Witam.
Mam pewien problem. Od 7 miesiecy chodze do jednego z poznanskich
gabinetow dentystycznych probujac zakonczyc sprawe wstawiania kilku
porcelanowych koron. Po 3 miesiacach mialem niby wszystko zrobione,
ale w tym momencie zaczely sie problemy. Jedna z koron rozsypala sie
dwukrotnie juz w trakcie zakladania. Druga wypadla juz 3 razy. Inna po
zalozeniu wytrzymala 2 m-ce i rowniez pekla. Jedna z nich wymieniono
mi na nowa, zrobiona juz lepiej, bo od 3 m-cy nie mam z nia problemow.
Niestety inna powinna byc wymieniona, lecz wlasciciel gabinetu
stwierdzil, ze nie pokryje kosztow wymiany czy zrobienia nowej.
Zaproponowal mi "robocizne" gratis, ale musialbym zaplacic raz jeszcze
za sama korone. A ja i tak wydalem juz u nich okolo 5 tys. zl i nie
mam zamiaru dokladac do ich spartaczonej roboty. Uwazam, ze powinni to
zrobic na swoj koszt w ramach jakiejs gwarancji czy chocby rekojmi.
Mam racje?
Jednak wlasciciel gabinetu stwierdzil, ze rozmawial z prawnikiem i
podobno jest tak, ze jesli zatrudnia na umowe zlecenie czy umowe o
dzielo protetyka z zewnatrz to wlasnie protetyk, a nie gabinet
stomatologiczny odpowiada za spartaczona robote. Zaproponowal mi
zaskarzenie do sadu tego protetyka i probe odzyskania poniesionych
kosztow. Nie wiem nawet czy ma racje, czy probuje sie mnie pozbyc.

Tu zaczyna sie moj problem. Jesli chodzi o sady to widzialem je tylko
w telewizji. Nie mam zielonego pojecia jak sie za to zabrac :(((. Udac
sie do prawnika - tez nie mam pojecia, do jakiego. Jednym slowem
jestem kompletnie zielony. Przegladam ta grupe juz od kilku tygodni,
ale zaden z watkow nie rozjasnil mi sprawy.

Czy ktos z was moglby poswiecic kilka chwil i wyjasnic mi jak mam sie
do tego zabrac? Bardzo prosze...

Rafal Altyn.

do góry

> Jednak wlasciciel gabinetu stwierdzil, ze rozmawial z prawnikiem i
> podobno jest tak, ze jesli zatrudnia na umowe zlecenie czy umowe o
> dzielo protetyka z zewnatrz to wlasnie protetyk, a nie gabinet
> stomatologiczny odpowiada za spartaczona robote. Zaproponowal mi
> zaskarzenie do sadu tego protetyka i probe odzyskania poniesionych
> kosztow. Nie wiem nawet czy ma racje, czy probuje sie mnie pozbyc.

Nawet na najbardziej chlopski rozum to odpowiada za jakosc roboty ten kto skasowal.
Fakture masz od protetyka czy od tego gabinetu?

do góry

"budowa-2" <b...@n...pl> wrote in message
news:agjvpt$h46$1@news.onet.pl...
> > Jednak wlasciciel gabinetu stwierdzil, ze rozmawial z prawnikiem i
> > podobno jest tak, ze jesli zatrudnia na umowe zlecenie czy umowe o
> > dzielo protetyka z zewnatrz to wlasnie protetyk, a nie gabinet
> > stomatologiczny odpowiada za spartaczona robote. Zaproponowal mi
> > zaskarzenie do sadu tego protetyka i probe odzyskania poniesionych
> > kosztow. Nie wiem nawet czy ma racje, czy probuje sie mnie pozbyc.
>
> Nawet na najbardziej chlopski rozum to odpowiada za jakosc roboty ten kto
skasowal.
> Fakture masz od protetyka czy od tego gabinetu?

na NAJBARDZIEJ chlopski rizum odpowiiada ten, co ODE MNIE wizal pieniadze.

Boguslaw

do góry

...
>> Nawet na najbardziej chlopski rozum to odpowiada za jakosc roboty ten kto
>skasowal.
>> Fakture masz od protetyka czy od tego gabinetu?
>
>na NAJBARDZIEJ chlopski rizum odpowiiada ten, co ODE MNIE wizal pieniadze.
>
>Boguslaw
>
Rachunek wystawial gabinet, lecz jak udowodnic, ze nie jest tak jak
twierdzi jego wlasciciel?

do góry

"Rafal" <r...@s...pl> wrote in message
news:5es7jukrufk8iguq4g3osk868riokm8m2f@4ax.com...
> ...
> >> Nawet na najbardziej chlopski rozum to odpowiada za jakosc roboty ten
kto
> >skasowal.
> >> Fakture masz od protetyka czy od tego gabinetu?
> >
> >na NAJBARDZIEJ chlopski rizum odpowiiada ten, co ODE MNIE wizal
pieniadze.
> >
> >Boguslaw
> >
> Rachunek wystawial gabinet, lecz jak udowodnic, ze nie jest tak jak
> twierdzi jego wlasciciel?

Pan wystapowal jako "konsument"...
Poszedl Pan do "firmy", ta zrobila, co uwazala, ze trzeba....
Teraz okazalo sie, ze ICH KONTRACHENT cos zkle zrobil.....

To nie Panskie zmartwienie - niech sie dochodza miedzy soba.
Wzieli pieniadze, nie za wstawienie protezy przyniesionej
przez Pana, lecz za taka, jaka zamowili....

jak nie wykonali uzlugi nalezycie - niech wykonaja,
a z protetykiem moga sie rozliczyc we wlasnym zakresie.
Boguslaw

do góry

> Rachunek wystawial gabinet, lecz jak udowodnic, ze nie jest tak jak
> twierdzi jego wlasciciel?

Porównaj sytuacje : kupujesz samochód u dilera. Po miesiacu wypada ci silnik
[kuzynowi wypadl na trasie]. Do kogo idziesz ? Przeciez nie do fabryki,
która zle zrobila auto, tylko do tego co sprzedal.
Dentysta ODPOWIADA za podwykonawce tak samo jak za swoja prace. A moze sie
ubezpiecza OC. To by chyba ulatwilo sprawe.
Mój Ojciec, lekarz z prywatna praktyka, sie ubezpieczal. Raz bylo z tego
korzystane, gdy w poczekalni zginelo odzienie wierzchnie. Jak Milicja i PZU
dobraly sie do skóry poszkodawanej, okazalo sie, ze byla zarazem zlodziejem.

Pozdrawiam
Krystyna Z

do góry

"Krystyna" [...]

> Mój Ojciec, lekarz z prywatna praktyka, sie ubezpieczal. Raz bylo z tego
> korzystane, gdy w poczekalni zginelo odzienie wierzchnie. Jak Milicja i
PZU
> dobraly sie do skóry poszkodawanej, okazalo sie, ze byla zarazem
zlodziejem.

A ja slyszalem, ze gdy raz dzielni chlopcy dobrali sie do skóry zajacowi,
to sie okazalo ze jest niedzwiedziem..

Boguslaw

do góry