eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoInny aspekt "maltretowania noworodka"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 31. Data: 2005-10-14 16:30:02
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: flondra <s...@f...com>

    Andrzej Lawa wrote:


    > flondra wrote:
    >
    >> Nie rozumiesz, ze jestes debilem.
    >
    >
    > Nie ma to jak rzeczowy argument...
    >


    slownictwo zapozyczone od samego zainteresowanego. :-)


  • 32. Data: 2005-10-15 16:42:05
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Fri, 14 Oct 2005 15:13:19 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> przez najprawdopodobniej pijana w sztok
    > O, jak widzę pojawiają się nowe 'fakty'... Pijana była... No i pewnie
    > planowała ukraść to dziecko - bo jak powszechnie wiadomo, każdy pijak to
    > złodziej.
    A akurat roważanie _hipotezy_ o upiciu w sztok wydaje mi się o tyle
    uzasadnione, że pozwala zachować nadzieję na mniejsze rozpowszechnienie
    totalnej głupoty.
    Pielęgniarki były profesjonalistkami, które *powinny* wiedzieć, jakie
    konsekwencje mogą wynikać dla wcześniaka i *bedą* dla nich za takie
    obchodzenie się z dzieciakiem.

    --
    pozdro
    poreba


  • 33. Data: 2005-10-15 16:49:41
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Fri, 14 Oct 2005 15:14:23 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> wyjaśnij niby dlaczego nie miał dać tych zdjęć do prasy ?
    > Bo nie miał do tego prawa.
    Miał.
    I o ile IMHO kwestia winy (czy to z kk,kw czy co tam prokurator będzie w
    stanie im udowodnić) i odpowiedzialności (bo obydwie Panie raczej nie
    powinny więcej pilęgniarstwem się zajmować) pielęgniarek i ich praw
    autorskich do opublikowanych zdjęć (autor jest autoraem i basta!) jest
    oczywista to można próbować skutecznie dowodzić działania laboranta w
    stanie wyższej konieczności. A z pewnością i dobra osobiste i prawa
    autorskie pielęgniarek ocenimy niżej niż dobra dzici zagrożone takim
    traktowaniem przez pielęgniarki. SE powinno /łaskawie/ autorkom
    zaproponować zwyczajową stawkę dla fotoreporterów i mielibyśmy mniej do
    gdania na psp

    --
    pozdro
    poreba


  • 34. Data: 2005-10-15 16:55:58
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    poreba wrote:

    > Pielęgniarki były profesjonalistkami, które *powinny* wiedzieć, jakie
    > konsekwencje mogą wynikać dla wcześniaka

    Dokładnie. Widać uznały, że dziecku nic nie grozi.

    Uważasz się za większego fachowca od położnej z 6-letnim stażem?

    Swoją drogą jakby odpowiednio skomentować zdjęcia z operacji
    plastycznych (oraz zdjęcia 'ofiar' po operacjach plastycznych), to
    chirurga by chyba zlinczowali - kucie dłutem i młotkiem, wbijanie
    prętów, rozległe siniaki... Dr. Mengele wysiada ;)

    > i *bedą* dla nich za takie
    > obchodzenie się z dzieciakiem.

    Widać uważały, że laboludki wykonują swoją pracę, a nie odwalają staż ze
    szkoły wywiadu.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 35. Data: 2005-10-15 17:11:48
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    poreba wrote:

    >>>wyjaśnij niby dlaczego nie miał dać tych zdjęć do prasy ?
    >>
    >>Bo nie miał do tego prawa.
    >
    > Miał.

    Nie miał.

    > I o ile IMHO kwestia winy (czy to z kk,kw czy co tam prokurator będzie w
    > stanie im udowodnić) i odpowiedzialności (bo obydwie Panie raczej nie
    > powinny więcej pilęgniarstwem się zajmować) pielęgniarek i ich praw
    > autorskich do opublikowanych zdjęć (autor jest autoraem i basta!) jest
    > oczywista to można próbować skutecznie dowodzić działania laboranta w
    > stanie wyższej konieczności. A z pewnością i dobra osobiste i prawa

    Wyższa konieczność - po trzech tygodniach i do prasy? Brednie.

    Przeczytaj sobie stosowne zapisy kodeksu karnego i nie wypisuj bzdur o
    'wyższej konieczności'.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 36. Data: 2005-10-15 17:52:00
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Anakonda wrote:

    > ale ty wypisujesz brednie i głupoty, słów brak, jestem ciekawy co chcesz
    > przez te głupoty udowdnić, a jak się mają zdjęcia z operacji plastycznych
    > do tych zdjęć i co jeno ma wspólnego z drugim.

    Jak nie zrozumiałeś, to po prostu jesteś zbyt tępy.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 37. Data: 2005-10-15 17:54:57
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Anakonda <a...@p...onet.pl>

    Sat, 15 Oct 2005 18:55:58 +0200, na pl.soc.prawo, Andrzej Lawa napisal(a):

    > Swoją drogą jakby odpowiednio skomentować zdjęcia z operacji
    > plastycznych (oraz zdjęcia 'ofiar' po operacjach plastycznych), to
    > chirurga by chyba zlinczowali - kucie dłutem i młotkiem, wbijanie
    > prętów, rozległe siniaki... Dr. Mengele wysiada ;)

    ale ty wypisujesz brednie i głupoty, słów brak, jestem ciekawy co chcesz
    przez te głupoty udowdnić, a jak się mają zdjęcia z operacji plastycznych
    do tych zdjęć i co jeno ma wspólnego z drugim.

    JanuszHr


  • 38. Data: 2005-10-15 18:59:44
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
    news:e1hwpx53kbko$.dlg@halizna.pt...
    > Dnia Fri, 14 Oct 2005 15:14:23 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >>> wyjaśnij niby dlaczego nie miał dać tych zdjęć do prasy ?
    >> Bo nie miał do tego prawa.
    > Miał.
    > I o ile IMHO kwestia winy (czy to z kk,kw czy co tam prokurator będzie w
    > stanie im udowodnić) i odpowiedzialności (bo obydwie Panie raczej nie
    > powinny więcej pilęgniarstwem się zajmować) pielęgniarek i ich praw
    > autorskich do opublikowanych zdjęć (autor jest autoraem i basta!) jest
    > oczywista to można próbować skutecznie dowodzić działania laboranta w
    > stanie wyższej konieczności.

    Art. 26.

    § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego
    niebezpieczeństwa

    grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli

    niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia

    wartość niższą od dobra ratowanego.

    § 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione
    prawem w

    warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości

    oczywiście wyższej od dobra ratowanego.

    § 3. W razie przekroczenia granic stanu wyższej konieczności, sąd może
    zastosować

    nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

    § 4. Przepisu § 2 nie stosuje się, jeżeli sprawca poświęca dobro, które ma
    szczególny

    obowiązek chronić nawet z narażeniem się na niebezpieczeństwo osobiste.

    § 5. Przepisy § 1-3 stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy z ciążących na
    sprawcy

    obowiązków tylko jeden może być spełniony.





    czego konkretnie tu nie rozumiesz?



  • 39. Data: 2005-10-15 20:24:08
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sat, 15 Oct 2005 18:55:58 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Dokładnie. Widać uznały, że dziecku nic nie grozi.

    Po pierwsze nie wiesz co uznały.

    > Swoją drogą jakby odpowiednio skomentować zdjęcia z operacji
    > plastycznych (oraz zdjęcia 'ofiar' po operacjach plastycznych), to
    > chirurga by chyba zlinczowali

    Po drugie operacja plastyczna jest na życzenie, tymczasem dzieci niewiele
    mogły powiedzieć na ten temat.

    --
    Olgierd
    gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597


  • 40. Data: 2005-10-15 20:27:18
    Temat: Re: Inny aspekt "maltretowania noworodka"
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sat, 15 Oct 2005 19:52:00 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Jak nie zrozumiałeś, to po prostu jesteś zbyt tępy.

    Ty stary masz naprawdę jakiś problem. Jak dla mnie jesteś bucem no. 2
    wszechgrup - zgadnij kto jest no. 1?

    --
    Olgierd
    gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1