eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 31. Data: 2010-01-03 19:05:37
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: Tomaszek <t...@o...pl>

    W dniu 2010-01-03 20:05, PlaMa pisze:
    > Ja to wiem, wskazuję tylko poziom skretynienia i złodziejstwa owych
    > instytucji. Stąd też bawią mnie mocno moralne wywody o okradaniu
    > biednych wytwórni :)

    Kiedy te wytwórnie były biedne ja się pytam wielce szanownych RIAA, MPAA
    i innych straszycieli ;)
    --
    _____________________________| TOMASZEK |____________________________
    | Ten post to moja prywatna opinia - nie musisz się z nią zgadzać. |
    | Nie należę do żadnej partii politycznej |
    \----------| e-mail: d...@g...com |----------/


  • 32. Data: 2010-01-03 19:05:40
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2010-01-03 19:56, Tomaszek pisze:

    >> Twierdzenie, że jak ktoś ściągnie mp3kę to tak jakby ukradł wytwórni (to
    >> trzeba podkreślić) płytę CD jest równie sensowne jak kazać płacić
    >> fryzjerom tantiemy za muzykę z radia albo cd lecącą podczas strzyżenia.
    > A ZAIKS już przecież uskuteczniał takie pomysły;)

    Ja to wiem, wskazuję tylko poziom skretynienia i złodziejstwa owych
    instytucji. Stąd też bawią mnie mocno moralne wywody o okradaniu
    biednych wytwórni :)


  • 33. Data: 2010-01-03 19:07:05
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2010-01-03 19:55, JaromirD pisze:

    > Nie każda książka, film w kinie, obiad w restauracji, ciastko w cukierni czy
    > poznana osoba okazują się warte wydanych na nie pieniędzy czy poświęconego
    > im czasu. Jednak nikt nie uzasadnia tym kradzieży książki z księgarni,
    > wejścia do kina na krzywy ryj, niepłacenia za obiad lub ciastko, czy też
    > unikania kontaktów z ludźmi. Takie jest życie. Raz się trafia, a raz nie.

    Dokładnie! Ściągnąć mp3 to jak zabić głodne dziecko w Afryce! Wstydźcie się!


    Dla mniej kumatych to był sarkazm :)


  • 34. Data: 2010-01-03 19:30:38
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "JaromirD" <r...@q...pl> wrote
    > Cała rzecz bierze się z pokrętnej "matematyki" ekonomistów, którzy
    > liczą
    > jako stratę coś, czego nigdy nie mieli (potencjalny zysk).

    Akurat raczej prawnicy dowodzący straty klienta, a nie ekonomiści;)



  • 35. Data: 2010-01-03 19:37:54
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 03 Jan 2010 19:37:51 +0100, Tomaszek napisał(a):

    > Ano to już kwestia gustu, ale widzę, że jest parę filmów ponadczasowych,
    > które przerosły swoje pokolenia. Oczywiście ich w sprzedaży nie ma ( nie
    > spotkałem w Polsce, na Allegro, w sklepach internetowych ) Ja bym z
    > wielką przyjemnością zapłacił twórcy filmu dla mnie kultowego, tylko nie
    > mam takiej możliwości.

    No to widać właścicielowi praw nie zależy na tym żebyś go sobie obejrzał.
    Może akurat negocjuje z jakąś siecią tv jego emisję i dostępność na rynku
    pogorszyła by warunki umowy. A może po prostu nie chce. Jego film, może
    robić i nie robić z nim co chce.

    Henry


  • 36. Data: 2010-01-03 19:43:08
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> wrote
    > I dopiero
    >po wyroku sadu stowarzyszenie moze sobie >pozywac o odszkodowanie.

    Do sprawy karnej można załączyć powództwo cywilne (adhezyjne)



  • 37. Data: 2010-01-03 19:43:41
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 03 Jan 2010 19:09:22 +0100, Tomaszek napisał(a):

    > Oczywiście
    > bzdurą jest twierdzenie, że na pewno kupiłbym film, który ściągnąłem.

    To po co go ściągałeś? Widać jakąś wartość dla Ciebie miał. Ale skoro
    właściciel ustalił że albo oglądasz za xx $ albo w ogóle, to nie
    możesz sobie sam ustalić że dla Ciebie ten film był wart 1 grosz.
    Ściągnąłeś - masz zapłacić tyle ile chciał właściciel.

    > 90% filmów, które się ściąga, ogląda się raz i lądują w koszu.

    90% tego co oglądam w kinach oglądam raz i zapominam. Mogę nie płacić
    za wstęp?

    Henry


  • 38. Data: 2010-01-03 19:48:35
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    "Tomaszek" <t...@o...pl> wrote
    > No skoro tak, to czemu się to nie dzieje masowo? Mają oręż do walki i co?
    > Cały czas szukam odpowiedzi na pytanie

    To jest dobre pytanie. Na pewno takie sprawy się zdarzają, dlaczego nie
    masowo? Może chodzi o skuteczność: może właściciele praw boją się, że wiele
    spraw by upadło, a wieść o tym mogłaby podbudować poczucie bezkarności...
    Może jeszcze nie widzą takich możliwości... Może biorą się tylko za
    "najaktywniejszych" i oczywistych, w końcu moce przerobowe są ograniczone, a
    masowość procederu ogromna.



  • 39. Data: 2010-01-03 19:53:39
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: JaromirD <r...@q...pl>

    Henry(k) wrote:

    > Dnia Sun, 03 Jan 2010 19:37:51 +0100, Tomaszek napisał(a):
    >
    >> Ano to już kwestia gustu, ale widzę, że jest parę filmów ponadczasowych,
    >> które przerosły swoje pokolenia. Oczywiście ich w sprzedaży nie ma ( nie
    >> spotkałem w Polsce, na Allegro, w sklepach internetowych ) Ja bym z
    >> wielką przyjemnością zapłacił twórcy filmu dla mnie kultowego, tylko nie
    >> mam takiej możliwości.
    >
    > No to widać właścicielowi praw nie zależy na tym żebyś go sobie obejrzał.
    > Może akurat negocjuje z jakąś siecią tv jego emisję i dostępność na rynku
    > pogorszyła by warunki umowy. A może po prostu nie chce.
    >
    Tu masz rację choć powody tego są akurat inne. Stary film, książka czy
    muzyka stanową konkurencję dla nowych gniotów więc lepiej żeby nie były
    dostępne.

    > Jego film, może robić i nie robić z nim co chce.


    Niestety.

    JromirD


  • 40. Data: 2010-01-03 20:03:24
    Temat: Re: Jak to jest? ( prawo autorskie, P2P, pozwy.... )
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-01-03 20:43, Henry(k) pisze:

    > 90% tego co oglądam w kinach oglądam raz i zapominam. Mogę nie płacić
    > za wstęp?

    Właśnie dlatego podawałem przykład że 'za jeden przystanek się nie
    płaci'. :)
    Taka sama ranga tłumaczenia, taka sami dorabiana ideologia. :(

    --
    spp

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1