-
31. Data: 2004-11-04 20:32:15
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: "PZ" <p...@m...com>
Witam
Użytkownik "Krzysztof" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cmcodi$mp7$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> > dal maly mandacik. Ale ci musieli pokazac ze sa panami (ciekawe czy
całke
> > widzieli na oczy).
>
> Po takiej wstawce to cisnie sie jedno na usta: sloma ci z butow wystaje...
Pewnie to bylo w wawie, a oni nie sa zbyt przyjemni. Warszawscy policjanci
bardziej.
PZ
-
32. Data: 2004-11-06 01:02:28
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: "Marcin Wasilewski" <r...@o...pl>
Użytkownik "Tomek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
news:42c6.00000b39.41894019@newsgate.onet.pl...
>
> Pewnie mnie nie polubisz. Mieli rację. W ostatnie święto zginęło
kilkadziesiąt
> osób. Połowa to rowerzyści i piesi. Nie słyszałem żeby jakiś samochód
> rozjechał kogoś na cmentarzu. Zginęli na jezdni włażąc pod koła. Narobili
> przykrości i roboty wielu osobom. Jeżdzę samochodem i widzę co się dzije z
> pieszymi. Włażą w dowolnych miejscach. Przechodzą na czerwonym świetle.
Błędne przypuszczenie - większość z tych osób zgineła w swoich
samochodach łupiąc w drzewo, lub w innego (o zgrozo niewinnego) kierowcę.
Równie dobrze mogę napisać, że chodzę po ulicach i widzę co robią kierowcy.
Takie polemiki zostaw dla siebie, bo nie dość, że nic nie wnoszą, to jeszcze
są błędne. Bo i jedni i drudzy, mają "swoje za uszami".
Rada dla studenta - jeśli działo to się w godzinach braku dużego ruchu i
nie wymusiłeś pierwszeństwa, to można w sądzie powoływać się na brak
szkodliwości społecznej tego czynu.
-
33. Data: 2004-11-06 01:27:04
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: "Marcin Wasilewski" <r...@o...pl>
Użytkownik "Tomek" <t...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cmcq48$6e9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 5. Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują
> tramwaje po torowisku wyodrębnionym z jezdni, pieszy przechodząc przez
> jezdnię lub torowisko jest obowiązany korzystać tylko z przejścia dla
> pieszych.
>
Zaraz, zaraz... sorry, jeśli pytanie jest głupie wszak nie jestem
prawnikiem i nie bardzo wiem jak interpretować ten punkt w świetle innego
punktu. A konkretniej jak zinterpretować istniejący w pkt 5 przecinek, po
członie "Na obszarze zabudowanym,". Chodzi mi mianowicie o to, że pkt 2 mówi
nam:
2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone,
gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie
znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia,
przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
To czy zapis w pkt 5 (zacytowanym na początku) powoduje, że:
a) nie mogę przejść przez jezdnię, jeśli jest to droga dwujezdniowa i
znajduje się na obszarze zabudowanym?
b) na obszarze zabudowanym w ogóle nie mogę przejść przez jezdnię, poza
wyzn. przejściem?
IMHO jeśli właściwa interpretacja jest ta z pkt-u b) (mam nadzieję, że
nie jest), to sam mogę podać w moim mieście kilka przykładów mniejszych
uliczek (z chodnikami) gdzie przejścia dla pieszych nie ma na odcinku
dobrego kilometra, co gorsza występują kwadraty zabudowy, gdzie żadna z
otaczających ulic nie ma przejścia dla pieszych... i co wtedy?
-
34. Data: 2004-11-06 06:17:29
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <r...@o...pl> napisał w
wiadomości news:cmh84f$7vg$1@news.onet.pl...
> Rada dla studenta - jeśli działo to się w godzinach braku dużego ruchu
> i
> nie wymusiłeś pierwszeństwa, to można w sądzie powoływać się na brak
> szkodliwości społecznej tego czynu.
Za szkodliwe społecznie można uznać dawanie złego przykładu dzieciom.
Pzdr
Leszek
-
35. Data: 2004-11-06 07:28:34
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Leszek wrote:
> Za szkodliwe społecznie można uznać dawanie złego przykładu dzieciom.
a gdzie były dzieci?
KG
-
36. Data: 2004-11-06 07:36:18
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cmhu9n$7er$1@news.onet.pl...
> Leszek wrote:
>> Za szkodliwe społecznie można uznać dawanie złego przykładu dzieciom.
>
> a gdzie były dzieci?
W domu po drugiej stronie ulicy. W oknie na drugim piętrze.
Pzdr
Leszek
-
37. Data: 2004-11-06 08:48:07
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Leszek wrote:
> W domu po drugiej stronie ulicy. W oknie na drugim piętrze.
udowodnij
KG
-
38. Data: 2004-11-06 17:53:50
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cmi2us$ppj$2@news.onet.pl...
> Leszek wrote:
>> W domu po drugiej stronie ulicy. W oknie na drugim piętrze.
>
> udowodnij
Udowodnij mały ruch;))
Udowodnij mi przejazd na czerwonym świetle.
Myślę, że gadamy od rzeczy.
Idąc się rozliczyć z fotki zrobionej fotoradarem zagadaj o szkodliwoości
społecznej czynu;)))
Pzdr
Leszek
-
39. Data: 2004-11-06 18:13:54
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Leszek wrote:
> Udowodnij mały ruch;))
> Udowodnij mi przejazd na czerwonym świetle.
pytanie kto ma udowodnić
> Myślę, że gadamy od rzeczy.
> Idąc się rozliczyć z fotki zrobionej fotoradarem zagadaj o szkodliwoości
> społecznej czynu;)))
To trochę inna sytuacja...
Poza tym szanse małe, ale przecież nic innego i tak mu nie zostało ;)
KG
-
40. Data: 2004-11-06 18:19:57
Temat: Re: Jak rozegrac by nie dostac mandatu..
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cmj43o$1tr$2@news.onet.pl...
>> Idąc się rozliczyć z fotki zrobionej fotoradarem zagadaj o szkodliwoości
>> społecznej czynu;)))
>
> To trochę inna sytuacja...
Dlaczego inna? Na pustej drodze (no bo w korku fotki nie zrobią)
przekroczenie prędości ma również żadną szkodliwość społeczną.
A o niej rozmawiamy.
Kolega Wasilewski zaproponował to jako narzędzie obrony przed ukaraniem. Ja
mu odpowiedziałem, no i.....się zaczęło;))
Pzdr
Leszek