Jak rozumieć "kwotę wolną od zajęcia" na rachunku bankowym?
- kwota powinna być zablokowana, nie powinna być przekazywana w ramach egzekucji
ale dysponent nie może z niej korzystać
czy też
- kwota ta nie powinna w ogóle być zablokowana?


dziękuję
Maria

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Pytanie uzupełniające: Jak wystosować pismo do banku, by z rachunku możliwa była
spłata karty kredytowej.

Bank nie daje rachunku technicznego, więc nie jest możliwa spłata z zewnątrz.
Czy z kwoty wolnej od zajęcia ulokowanej na rachunku bankowym można domagać się
spłaty karty kredytowej?

mi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Maria pisze:
> Jak rozumieć "kwotę wolną od zajęcia" na rachunku bankowym?
> - kwota powinna być zablokowana, nie powinna być przekazywana w ramach egzekucji
> ale dysponent nie może z niej korzystać
> czy też
> - kwota ta nie powinna w ogóle być zablokowana?


Komornik, z którym rozmawiałam, powiedział, że banki podchodzą do tego
na różne sposoby:

- kwotę blokują aż na rachunku znajdzie się kwota wolna od zajęcia i ją
przekazują
- kwotę pozostawiają do dyspozycji, sumują wpłaty, i to co przychodzi
ponad kwotę wolną przekazują do komornika
- przekazują do komornika to co jest, bez względu na kwotę wolną

--
Liwiusz

do góry

Maria pisze:
> Pytanie uzupełniające: Jak wystosować pismo do banku, by z rachunku możliwa była
> spłata karty kredytowej.
>
> Bank nie daje rachunku technicznego, więc nie jest możliwa spłata z zewnątrz.
> Czy z kwoty wolnej od zajęcia ulokowanej na rachunku bankowym można domagać się
> spłaty karty kredytowej?

Spytaj się na forum mbanku, bo to pewnie tego rachunku dotyczy
problem, ale nie sądzę, abyś dostała odpowiedź lepszą niż "zmień bank".

--
Liwiusz

do góry

> Jak rozumieć "kwotę wolną od zajęcia" na rachunku bankowym?
> - kwota powinna być zablokowana, nie powinna być przekazywana w ramach egzekucji
> ale dysponent nie może z niej korzystać
> czy też
> - kwota ta nie powinna w ogóle być zablokowana?

Jeszcze jedno, bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Gdzieś przeczytałam, że na
przywilej egzekucyjny można powołać się tylko raz. Rozumiem, że dotyczy to
dysponenta rachunku, więc jak to ma wyglądać? Raz dokonam spłaty kk z rachunku
bankowego i już więcej nie mogę?

Maria
pzdr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

mi pisze:
>> Jak rozumieć "kwotę wolną od zajęcia" na rachunku bankowym?
>> - kwota powinna być zablokowana, nie powinna być przekazywana w ramach egzekucji
>> ale dysponent nie może z niej korzystać
>> czy też
>> - kwota ta nie powinna w ogóle być zablokowana?
>
> Jeszcze jedno, bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Gdzieś przeczytałam, że na
> przywilej egzekucyjny można powołać się tylko raz. Rozumiem, że dotyczy to
> dysponenta rachunku, więc jak to ma wyglądać? Raz dokonam spłaty kk z rachunku
> bankowego i już więcej nie mogę?


Przepisy są niejednoznaczne i jednoznacznej odpowiedzi tutaj nie
uzyskasz.


--
Liwiusz

do góry