eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoInterwencja policji (troszkę długie)... › Interwencja policji (troszkę długie)...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-
    mail
    From: Andrzej <n...@j...cy>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Interwencja policji (troszkę długie)...
    Date: Sun, 12 Feb 2006 04:23:09 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 29
    Message-ID: <u7yn6ndbr99m.1mmtgzm65wmwk$.dlg@40tude.net>
    Reply-To: n...@j...cy
    NNTP-Posting-Host: 80.54.71.90
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1139714589 15294 80.54.71.90 (12 Feb 2006 03:23:09 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Feb 2006 03:23:09 +0000 (UTC)
    X-Sender: r8j7etTqec0fBtfDSd5tXtJQjBVgXKLO
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:366245
    [ ukryj nagłówki ]

    Witajcie!
    Jest mieszkanie komunalne i dwoje zameldowanych współlokatorów - rodzeństwo
    - siostra i brat. Siostra jakieś 7 lat temu wyszła za mąż i od tego czasu
    praktycznie się wyprowdziła tzn. może przebywa w nim w sumie 2 miesiące
    rocznie (jak się pokłóci z mężem to ma odskocznię). Najlepsze jest to, że
    przychodząc do domu, korzysta ze wszystkich rzeczy kupionych przez brata -
    poczynając na opróżnianiu lodówki a kończąc na papierze toaletowym... W
    chwili gdy brat miał już tej sytuacji dość i upomniał się, żeby płaciła
    połowę za rachunki i zaczęła sobie kupować mydło i jedzenie - zaczęła się
    wojna - istny terror psychiczny! Jest trzaskanie drzwiami, straszenia o
    wyrzuceniu z mieszkania wyrzucanie śmieci na środku kuchni, nie mówiąc już
    o nie sprzątaniu po sobie.
    Kiedy w końcu brat krzyknął na nią "żeby ruszyła się i wyniosła swoje
    śmieci" ta zadzoniła po policję. Policja przyjechała no i siostra
    naopowiadała im niestworzonych rzeczy - o znęcaniu psychicznym, o pobiciu
    (o zgrozo!!!) i że w trakcie tego pobicia miały być potłuczone szyby itp.
    Równocześnie policja rozmawiała z bratem, który oprowadził ich po domu no i
    oczywiście żadnych szyb zbitych nie było - po tym dali wiarę bratu - na tym
    zakończyli interwencję - ale ślad zgłoszenia przecież pozostał. Po wyjściu
    policji siostra odgrażała się, że jeszcze kilka takich zgłoszeń przez nią
    zrobionych i w końcu brata wyrzuci z domu...
    Moje pytanie jest takie: czy w tej sytuacji brat może wnieść sprawę do sądu
    o zastraszanie, o oczernianie itp.? Z jakiego artykułu? Czy - jeżeli jest
    zameldowana a nie mieszka i nie dokłada się do czynszu - to czy można jakoś
    spowodować, żeby się wymeldowała?
    Dziękuję za odpowiedzi.

    Pozdrawiam.
    Andrzej

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1