-
11. Data: 2024-08-06 23:47:09
Temat: Re: Jaworek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06.08.2024 o 23:11, Shrek pisze:
>> Ja też nie. Jeśli nie łaził i ktoś mu pomagał oraz osoby mieszkając w
>> tym domu to tolerowały, to co do zasady mógł tam bardzo długo mieszkać.
>
> Tam nikt nie mieszkał (poza domniemanym jaworkiem) bo mieszkańcy
> przeprowadzili się na cmentarz. Tylko siostra ponoć co jakiś czas
> wpadała "posprzątać". Nie zapala ci się lampka?
Jak znowu lampka? Może siostra mu pomagała.
>
>> Przecież nikt ne bedzie codziennie przeszukań robić. A mógł mieć jakąś
>> sprytną skrytkę.
> No właśnie wcale się nie zdziwię jak się okaże że on sobie tam dość
> długo pomieszkiwał. Na dzień dobry to bym teraz sprawdził czy
> przypadkiem za kilkadziesiąt metrów faktury z wodociągów nie poszły:)
Sprzątała, to wodę mogła zużywać.
--
(~) Robert Tomasik
-
12. Data: 2024-08-06 23:53:28
Temat: Re: Jaworek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 06.08.2024 o 23:47, Robert Tomasik pisze:
>>> Ja też nie. Jeśli nie łaził i ktoś mu pomagał oraz osoby mieszkając w
>>> tym domu to tolerowały, to co do zasady mógł tam bardzo długo mieszkać.
>>
>> Tam nikt nie mieszkał (poza domniemanym jaworkiem) bo mieszkańcy
>> przeprowadzili się na cmentarz. Tylko siostra ponoć co jakiś czas
>> wpadała "posprzątać". Nie zapala ci się lampka?
>
> Jak znowu lampka?
Czerwona.
>> No właśnie wcale się nie zdziwię jak się okaże że on sobie tam dość
>> długo pomieszkiwał. Na dzień dobry to bym teraz sprawdził czy
>> przypadkiem za kilkadziesiąt metrów faktury z wodociągów nie poszły:)
>
> Sprzątała, to wodę mogła zużywać.
No faktycznie - w takim razie chuj tym - niedasie:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
13. Data: 2024-08-07 00:06:23
Temat: Re: Jaworek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06.08.2024 o 23:53, Shrek pisze:
>>> No właśnie wcale się nie zdziwię jak się okaże że on sobie tam dość
>>> długo pomieszkiwał. Na dzień dobry to bym teraz sprawdził czy
>>> przypadkiem za kilkadziesiąt metrów faktury z wodociągów nie poszły:)
>> Sprzątała, to wodę mogła zużywać.
> No faktycznie - w takim razie chuj tym - niedasie:P
Na chwilę obecna kluczowe znaczenie ma, czy go ktoś ukrywał i czy była
to osoba nie będąca dla niego osobą najbliższa w rozumieniu prawa
karnego. No przecież wiadomo, ze gdzieś być musiał. Co za różnica gdzie?
--
(~) Robert Tomasik
-
14. Data: 2024-08-07 00:11:45
Temat: Re: Jaworek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.08.2024 o 00:06, Robert Tomasik pisze:
>> No faktycznie - w takim razie chuj tym - niedasie:P
>
> Na chwilę obecna kluczowe znaczenie ma, czy go ktoś ukrywał i czy była
> to osoba nie będąca dla niego osobą najbliższa w rozumieniu prawa
> karnego. No przecież wiadomo, ze gdzieś być musiał. Co za różnica gdzie?
Poza potencjalnym darciem łacha z kulsonów niewielkie. Choć zmuszony
jestem zapytać - a co za różnica czy osoba najbliższa czy nie w kwestii
ewentualnej odpowiedzialności za ukrywanie - najbliża nie podlega karze?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
15. Data: 2024-08-07 00:33:18
Temat: Re: Jaworek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.08.2024 o 00:11, Shrek pisze:
>>> No faktycznie - w takim razie chuj tym - niedasie:P
>> Na chwilę obecna kluczowe znaczenie ma, czy go ktoś ukrywał i czy była
>> to osoba nie będąca dla niego osobą najbliższa w rozumieniu prawa
>> karnego. No przecież wiadomo, ze gdzieś być musiał. Co za różnica gdzie?
> Poza potencjalnym darciem łacha z kulsonów niewielkie. Choć zmuszony
> jestem zapytać - a co za różnica czy osoba najbliższa czy nie w kwestii
> ewentualnej odpowiedzialności za ukrywanie - najbliża nie podlega karze?
>
No popatrz. Drzeć łachy chcesz z jakiś omamów, a nie potrafisz
przeczytać przepisu. Niech ten kulson będzie Ci przewodnikiem.
--
(~) Robert Tomasik
-
16. Data: 2024-08-07 01:11:11
Temat: Re: Jaworek
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-08-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Tue, 6 Aug 2024 20:01:18 +0200, Shrek wrote:
>> W dniu 06.08.2024 o 19:53, J.F pisze:
>>> No ale wiadomo gdzie, bo adres zameldowania jest znany.
>>> Tylko nie warto, bo na pewno tam nie mieszka :-)
>>>
>>> Ale wątpię, aby mieszkał, bo rodzina, sąsiedzi - ktoś by chyba
>>> doniósł. Dzielnicowy by się zainteresował.
>>
>> No chyba żeby nie... Brzmi absurdalnie? No tak. Szukanie roweru w
>> gaciach brzmi absurdalnie? No tak. Sam widzisz:P
>
> W duzym miescie może i byłoby to możliwe, ale on w jakiejs wiosce
> mieszkał.
Jak się pilnował, świateł nie palił, w jakiejś piwnicy siedział, czy
zrobił sobie jakies ukryte pomieszczenie. Przez pierwsze kilka tygodni
pewnie były wycieczki, żeby zobaczyć miejsce, ale potem to nawet
zauważone poruszenie firanki to mogły być duchy pomordowanych. Jak
wioska to wioska. Teraz to jest pewnie świetna okazja aby kupić
nieruchomośc po obnizonej cenie.
--
Marcin
-
17. Data: 2024-08-07 01:14:20
Temat: Re: Jaworek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07.08.2024 o 01:11, Marcin Debowski pisze:
>> W duzym miescie może i byłoby to możliwe, ale on w jakiejs wiosce
>> mieszkał.
> Jak się pilnował, świateł nie palił, w jakiejś piwnicy siedział, czy
> zrobił sobie jakies ukryte pomieszczenie. Przez pierwsze kilka tygodni
> pewnie były wycieczki, żeby zobaczyć miejsce, ale potem to nawet
> zauważone poruszenie firanki to mogły być duchy pomordowanych. Jak
> wioska to wioska. Teraz to jest pewnie świetna okazja aby kupić
> nieruchomośc po obnizonej cenie.
Ja sądzę, że to działania mające na celu uniknięcie odpowiedzialności
przez kogoś, kto mu pomagał. Bo jakby wyszło na to, ze siedział sam w
swoim domu i mu siostra jedzenie donosiła. W sumie, to mógł do
paczkomatu konserwy zamawiać i nikt mu nie musiał dostarczać żarcia. Jak
płacił za prąd , wodę czy gaz, to nawet naprawdę długo mógł bez pomocy
siedzieć.
--
(~) Robert Tomasik
-
18. Data: 2024-08-07 06:10:04
Temat: Re: Jaworek
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-08-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 07.08.2024 o 01:11, Marcin Debowski pisze:
>>> W duzym miescie może i byłoby to możliwe, ale on w jakiejs wiosce
>>> mieszkał.
>> Jak się pilnował, świateł nie palił, w jakiejś piwnicy siedział, czy
>> zrobił sobie jakies ukryte pomieszczenie. Przez pierwsze kilka tygodni
>> pewnie były wycieczki, żeby zobaczyć miejsce, ale potem to nawet
>> zauważone poruszenie firanki to mogły być duchy pomordowanych. Jak
>> wioska to wioska. Teraz to jest pewnie świetna okazja aby kupić
>> nieruchomośc po obnizonej cenie.
>
> Ja sądzę, że to działania mające na celu uniknięcie odpowiedzialności
> przez kogoś, kto mu pomagał. Bo jakby wyszło na to, ze siedział sam w
> swoim domu i mu siostra jedzenie donosiła. W sumie, to mógł do
> paczkomatu konserwy zamawiać i nikt mu nie musiał dostarczać żarcia. Jak
> płacił za prąd , wodę czy gaz, to nawet naprawdę długo mógł bez pomocy
> siedzieć.
Jak to taka wioska to nie ma bata, aby przez taki czas ktos go przy tym
paczkomacie nie zauważył. Nie wiem czy ktoś czynnie te paczkomaty
monitoruje (bo cctv musi tam być), ale jesli tak, to też pewnie by
przyuwazył, jesli gosciu robiłby to w środku nocy np.
Poza tym właściwie jaki to miałoby sens takie zamelinowanie się w
miejscu zbrodni czy nawet w szerszej okolicy? Czym się to różni od
więzienia jeśli miałoby to się odbywac te 3 lata? Przeciez tak niczego
nie przeczeka a wytykając nos z dziupli natychmiast naraża się na
rozpoznanie. Jesli chciał uniknąć odpowiedzialności, to powinien zmienić
miejsce. No chyba, że zmienił i przyjechał aby się samemu ukatrupić.
Jeśli nie był jakimś skrajnym psycho/socjopatą, to taki scenariusz nie
wydaje się aż tak egzotyczny.
Ale też może nie miał lepszego pomysłu gdzie uciekać. Jakims mózgowcem
nie był zapewne a kiszenie się 3 lata w jakiejś norze to jak więzienie i
gozrzej.
--
Marcin
-
19. Data: 2024-08-07 06:22:50
Temat: Re: Jaworek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.08.2024 o 01:14, Robert Tomasik pisze:
> Jak to taka wioska to nie ma bata, aby przez taki czas ktos go przy tym
> paczkomacie nie zauważył. Nie wiem czy ktoś czynnie te paczkomaty
> monitoruje (bo cctv musi tam być), ale jesli tak, to też pewnie by
> przyuwazył, jesli gosciu robiłby to w środku nocy np.
A po co ktoś miałby nagrania przeglądać?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
20. Data: 2024-08-07 06:24:54
Temat: Re: Jaworek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.08.2024 o 00:33, Robert Tomasik pisze:
>> Poza potencjalnym darciem łacha z kulsonów niewielkie. Choć zmuszony
>> jestem zapytać - a co za różnica czy osoba najbliższa czy nie w
>> kwestii ewentualnej odpowiedzialności za ukrywanie - najbliża nie
>> podlega karze?
>>
> No popatrz. Drzeć łachy chcesz z jakiś omamów, a nie potrafisz
> przeczytać przepisu. Niech ten kulson będzie Ci przewodnikiem.
>
No przecież pytam kulsona.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!