnie -- zgodnie ze wszystkimi
    >>regułami sztuki,
    >>- rażące naruszenie prawa oznacza, że organ mógł wydać taką decyzję, ale
    >>wydał ją niezgodnie z zasadami sztuki.
    >
    >
    > Wielkie dzięki.
    > Jeżeli jest tak, jak piszesz, to wszystko wskazuje na to, że organ nie
    > tylko w wielu miejscach rażąco rażąco naruszył prawo, ale i nie miał ku
    > temu naruszeniu podstawy prawnej, bo decyzję wydał już po bezwarunkowo
    > określonym terminie.
    >
    > No ale na pl.soc.prawo trudno by się było powołać w piśmie urzędowym.
    > Przyjęło się odwoływać do poważnych pozycji.
    > Czy w jakiejś publikacji da się taką interpretację znaleźć?

    Zacząłbym od komentarza do kpa. Ale nie ma powodu powoływać się na
    autorytety w piśmie. Wystarczy napisać, że organ zrobił tak i tak, a w
    przepisach pisze, że ma robić tak i tak...

    Jeśli chodzi o brak podstawy prawnej, to decyzją bez podstawy prawnej
    jest na przykład decyzja zezwalająca mi na spanie na plecach. Jeśli
    organ może się daną sprawą zajmować, to przekroczenie jakichś przepisów,
    jest działaniem z naruszeniem prawa. W szczególności, niedochowanie
    terminu (na przykład takiego o jakim mowa w postępowaniu o wydanie
    pozwolenia na budowę) nie oznacza, że organ wydał decyzję bez podstawy
    prawnej. O jaki termin dokładnie chodzi (z którego przepisu?).



    --
    Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
    To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have
    him killed by someone else after calm and serious meditation and on the
    pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
    Sade about death penalty)


  • 7. Data: 2005-01-14 20:57:43
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "Pawel Kozik" <p...@n...pl>

    > Przy okazji - doczytałem się też, że skargi na decyzje w pierwszej
    > instancji leżą w gestii sądów wojewódzkich, ale prawo do unieważnienia
    > decyzji znalazłem tylko w ustawie o Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
    > Do którego sądu więc kierować wniosek o stwierdzenie nieważności - do
    > wojewódzkiego, czy naczelnego?
    > Czy wojewódzkie sądy też mają prawo stwierdzenia nieważności decyzji?


    od decyzji I instancji składa sie odwołanie do II instancji /art. 15 k.p.a./,a
    później skarge do WSA - ten na podstawie art. 145 par. 1 pkt 2 stwierdza
    nieważność decyzji lub postanowienia w całości lub części, jeżeli zachodzą
    przycyzne z art 156 K.p.a. lub innych przepisów. a na podstawie pkt 3 tego
    art i par. - stwierdzić wydanie z naruszeniem prawa.
    to przepisy Prawa o postępowaniu przed sądami admnistracyjnymi /Dz.U. Nr 153,
    poz 1270/ - ustawa z 30.08.2002 r.

    a sprawe naturalnie kierować najpierw do instancji niższej - do WSA, a później
    ewentualnie kasacje do NSA /ale to juz wymaga adwoakta, ew. radcy, ew. rz.
    patentowego - i określenia podstaw kasacyjnych/.

    pozdr.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 8. Data: 2005-01-15 08:09:30
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "J.A." <l...@p...com>

    Fri, 14 Jan 2005 21:38:10 +0100, na pl.soc.prawo, Przemyslaw 'Pshemekan'
    Plaskowicki napisał(a):

    >
    > Jeśli chodzi o brak podstawy prawnej, to decyzją bez podstawy prawnej
    > jest na przykład decyzja zezwalająca mi na spanie na plecach. Jeśli
    > organ może się daną sprawą zajmować, to przekroczenie jakichś przepisów,
    > jest działaniem z naruszeniem prawa. W szczególności, niedochowanie
    > terminu (na przykład takiego o jakim mowa w postępowaniu o wydanie
    > pozwolenia na budowę) nie oznacza, że organ wydał decyzję bez podstawy
    > prawnej. O jaki termin dokładnie chodzi (z którego przepisu?).

    Chodzi konkretnie o ustawę z 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i
    tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki.

    W art. 19 ustwa mówi:
    "O zatwierdzeniu uchwały Centralna Komisja rozstrzyga w terminie do sześciu
    miesięcy od dnia otrzymania uchwały"

    W sprawie odwołania mówi tak:

    "Centralna Komisja rozpatruje wniosek, o którym mowa w ust. 2, w terminie
    sześciu miesięcy od dnia jego doręczenia".

    Są to więc moim zdaniem terminy bezwzględne.
    Gdyby chociaż tu było słowo "powinna", to zawsze można się czepiać o jakieś
    domysły ustawodawcy w stylu "powinna, ale nie mogła z powodów niezależnych
    od niej".

    Ale tu są twierdzenia nakazowe i nie da się twierdzić, że w terminie
    ustawowym organ "rozstrzyga, ale nie rozstrzyga" ponieważ takiej
    konstrukcji myślowej nawet w domyśle nie da się utworzyć.

    W obydwu instancjach Centralna Komisja przekroczyła ustawowy termin o kilka
    miesięcy, dopuszczając się przy tym rażącego naruszania prawa - nie
    wzywając np. stronę na rozprawę w celu wypowiedzenia się przed wydaniem
    decyzji, dodatkowo ignorując też fakt, że ogromna większość recenzentów
    wydała pozytywne opinie, np. wśród recenzentów Rady trzech było za, i żaden
    przeciw, a wśród recenzentów Centralnej Komisji pierwszy był przeciw, a
    drugi za zatwierdzeniem uchwały Rady.
    Jedyny recenzent, który był przeciw, popełnił zresztą mnóstwo błędów i
    pisał nieprawdę, co zostało wykazane we wniosku o ponowne rozpatrzenie
    sprawy.
    A jednak w drugiej instancji sytuacja się powtórzyła - znowu Centralna
    Komisja wybrała pierwszego recenzenta na dość niejasnych zasadach, bo zdaje
    się, że nawet nie był specjalistą od języka obcego, którego dotyczyła
    recenzowana rozprawa, chociaż formalnie rzeczywiście nie było to złamaniem
    prawa, był to jednak błąd w sztuce, bo specjalistów znających język
    opiniowanej rozprawy można było znaleźć.

    Drugi powołany recenzent wydał decyzję pozytywną.
    Pomimo tego, organ zdecydował się przekroczyć termin ustawowy i kilka
    miesięcy po czym zorganizować debatę końcową, na której podjęto decyzję
    odmowną, wbrew opinii większości recenzentów i nie wzywając strony, aby
    mogła się wypowiedzieć w swojej sprawie przed wydaniem decyzji.
    Nie udzielono stronie wyczerpujących wypowiedzi w sprawach istotnych dla
    toczącej się sprawy.
    Było też więcej rażących błędów, ponieważ w uzasadnieniu decyzji padały
    zarzuty niezgodne z prawdą.

    Wszystko więc wskazuje na to, że mamy do czynienia z rażącym naruszeniem
    prawa. I o ile przekroczenie terminu ustawowego jest tożsame z brakiem
    podstawy prawnej, to i podstawy prawnej nie ma.

    Jeżeli sąd stwierdzi nieważność decyzji, to powstanie w konsekwencji tego
    problem innego rodzaju.

    Ustawa mówi, że uchwała o nadaniu stopnia staje się prawomocna z chwilą
    zatwierdzenia jej przez Centralną Komisję. Nie ma nic o tym w jaki inny
    sposób uchwała mogłaby stać się prawomocna.

    Centralna Komisja odmówiła zatwierdzenia, rażąco łamiąc prawo.

    Jeżeli więc decyzja ta zostanie uznana za nieważną, a nie ma podstaw do
    ponownego rozpatrzenia sprawy, bo prawo tego nie przewiduje w tym wypadku,
    to co się właściwie dzieje z nieprawomocną uchwałą, której nikt nie
    zatwierdził ani nie uchylił?

    Czy nie można zakładać, że ustawodawca przewidując, co się stać może,
    zakładał jednak jakieś konsekwencje wynikające z samej ustawy?

    Np. czy nie można tego rozumieć tak, że Centralna Komisja jest zobowiązana
    do zatwierdzenia uchwały, jeżeli w ustawowym terminie nie podjęła decyzji
    innej niż ta o której mówi nieprawomocna uchwała?
    Moim zdaniem uchwała powinna zostać obowiązkowo zatwierdzona wraz z upływem
    terminu ustawowego, ponieważ jest ona w terminie ustawowym jedynym
    istniejącym aktem prawnym i nie ma dla niego alternatywy.

    Swoją drogą, jakie powody mogły skłonić Centralną Komisję do łamania prawa
    wbrew zdaniu większości recenzentów? Czy zatwierdzenie uchwały stanowiłoby
    zagrożenie dla państwa, czy kie licho?

    Moim zdaniem samo upieranie się organu, że należy w tej sytuacji złamać
    prawo, jest również rażącym naruszeniem prawa i kolejnym argumentem za
    stwierdzeniem nieważności.

    Ale co w tej sytuacji z uchwałą o nadaniu stopnia, która miała byc
    przedmiotem zatwierdzenia?
    Czy sąd sam z siebie jest władny interpretować i tę sprawę przy okazji
    stwierdzenia nieważności decyzji, która ją uchyliła?


    Pozdrawiam,

    --
    J.A.


  • 9. Data: 2005-01-15 08:18:41
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "J.A." <l...@p...com>

    14 Jan 2005 21:57:43 +0100, na pl.soc.prawo, Pawel Kozik napisał(a):

    >> Przy okazji - doczytałem się też, że skargi na decyzje w pierwszej
    >> instancji leżą w gestii sądów wojewódzkich, ale prawo do unieważnienia
    >> decyzji znalazłem tylko w ustawie o Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
    >> Do którego sądu więc kierować wniosek o stwierdzenie nieważności - do
    >> wojewódzkiego, czy naczelnego?
    >> Czy wojewódzkie sądy też mają prawo stwierdzenia nieważności decyzji?
    >
    > od decyzji I instancji składa sie odwołanie do II instancji /art. 15 k.p.a./,

    Obydwie instancje miały miejsce.

    > a później skarge do WSA - ten na podstawie art. 145 par. 1 pkt 2 stwierdza
    > nieważność decyzji lub postanowienia w całości lub części,

    Dzięki.
    Pytałem głównie dlatego, że w podobnej sprawie znalazłem w sieci przykład
    wniosku pisma do NSA, a nie do WSA powołującego się we wniosku o
    unieważnienie decyzji na art. 22 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 11.05.1995 r. o
    Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który to artykuł mówi rzeczywiście o
    tym, że unieważnienie decyzji leży w kompetencjach NSA.

    Było to przykładowy wzór pisma - jeden spośród całej serii wzorów pism do
    sądu.

    Tyle, że pismo to jest z 2002 r. a coś tam się w międzyczasie chyba
    zmieniło.

    Po prostu chcę się upewnić do którego sądu powinno się adresować pismo w
    sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.
    I tak summa summarum pójdzie przez organ, który wydał decyzję, ale chcę
    zaadresować prawidłowo.


    --
    J.A.


  • 10. Data: 2005-01-15 08:52:08
    Temat: Re: Kiedy decyzja administracyjna jest nieważna?
    Od: "Pawel Kozik" <p...@n...pl>


    > Dzięki.
    > Pytałem głównie dlatego, że w podobnej sprawie znalazłem w sieci przykład
    > wniosku pisma do NSA, a nie do WSA powołującego się we wniosku o
    > unieważnienie decyzji na art. 22 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 11.05.1995 r. o
    > Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który to artykuł mówi rzeczywiście o
    > tym, że unieważnienie decyzji leży w kompetencjach NSA.
    >
    > Było to przykładowy wzór pisma - jeden spośród całej serii wzorów pism do
    > sądu.
    >
    > Tyle, że pismo to jest z 2002 r. a coś tam się w międzyczasie chyba
    > zmieniło.
    >
    > Po prostu chcę się upewnić do którego sądu powinno się adresować pismo w
    > sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.
    > I tak summa summarum pójdzie przez organ, który wydał decyzję, ale chcę
    > zaadresować prawidłowo.


    ano zmieniło, dawnie wnosiło sie sprawy do NSA Oddziałów Zamiejscowych, a te z
    pierwszym stycznia 2004 przekształcone zostały w wojewódzkie sądy
    administracyjne, dawniej w oparciu o ustawe z 95r. o nsa, a teraz na podstawie:
    prawa o ustroju sądów administracyjnych - ustawa z dnia 25 lipca 2002 r.
    /dz.u.nr 153, poz 1269/.
    pismo z 2002gigo - chyba juz czas zdjac z sieci :)

    pozdr.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1