I tak oto sąd zrobił mnie w bambuko. Podczas sprawy w sądzie pracu i
ubezpieczeń sędzina poinformowała mnie, że wyrok zostanie do mnie wysłany
pocztą i powinienem się go spodziewać w przeciągu tygodnia i jak list
zostanie dostarczony to miałem mieć 2 tygodnie na oswołanie. minął już ponad
miesiąc - w czasie którego próbowałem się telefonicznie połączyć, ale nikt
nie odbierał ;-(

Mma nadzieję, że moja prośba o przywrócenie terminu zostanie rozpatrzona
pozytywnie...

Mirek

do góry

NOSPAM wrote:
> I tak oto sąd zrobił mnie w bambuko. Podczas sprawy w sądzie pracu i
> ubezpieczeń sędzina poinformowała mnie, że wyrok zostanie do mnie
> wysłany pocztą i powinienem się go spodziewać w przeciągu tygodnia i
> jak list zostanie dostarczony to miałem mieć 2 tygodnie na oswołanie.

Cos ci sie pokielbasilo raczej

> minął już ponad miesiąc - w czasie którego próbowałem się
> telefonicznie połączyć, ale nikt nie odbierał ;-(
>
> Mma nadzieję, że moja prośba o przywrócenie terminu zostanie
> rozpatrzona pozytywnie...

Watpie.
--
Pozdrawiam.
onsok

do góry

Użytkownik NOSPAM <miroslawc @ gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bf8cr8$1np$...@a...dialog.net.pl...
> Mma nadzieję, że moja prośba o przywrócenie terminu zostanie rozpatrzona
> pozytywnie...

mysle,ze jesli powolałes sie na fakt braku mozliwosci dodzwonienia sie do
sądu nie zostanie przywroceny term. i ciekawa jestem czy rownoczesnie z
prosbą o przywrocenie terminu zlozyles odwolanie hm?

pozdrawiam
Sandra

do góry

Hej

> mysle,ze jesli powolałes sie na fakt braku mozliwosci dodzwonienia sie do
> sądu nie zostanie przywroceny term. i ciekawa jestem czy rownoczesnie z
> prosbą o przywrocenie terminu zlozyles odwolanie hm?

Nie złożyłem jeszcze tych dokumentów. Mam zamiar zrobić to w środę.
Zobaczymy jak będzie...

> pozdrawiam
> Sandra

Pozdrawiam
Mirek

do góry