Osoba nie może prowadzić samochodu, bo bierze leki i będzie brać
prawdopodobnie do końca życia, a po nich nie można prowadzić. Tłumaczenia o
bezpieczeństwie swoim i innych nie dają skutku, a zabrnie kluczyków również
nie wchodzi w grę, bo powie, że to jej samochód. Proszę o pomoc i radę. Z góry
dziękuję

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

pola pisze:
> Osoba nie może prowadzić samochodu, bo bierze leki i będzie brać
> prawdopodobnie do końca życia, a po nich nie można prowadzić. Tłumaczenia o
> bezpieczeństwie swoim i innych nie dają skutku, a zabrnie kluczyków również
> nie wchodzi w grę, bo powie, że to jej samochód. Proszę o pomoc i radę. Z góry

Co to za leki?

do góry

qwerty <q...@p...fm> napisał(a):


> Co to za leki?

uspokajające i tym podobne

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

pola <p...@g...pl> napisał(a):

> Osoba nie może prowadzić samochodu, bo bierze leki i będzie brać
> prawdopodobnie do końca życia, a po nich nie można prowadzić. Tłumaczenia o
> bezpieczeństwie swoim i innych nie dają skutku, a zabrnie kluczyków również
> nie wchodzi w grę, bo powie, że to jej samochód. Proszę o pomoc i radę. Z góry
> dziękuję
>

Art. 122 ust. 1 pkt 4 ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

pola <p...@g...pl> napisał(a):

> Osoba nie może prowadzić samochodu, bo bierze leki i będzie brać
> prawdopodobnie do końca życia, a po nich nie można prowadzić. Tłumaczenia o
> bezpieczeństwie swoim i innych nie dają skutku, a zabrnie kluczyków również
> nie wchodzi w grę, bo powie, że to jej samochód. Proszę o pomoc i radę. Z góry
> dziękuję
>

Art. 122 ust. 1 pkt 4 ustawy - Prawo o ruchu drogowym.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W wiadomości news:fre872$2te$1@inews.gazeta.pl pola
<p...@g...pl> pisze:

> Osoba nie może prowadzić samochodu, bo bierze leki i będzie brać
> prawdopodobnie do końca życia, a po nich nie można prowadzić.
> Tłumaczenia o bezpieczeństwie swoim i innych nie dają skutku, a zabrnie
> kluczyków również nie wchodzi w grę, bo powie, że to jej samochód.
> Proszę o pomoc i radę.
Musisz spróbować zostać donosicielem i donieść na człowieka (kierunek podał
jb).
Trzeba by się zastanowić także, czy nie donosić na osoby leczące się na
serce (mogą za kółkiem dostać zawału lub wylewu), kamicę nerkową czy
żółciową (nagły atak niemal pozbawia przytomności), korzonki albo prowadzące
mając katar (możliwe np. mocne kichnięcie w trakcie wyprzedzania).

--
Jotte

do góry

pola pisze:
> Osoba nie może prowadzić samochodu, bo bierze leki i będzie brać
> prawdopodobnie do końca życia, a po nich nie można prowadzić. Tłumaczenia o
> bezpieczeństwie swoim i innych nie dają skutku, a zabrnie kluczyków również
> nie wchodzi w grę, bo powie, że to jej samochód. Proszę o pomoc i radę. Z góry

Albo donos, albo podparcie się stanem wyższej konieczności i jednak
odebranie tych kluczyków.

do góry

Dnia 14-03-2008 o 18:19:28 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
napisał(a):

> Trzeba by się zastanowić także, czy nie donosić na osoby leczące się na
> serce (mogą za kółkiem dostać zawału lub wylewu), kamicę nerkową czy
> żółciową (nagły atak niemal pozbawia przytomności), korzonki albo
> prowadzące mając katar (możliwe np. mocne kichnięcie w trakcie
> wyprzedzania).

nie generalizujmy lecz znam osobe ktora lapia nagle bole stawowe i
kregoslupa po ktorych sie
zwija na pol minuty. w tym czasie 10 razy bedzie czolowka.

leon
--
"Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
- Łysa Śpiewaczka - EUGENE IONESCO

do góry

Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisał(a):

> Musisz spróbować zostać donosicielem i donieść na człowieka (kierunek podał
> jb).

donieść ale gdzie? policja? wydział komunikacji urzędu miejskiego?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W wiadomości news:frelab$8ep$1@inews.gazeta.pl pola
<p...@g...pl> pisze:

>> Musisz spróbować zostać donosicielem i donieść na człowieka (kierunek
>> podał jb).
> donieść ale gdzie? policja? wydział komunikacji urzędu miejskiego?
Przepraszam cię, ale chyba nie zrozumiałaś intencji mojej wypowiedzi. To
pewnie moja wina, mogłem się nie bawić w sugestie tylko walnąć wprost.
Nie pomagam donosicielom, brzydzę się nimi.

--
Jotte

do góry