eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Hipoteka / Zabezpieczenie umowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2004-12-15 10:35:18
    Temat: Hipoteka / Zabezpieczenie umowy
    Od: "Adka" <a...@g...pl>

    witam i prosze o pomoc,

    Mam wyrok przeciwko Spoldzielni i zajeta hipoteke na kilka dzialek (juz nie
    jestem jej czlonkiem, wycofalam sie).
    Spoldzielnia nie ma sie dobrze i prawdopodobnie oglosi upadlosc.
    Pewna firma "X" przejela juz budowe (w planie nastepne przejecia) i chce
    wziac kredyt.
    Nie moze, bo hipoteka jest zajeta. Proponuje mi umowe przelewu
    wierzytelności (umowe cesji).
    Jak taka umowe najlepiej zabezpieczyć?:
    1) firma "X" nie ma kasy na pokrycie wszystkich moich wierzytelnosci -
    proponuje raty w splatach (np. pierwsza rata 15.01.04, a umowe chcialaby
    podpisac jeszcze w grudniu 2004)
    2) w dniu podpisania umowy hipoteka by wygasla (czyli hipoteka na wszystkich
    dzialkach), bo de facto firma "X" przejela wierzytelnosci hipoteki zostaja
    wyczyszczone (to juz nie Spoldzielnia jest mi winna, ale firma "X", ktora
    przejela na siebie moje wierzytelnosci (i tak byloby zapisane w umowie)
    3) z mojej strony byla propozycja, aby prezes firmy X zabezpiczyl mi moje
    wierzytelnosci swoim osobistym majatkiem - odp. odmowna (mozna bylo sie tego
    spodziewac).

    Co zrobic, aby mnie nie wykolowali.? Jak zabezpiczyc taka umowe?
    W umowie jest napisane, ze w razie niesplaty badz opoznienia powyzej 5 dni,
    moge odstapic od umowy (tylko co mi to da, skoro juz nie bede miala "w reku"
    hipotek?). Znowu Sąd (tym razem sprawa przeciwko "X"?
    A co mi da klauzula wykonalności (poddania sie egzekucji) [mam juz wyrok
    przeciwko Spoldzielni].
    Czy jakbym podpisala umowe, a powiedzmy nie zaplacili by ani jednej raty -
    to chyba musze podac ich do Sądu?
    Oczywiscie najlepszym rozwiazaniem byloby "gotowka", w zamian za podpisanie
    umowy (ale taka opcja raczej odpada).

    Prosze o jakies sugestie, co do zabezpieczenia takiej umowy?
    Dziekuje,
    Adka



  • 2. Data: 2004-12-15 21:09:40
    Temat: Re: Hipoteka / Zabezpieczenie umowy
    Od: PAweł <p...@w...uzyjskrotu.pl>

    Adka wrote:

    (..)

    Moim zdaniem nic nie robic, a w szczególności nie ruszac hipotek!

    Dopóki je masz masz tez b.realne gwarancje na odzyskanie swoich nalezności.
    Jesli je zlikwidujesz Twoje ewentualne roszczenia w stosunku do firmy X są
    dużo słabsze.

    Ja działalbym tak:
    likwidacja hipotek za 100% spłatę ( w końcu to spółdzielni/firmie X zalezy
    na uregulowaniu sprawy,- mają wiecej do spłacenia, niz Tobie bo działki z
    hipoteką wyparować nie mogą, nawet w przypadku upadłości spóldzielni.
    lub,
    spłata częściowa z proporcjonalną likwidacją hipotek

    To, ze prezes nie chce osobiscie gwarantować powinno zapalic Ci czerwone,
    alarmowe swiatełko.

    --
    Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej
    nazwy "wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp" Pozdr.
    P


  • 3. Data: 2004-12-15 21:30:26
    Temat: Re: Hipoteka / Zabezpieczenie umowy
    Od: desilencio <j...@g...pl>

    On Wed, 15 Dec 2004, Adka wrote:
    > [...]
    Streszcze jeszcze raz stan faktyczny. Masz wierzytelnosc przeciw
    spoldzielni S zabezpieczona hipoteka na gruncie firmy X. Firma X chce
    sie pozbyc hipoteki i proponuje, zebys sprzedala jej swoja
    wierzytelnosc (cesja nastapilaby w chwili podpisania umowy), a ona
    zaplaci w ratach, bo nie ma pieniedzy.

    Chcesz sie zabezpieczyc poreczeniem prezesa firmy X, ale on sie nie
    zgadza.

    Pytanie podstawowe: co zamierzasz osiagnac?

    Na razie masz zabezpieczenie, moze po prostu rozpocznij egzekucje i
    tyle; zreszta moze X wtedy znajdzie pieniadze? W kazdym razie jaki
    jest sens pozbywania sie zabezpieczenia, to ja nie rozumiem. Jezeli
    firma chce sie pozbyc hipoteki a nie ma pieniedzy, niech wezmie
    kredyt; jezeli bank jej nie chce udzielic kredytu, to niby czemu Ty
    mialabys to robic? W ogole pozbywanie sie zabezpieczen rzeczowych na
    rzecz osobistych nie jest zbyt rozsadne; no chyba ze zaplate ceny
    przez X poreczylby lub gwarantowal jakis bank, na co sie nie zanosi.
    Mozna by sobie jeszcze wyobrazic, ze firma ustanowi dla Ciebie jako
    zabezpieczenie zaplaty ceny hipoteke na innej nieruchomosci, ale to
    naprawde jest komplikowanie sprawy. A jezeli X nie ma majatku, to po
    co zawierac z nia takie umowy? Poza wszystkim, firma X moze przeciez
    budowac (ciekawe za co?) nawet z ta hipoteka; jezeli koniecznie chcesz
    im isc na reke, to mozesz sie zobowiazac, ze nie bedziesz egzekwowac
    od nich dlugu w odpowiednich czesciach do 15.01 itp. Mozna sobie tez
    wyobrazic, ze zawrzesz umowe sprzedazy wierzytelnosci, ale z klauzula,
    ze wierzytelnosc przejdzie na kupujacego z chwila zaplaty calej ceny.
    Wtedy hipoteka nie wygasnie. Ale szczerze mowiac to jest to dla nich
    bardziej ryzykowne niz po prostu splacac po kawalku dlug.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1