-
1. Data: 2004-09-15 20:47:01
Temat: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "Maciu" <j...@w...pl>
Witam,
Mam problem ze znajomym komisem GSM. Zanioslem do takowego komisu do naprawy
telefon komorkowy. Oddajac telefon przezornie sprawdzilem jaka jest w nim
bateria, a byla to nowa bateria litowo polimerowa do Nokia 6310i, kosztujaca
pare zlotych, a poza tym wysmienita w dzialaniu. Rzecz w tym ze komis nie
naprawil telefonu i oddal go z inna bateria. uzywana, gruba, innego typu
jednym slowem duuuuzo gorsza. Mimo ze na miejscu klocilem sie z wlascicielem
to on dalej utrzymuje ze dalem mu z taka jaka oddal. W pewnym momencie
zdezorientowany, nie sadzilem ze znajomy bedzie chcial mnie okrasc,
skontaktowalem sie z osoba od ktorej kupilem telefon w celu zweryfikowania
stanu rzeczy. Jednak ona potwierdzila, ze bateria byla nowiutka, dopiero
kupiona, cieniutka i litowo polimerowa. Malo tego na baterie jest nawet
gwarancja. Przechodzac do puenty. Co ja moge mu do k... nedzy zrobic. Bo
chyba mu z d,, nogi powyrywam.
A tak powaznie. Czy moge mu cos udowodnic? Co mam zrobic poza ewentualnym
postraszeniem go policja, prokuratorem i co jeszcze sie da. Pewnie
skuteczniej byloby ruskimi :)
prosze o rade.
pozdrawiam
Maciu
-
2. Data: 2004-09-15 21:41:05
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "M" <t...@c...onet.pl>
> prosze o rade.
No co mozesz zrobic... ruscy - to jest moze i jakas opcja. Natomiast jak
chcesz legalnie itd to proponuje zlozyc doniesienie o popelnieniu przestepstwa
na policjii. To przestepstwo scigane jest z urzedu wiec od momentu
zawiadomienia za gosciem z komisu bedzie biegac policja i prokurator. Jak
sprawa wyladuje w sadzie (o ile wyladuje) to dowodem beda Twoje zeznania i
zeznania poprzedniego wlasciciela, choc na miejscu goscia z komisu upieralabym
sie ze to nic nie znaczy i ze mogles zamienic baterie przed oddaniem do
naprawy telefonu, a teraz chcesz zarobic.
Konkludujac - bedzie to wszystko dlugo trwalo i do tego wcale nie ma pewnosci
czy Ci cokolwiek z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
M
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2004-09-16 05:20:08
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
Użytkownik "Maciu" <j...@w...pl> napisał:
> prosze o rade.
wybacz za beznadziejna rade, ale umiem tylko tak:
masz nauczke, ze komisy/lombardy/itp. to lewizna i cwaniactwo. ani
kupowac ani sprzedawac w takich miejscach. chcesz sprzedac - idz na allegro.
pamietaj o tym nastepnym razem...
--
Psychik
-
4. Data: 2004-09-16 05:50:20
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "Maciu" <j...@w...pl>
> wybacz za beznadziejna rade, ale umiem tylko tak:
> masz nauczke, ze komisy/lombardy/itp. to lewizna i cwaniactwo. ani
> kupowac ani sprzedawac w takich miejscach. chcesz sprzedac - idz na
allegro.
> pamietaj o tym nastepnym razem...
>
czy ja napisalem ze chce cokolwiek sprzedac? oddalem do serwisu gsm telefon
do naprawy. nie dosc ze nie naprawili to jeszcze podmienili baterie.
przed czyms takim trudno sie uchronic.
pozdrawiam
-
5. Data: 2004-09-16 06:45:00
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> wybacz za beznadziejna rade, ale umiem tylko tak:
> masz nauczke, ze komisy/lombardy/itp. to lewizna i cwaniactwo. ani
> kupowac ani sprzedawac w takich miejscach. chcesz sprzedac - idz na
allegro.
> pamietaj o tym nastepnym razem...
>
sraly taty, gowno nie allegro, zlodzieje wieksi niz jakikolwiek komis,
zobaczysz jak trafisz tam na zlodzieja, niedosc ze mu nic nie zrobia to
Tobie konto zablokuja.
Jak juz chcesz sprzedac na aukcji to darmowy swistak.pl
P.
-
6. Data: 2004-09-16 06:51:41
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "Psychik" <p...@Z...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał:
> sraly taty, gowno nie allegro, zlodzieje wieksi niz jakikolwiek komis,
> zobaczysz jak trafisz tam na zlodzieja, niedosc ze mu nic nie zrobia
> to Tobie konto zablokuja.
gdybys mowil o kupie, to moglbym dyskutowac, ale mowa jest o sprzedazy.
> Jak juz chcesz sprzedac na aukcji to darmowy swistak.pl
wybiore to co mi bardziej odpowiada. poki co wygodniej jest mi na
allegro.
(ps. zeby uprzedzic teorie - tak, to ja jestem tym zlodziejem co okrada
ludzi)
--
Psychik
-
7. Data: 2004-09-16 07:23:45
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "Ojciec Dyrektor [HardwireD]" <w...@f...spamerz.il>
>Co mam zrobic poza ewentualnym
> postraszeniem go policja, prokuratorem i co jeszcze sie da.
Nic. Nawet powyzsze nic nie da.
-
8. Data: 2004-09-16 11:13:11
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> (ps. zeby uprzedzic teorie - tak, to ja jestem tym zlodziejem co
okrada
> ludzi)
>
a to zmienia postac rzeczy :) no to w takim razie jest to raj dla Ciebie
:)
P.
-
9. Data: 2004-09-16 16:21:28
Temat: Re: JAk udowodnic kradziez i dochodzic swoich praw
Od: Richat <r...@t...pl>
nasz kolega Maciu nabazgrał:
> Witam,
> Mam problem ze znajomym komisem GSM. Zanioslem do takowego komisu do naprawy
> telefon komorkowy. Oddajac telefon przezornie sprawdzilem jaka jest w nim
> bateria, a byla to nowa bateria litowo polimerowa do Nokia 6310i, kosztujaca
> pare zlotych, a poza tym wysmienita w dzialaniu. Rzecz w tym ze komis nie
> naprawil telefonu i oddal go z inna bateria. uzywana, gruba, innego typu
> jednym slowem duuuuzo gorsza. Mimo ze na miejscu klocilem sie z wlascicielem
> to on dalej utrzymuje ze dalem mu z taka jaka oddal. W pewnym momencie
> zdezorientowany, nie sadzilem ze znajomy bedzie chcial mnie okrasc,
> skontaktowalem sie z osoba od ktorej kupilem telefon w celu zweryfikowania
> stanu rzeczy. Jednak ona potwierdzila, ze bateria byla nowiutka, dopiero
> kupiona, cieniutka i litowo polimerowa. Malo tego na baterie jest nawet
> gwarancja. Przechodzac do puenty. Co ja moge mu do k... nedzy zrobic. Bo
> chyba mu z d,, nogi powyrywam.
> A tak powaznie. Czy moge mu cos udowodnic? Co mam zrobic poza ewentualnym
> postraszeniem go policja, prokuratorem i co jeszcze sie da. Pewnie
> skuteczniej byloby ruskimi :)
po pierwsze nie oddal bym telefonu bez potwierdzenia, tzn numery
telefonu i bateri
--
Pozdr.Richat