-
131. Data: 2016-10-26 01:04:29
Temat: Re: Inernet
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 25-10-16 o 23:27, Shrek pisze:
> W dniu 25.10.2016 o 21:12, Robert Tomasik pisze:
>
>> Oszacowanie jest mocno pozbawione realnej znajomości rzeczy. Po pierwsze
>> bierze się nakazy i jedzie w miasto. Nikt nie jedzie osobno na każdy
>> adres. To pozwala skrócić czas do góra pół godziny na adres, a przy
>> okazji nikt nie powiedział, że pod każdym adresem jest tylko jeden
>> komputer.
>
> Bo policjanci nie mają nic innego do roboty jak wziąc się do roboty. Pół
> godziny na komp to nawet papierków nie wypełnią.
A widziałeś choć te papiery?
-
132. Data: 2016-10-26 01:08:39
Temat: Re: Inernet
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Liwiusz"
>> To jest właśnie przykład dozwolonego użytku osobistego. Nie obraź się,
>> ale... przykład z d.... wzięty.
>
> Może i tak ale zaprzecza twierdzeniom Liwiusza że autor/wytwórnia
> poniosły straty bo zrobiłem kopię i jej słucham a mogłem kupić i
> zapłacić czyli pozbawiłem wytwórnię/autora zysku czyli wzbogaciłem się
> czyli ukradłem... ;-)
> Taka wykładnia ma w du... cały ten dozwolony użytek osobisty.
> Walczę z tą wykładnią jak umiem ;-)
Walczysz chyba ze swoją głupotą. Zysk wytwórni nie ma tu żadnego znaczenia.
---
Nie ? To proponuję dawać na ofiarę w kościele :-)
-
133. Data: 2016-10-26 01:18:34
Temat: Re: Inernet
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Robert Tomasik"
>> Jak jest niezależna, jak jest zależna - musi być większa od zera - skoro
>> nie potrafisz jej określić to równie dobrze może być zero.
> Większa od zera to jest oczywiście.
>
Dla mnie wcale nie i nie przez przekorę. Jeżeli jakiś film jest dostępny
na YouTube, czy innym miejscu za darmo, no to nie za bardzo widzę
korzyść materialną ze ściągnięcia go z torrentów.
---
A chodzi o korzyść ? Po mojemu o taki cel ("w celu osiągnięcia korzyści"),
czyli ktoś musi chcieć uniknąć zapłaty a z samego użycia takiego czy innego
medium to nie wynika.
-
134. Data: 2016-10-26 06:24:02
Temat: Re: Inernet
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 25.10.2016 o 21:26, the_foe pisze:
> W dniu 2016-10-23 o 16:05, Wiesiaczek pisze:
>> W dniu 22.10.2016 o 18:36, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2016-10-22 o 10:01, z pisze:
>>>> Padło też zdanie że pobierając/oglądając a nie udostępniając (np. z
>>>> serwera) łamiemy prawo autorskie ale nie podlegamy już prawu karnemu.
>>>>
>>>> Czy coś się ostatnio zmieniło i dozwolony użytek osobisty już nie
>>>> działa
>>>> czy ten prawnik tylko tak tendencyjnie sobie interpretował? (jak to
>>>> prawnik ;-) )
>>>
>>> Ale że co, dozwolony użytek oznacza, że możemy pójść na bazar i kupić
>>> piracką kopię?
>>>
>>
>> A nie możemy?
>> Legalność jest problemem sprzedającego a nie kupującego w dobrej wierze
>> klienta.
>>
>
> art 118 PA uznaje za nielegalne nabywanie pirackich kopii utworów.
>
Nie boisz się kupować w kiosku gazety?
Przecież w niej mogą być utwory chronione prawem autorskim!
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
135. Data: 2016-10-26 06:26:10
Temat: Re: Inernet
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 25.10.2016 o 21:12, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 25-10-16 o 09:06, z pisze:
>> W dniu 2016-10-25 o 08:08, Shrek pisze:
>>> Jak dla mnie to kaczka dziennikarska. Już piszą o 40tysiącach
>>> komputerów;) Przecież to jakieś 200 ton - czym oni to przewieźli, gdzie
>>> trzymają, kto niby się tym zajmie? Kto je zebrał z mieszkań - powiedzmy,
>>> że potrzebny jest 4 osobowy patrol (dwóch, żeby ich nie pobili, dwóch co
>>> wiedzą jak komputer wygląda) i zajmuje to jakieś 2 godziny z dojazdem i
>>> napisanie protokołu - razem osobodniówka na 1 komp (bez biegłych potem).
>>> 40 tysi osobodniówek. Założmy, że robili to w miesiąc (bez weekendów) -
>>> 40k/20dni - dwa tysiące policjantów robiło przez miesiąc tylko na jedną
>>> akcję i to jeszcze wkurwiającą elektroat rządzących? No way - komendant
>>> dostałby opierdol i oduczyłby się głupot.
>>> Bez jaj;)
>> Też mi się to dziwne wydaje. Dziennikarze aż tak nisko upadli? ;-)
>
>
> Oszacowanie jest mocno pozbawione realnej znajomości rzeczy. Po pierwsze
> bierze się nakazy i jedzie w miasto. Nikt nie jedzie osobno na każdy
> adres. To pozwala skrócić czas do góra pół godziny na adres, a przy
> okazji nikt nie powiedział, że pod każdym adresem jest tylko jeden
> komputer.
Tak mi się skojarzyło:
A jeśli IP pirata wskazuje na sklep komputerowy, np. MediaMarkt lub Saturn?
To ile oni tych komputerów zabezpiecza? :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
136. Data: 2016-10-26 07:53:26
Temat: Re: Inernet
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Od razu widać, że jeszcze żony nie masz ;-)
-----
> psuje system, zamyka przegladarkę, czyści cache, oraz instaluje niechciane
programy. -
137. Data: 2016-10-26 08:12:45
Temat: Re: Inernet
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-10-25 o 22:12, Liwiusz pisze:
> Walczysz chyba ze swoją głupotą. Zysk wytwórni nie ma tu żadnego znaczenia.
>
Cały czas podważasz takim interpretowaniem istnienie dozwolonego użytku
osobistego oraz sensowność podatku od nośników.
Sprecyzuj który przepisy są Ci się podoba a które byś zlikwidował.
Albo rybki albo akwarium
z
-
138. Data: 2016-10-26 08:14:12
Temat: Re: Inernet
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.10.2016 o 01:04, Robert Tomasik pisze:
>> Bo policjanci nie mają nic innego do roboty jak wziąc się do roboty. Pół
>> godziny na komp to nawet papierków nie wypełnią.
>
> A widziałeś choć te papiery?
A ty? Ja wiem, że nawet wystawienie mandatu zajmuje im na ogół coś koło
15 minut.
BTW - właśnie jak wyglądają te papiery - skoro mają w magazynie 40 tysi
kompów to jak wypadałoby żeby w tych papierach było coś na ich temat
napisane - jakie bebechy choćby?
Shrek
-
139. Data: 2016-10-26 08:21:51
Temat: Re: Inernet
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-10-26 o 08:12, z pisze:
> W dniu 2016-10-25 o 22:12, Liwiusz pisze:
>> Walczysz chyba ze swoją głupotą. Zysk wytwórni nie ma tu żadnego
>> znaczenia.
>>
> Cały czas podważasz takim interpretowaniem istnienie dozwolonego użytku
Nie, dozwolony użytek to inny przypadek.
> osobistego oraz sensowność podatku od nośników.
Sensu nie ma, jak w większości pretekstów do wprowadzenia podatków.
> Sprecyzuj który przepisy są Ci się podoba a które byś zlikwidował.
Nie obracam się na polu zmiany przepisów związanych z prawem autorskim.
--
Liwiusz
-
140. Data: 2016-10-26 08:57:04
Temat: Re: Inernet
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Tue, 25 Oct 2016 16:47:41 +0200
"Kamil" <m...@t...pl> wrote:
> Poważnie?
Jak najbardziej.
> To pokaż mi czarno na białym co niepotrzebnie kliknąłem.
Sam sobie odpowiedz. W takim asystencie zależnie od strony masz kilka kroków,
przeważnie na wszystkich krokach pomiędzy pierwszym a ostatnim przedstawia Ci jakieś
gówno i pyta czy się zgadzasz, większość ludzi myśli że wszystkie te zgody dotyczą
programu który chcą zainstalować, tymczasem nie i właśnie dlatego instalują sobie
niechciany syf.
> Bez znaczenia? Stosująć takie rozumowanie należałoby całkowicie zrezygnować
> z internetu,
Jeśli nie jesteś świadomy zagrożeń to jak najnardziej. To jakbyś miał pretensje, że
wchodząc do dżungli amazońskiej możesz z niej nie wyjść żywy, bo będziesz traktował
jak jak nasz polski las.
> bo przecież wszędzie może czychać zagrożenie.
Ale tak mniej więcej jest.
> Ja myślę inaczej.
> Znanego/zlokalizowanego szkodnika należy przykładnie uwalić/zniszczyc jak
> karaluchy.
No cóż, to że myślisz że świat jest urządzony inaczej, to nie znaczy że tka jest.
> Nieprawda. Raz,że nie niechciane oprogramowanie, ale zniszczenia, a dwa, że
> nie zależy to od uzytkownika.
Ze zniszczeniami bym polemizował, jeśli cokolwiek się takiego wydażyło stawiam na
przypadek, zbieg okoliczności, winę usera.
> W tym konkretnym przypadku. Może inni nie
> stosuja tak wrednych działań.
Niestety coraz mniej serwisów.
> No właśnie. jeśli będzie opis. A na przedmiotowej stronie go nie ma.
Jesteś pewien, czytałeś regulamin, bo śmiem wątpić. Nawet jeśli na stronie nie ma, to
w asystencie jest napisane co się stanie klikajać akceptuj na każdej zakłądce. Mało
tego, jakbyś przeczytał regulamin, to wiedziałbyś, że wypinają się na wszelkie
negatywne konsekwencje wynikające z nieprawidłowego działania aplikacji które poprzez
nich ściągasz.
> Już raz naciąłem się na tych skurwieli, ale dawno i zapomniałem niestety.
Widać nie uczysz się na błędach.
--
pozdrawiam
szerszeń