-
1. Data: 2005-02-03 21:39:17
Temat: Kazus - prawo karne
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Taki sobie kazus. Z życia, ale musiałem oczywiście pozamieniać. Starałem się
tak zamotać, by niemożliwe było dojście do konkretnej sytuacji, a
jednocześnie by sytuacja prawna nie uległa zmianie. Jakby się komuś chciało
zastanowić pod kątem kwalifikacji prawnej czynu zabronionego. Czy to jest
zabronione, a jeśli tak, to w kierunku którego artykułu iść?
----------------------------------------------------
------
Spółdzielnia Inwalidów Niewidomych "Olśnienie" postanawia sprzedać
urządzenie do produkcji mioteł. Ogłasza w tym celu publiczny przetarg
(ogłoszenia w gazetach, ale sama ustawa o zamówieniach ich nie dotyczy).
Cena wywoławcza wynosi 10.000 zł. W ogłoszeniu, czy też warunkach przetargu
żadnych preferencji się nie określa - w szczególności w kierunku zasłużonych
inwalidów. Pierwszą ofertę składa zasłużony inwalida - Jan ŚLEPY. Składa ją
na kwotę 7.500 zł (poniżej wywoławczej). Tuż, przed upływem terminu otwarcia
ofert przyjeżdża gość z nikąd - Jan PADALEC - który z zaskoczenia wpłaca
wadium i składa ofertę.
Do udziału w otwarciu ofert oferentów się nie dopuszcza, bo podobno jest to
tajne. Ale okazuje się, że PADALEC złożył ofertę zakupu za 11.000 zł, która
jest oczywiście korzystniejsza dla Spółdzielni. Komisja zatem - możemy tylko
domyślać się pobudek, bo oficjalnie brak jest uzasadnienia - podejmuje
decyzję o unieważnieniu przetargu bez podana powodu. O fakcie tym pisemnie
obydwu oferentów (bo nikt inny już mioteł robić nie chciał) informuje.
Słowem tam nie ma, że ewentualnie będą chcieli to jakoś inaczej sprzedać.
Kilka dni później Zarząd jednak zawiera umowę z Janem ŚLEPYM. Na mocy tej
umowy do zakupu dochodzi za kwotę 12.000 zł. W chwili jej podpisania ŚLEPY
wpłaca połowę ceny, a do sprzedania maszyny ma dojść za kilka dni, gdy
zapłaci resztę. Dowiaduje się o tym jednak PADALEC i jak podła "gadzina"
postanawia zepsuć interes. Ni z gruszki, ni z pietruszki przesyła listem
poleconym do Zarządu pismo, że chciałby jednak tę maszynę kupić i gotów jest
zapłacić więcej, wobec czego prosi o informację, gdyby Spółdzielnia jednak
maszynę na sprzedaż wystawiała.
Następuje lekka konsternacja. Prezes Zarządu w rozmowie wyjaśnia PADALCOWI,
że sprawa jest już nieaktualna, bo maszynę sprzedano ŚLEPEMU (nie jest to
wówczas prawdą de facto, bo tylko zaliczkę wpłacił). PADALEC, nie mogąc się
pogodzić ze swym losem unosi się i odpowiada, iż w związku z tym udaje się
do prokuratury, bowiem jego zdaniem ktoś z nim leci w kulki.
Zarząd i inne czynniki inwalidzkie popadają w lekką panikę i wykonują
nerwowe ruchy. Jeszcze tego samego dnia dochodzi do porozumienia pomiędzy
Spółdzielnią, a ŚLEPYM, na mocy którego umowa zostaje unieważniona, a ŚLEPY
na razie maszynę dostaje w odpłatne użytkowanie - miotły sobie robić może. O
sprzedaży będzie się mówić później.
Jeśli to ważne, to Walne Zgromadzenie Inwalidów zobowiązało Zarząd do
sprzedania maszyny w określonym czasie, a na skutek tych zawirowań
oczywiście nie dochodzi do tej sprzedaży w tym terminie. Termin upłynął.
----------------------------------------------------
------------
Jakby się komuś chciało pomyśleć. Nie chcę od razu kanalizować dyskusji,
więc nie napiszę, w jakim kierunku ja kombinuję. Może ktoś wpadnie na jakiś
inny pomysł.
-
2. Data: 2005-02-04 12:55:45
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl>
ja tu w zasadzie nic nie widze... a w szczegolnosci zadnego przestepstwa.
konrad
-
3. Data: 2005-02-04 17:22:22
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: Janusz <h...@p...com>
Dnia Thu, 3 Feb 2005 22:39:17 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Taki sobie kazus. Z życia, ale musiałem oczywiście pozamieniać. Starałem się
> tak zamotać, by niemożliwe było dojście do konkretnej sytuacji, a
> jednocześnie by sytuacja prawna nie uległa zmianie. Jakby się komuś chciało
> zastanowić pod kątem kwalifikacji prawnej czynu zabronionego. Czy to jest
> zabronione, a jeśli tak, to w kierunku którego artykułu iść?
no dobra ,a gdzie ten kazus ?
JanuszHr
-
4. Data: 2005-02-04 18:22:52
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl> napisał
> ja tu w zasadzie nic nie widze...
Możesz więc ubiegać się o przyjęcie w poczet członków Spółdzielni :))
NMSP
Alek
-
5. Data: 2005-02-04 19:37:20
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ctvrkh$l80$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ja tu w zasadzie nic nie widze... a w szczegolnosci zadnego przestepstwa.
W tym problem,że ja też nie, choć czuć na odległość nieudany wałek
polegający na chęci sprzedania ŚLEPEMU po znajomości za połowę wartości.
A co być powiedział o oszustwie na szkodę ŚLEPEGO polegającym na tym, iż
doprowadzono go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wpłacenie
tej zaliczki, a następnie bez podstawnie zerwano umowę? Załóżmy, że ŚLEPY
poniósł również jakieś ta koszty przygotowania zakupu tej maszyny, bo musiał
zamówić samochód i już tych pieniędzy później mu nie zwrócono. Samochód
zamawiał, bo był przekonany, ze przecież kupi.
Wiem, że trochę nie o to chodzi bo to ŚLEPY pewnie był w zmowie, ale ścigane
z urzędu. :-) Może przy okazji by powiedział ktoś, jak było?
-
6. Data: 2005-02-04 20:13:08
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Janusz" <h...@p...com> napisał w wiadomości
news:2p9be3es1eam$.mar0m08hdb46.dlg@40tude.net...
> > Czy to jest
> > zabronione, a jeśli tak, to w kierunku którego artykułu iść?
>
> no dobra ,a gdzie ten kazus ?
Może chodzi o działanie Zarządu na szkodę Spółdzielni?
Alek
-
7. Data: 2005-02-04 20:55:25
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cu0m73$9d0$13@inews.gazeta.pl...
>
> A co być powiedział o oszustwie na szkodę ŚLEPEGO polegającym na tym, iż
> doprowadzono go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez
wpłacenie
> tej zaliczki, a następnie bez podstawnie zerwano umowę?
Czy aby nie należał mu się zwrot w podwójnej wysokości?
Alek
-
8. Data: 2005-02-04 21:08:12
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Konrad vel Legislator" <g...@p...onet.pl>
> A co być powiedział o oszustwie na szkodę ŚLEPEGO polegającym na tym, iż
> doprowadzono go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wpłacenie
> tej zaliczki, a następnie bez podstawnie zerwano umowę?
" Jeszcze tego samego dnia dochodzi do _porozumienia_ pomiędzy
Spółdzielnią, a ŚLEPYM, na mocy którego umowa zostaje unieważniona"
_porozumienia_, rozumiem wiec, ze doszlo do rozwiazania umowy ( czynnosc
dwustronna). w takim wypadku nie ma mowy o "bezpodstawnym zerwaniu umowy"
jak wyzej piszesz, a zaliczke pewnie dostal z powrotem.
wszystko odbywalo sie w granicach autonomii woli stron i nie doszlo przeciez
do zadnego niekorzystnego rozporzadzenia mieniem. zarzut z 286kk nie wchodzi
w rachube imho.
konrad
-
9. Data: 2005-02-04 21:15:59
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:cu0noq$k9d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy aby nie należał mu się zwrot w podwójnej wysokości?
Tak, a i moim zdaniem mógł iść do sądu z żądaniem zawarcia tej umowy. Ale
nie poszedł. Możemy się tylko domyślać, z jakiego powodu. Przyjął zwrot
zaliczki i nie wnosi roszczeń.
-
10. Data: 2005-02-04 21:18:32
Temat: Re: Kazus - prawo karne
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:cu0l2l$qkk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Może chodzi o działanie Zarządu na szkodę Spółdzielni?
Myślałem o tym. Ale zauważ, że w wyniku unieważnienia przetargu w sumie
dostali korzystniejszą ofertę. Gdyby nagle nie wycofali się z umowy, to
ŚLEPY by zapłacił więcej, niż PADALEC o całe 1.000 zł.