-
361. Data: 2006-09-19 18:35:49
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: "J.A." <l...@p...com>
19 Sep 2006 20:31:42 +0200, na pl.soc.prawo, januszek napisał(a):
> J.A. napisał(a):
>
>> Czy to znaczy, że do luksusowych restauracji może wejść każdy
>> menel w kufajce i zabłoconych butach, omijając szerokim łukiem
>> szatnie?
>
> To znaczy, że nie ma prawnych mechanizmów umożliwiających zabronienie
> menelowi w kufajce wejścia do dowolnej restauracji. Pomijam zdolności
> interpersonalne szatniarza... ;P
>
> j.
Wynika z tego tylko tyle, że najskuteczniejsze jest jednak
działanie Pawlaków:
"Prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie".
I w ten oto stary, sprawdzony sposób unikamy inflacji wartości
wyższych. :-)
--
J.A.
-
362. Data: 2006-09-19 18:38:27
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: "J.A." <l...@p...com>
Tue, 19 Sep 2006 20:38:47 +0200, na pl.soc.prawo, castrol
napisał(a):
> J.A. napisał(a):
>
>> Na ulotkach cena zwykle jest,
>
> Nie szkodzi. KC jasno okresla co jest oferta, w tym wypadku jest to
> wystawienie towaru na widok publiczny z oznaczeniem ceny. Wg Ciebie
> ulotka spelnia te kryteria?
A jak sobie wyobrażasz ofertę sklepu internetowego?
--
J.A.
-
363. Data: 2006-09-19 18:38:47
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
J.A. napisał(a):
> Na ulotkach cena zwykle jest,
Nie szkodzi. KC jasno okresla co jest oferta, w tym wypadku jest to
wystawienie towaru na widok publiczny z oznaczeniem ceny. Wg Ciebie
ulotka spelnia te kryteria?
--
Pozdrawiam
Jacek
-
364. Data: 2006-09-19 18:55:57
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
J.A. napisał(a):
> A jak sobie wyobrażasz ofertę sklepu internetowego?
Reguluja to odrebne przepisy wiesz?
--
Pozdrawiam
Jacek
-
365. Data: 2006-09-19 18:57:46
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: "J.A." <l...@p...com>
Tue, 19 Sep 2006 20:55:57 +0200, na pl.soc.prawo, castrol
napisał(a):
> J.A. napisał(a):
>
>> A jak sobie wyobrażasz ofertę sklepu internetowego?
>
> Reguluja to odrebne przepisy wiesz?
Możesz zacytować definicję oferty z tych odrębnych przepisów?
--
J.A.
-
366. Data: 2006-09-19 19:23:58
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: o`rety <o`rety@pl.pl>
Użytkownik scream napisał:
> Pamiętam dyskusje na tej grupie na temat zatrzymywania przez ochronę
> sklepów osób z plecakami, itp. Dziś natomiast zajrzałem na stronę Federacji
> Konsumentów i przypadkiem natknąłem się na taki tekst:
>
> "Konsumenci często pytają, czy praktyki hipermarketów dotyczące zakazu
> wnoszeni np. plecaków są prawnie uzasadnione. Wyjaśniamy, że w takich
> przypadkach sklep musi zapewnić odpowiednie miejsce na przechowanie rzeczy
> klientów. Depozyt w szafkach zamykanych na klucz lub przechowalnia jest
> praktyką, którą wprowadzają hipermarkety w ramach ustalonego przez siebie
> regulaminu sprzedaży. Taki regulamin obowiązuje osoby wchodzące do sklepu.
> Jeśli nam to nie odpowiada, pozostaje przyjść do marketu bez plecaka lub
> wybrać konkurencję."
>
> Wynikałoby z tego, że ochrona ma prawo nas nie wpuścić do sklepu... bo tak!
> Zastanawiające jest, że nie podano żadnej podstawy prawnej dla takich
> działań ochrony, która przecież de facto nie ma możliwości zabronienia nam
> wchodzenia do sklepu, ani my nie musimy podporządkowywać się ich
> poleceniom...
>
> Co o tym myślicie?
>
Ja nie zostawiam juz pleceka w depozytach, jak ktoregos pieknego dnia
zostawilem w wlonostojacych szafkach (menda markt) plecak, wrcilem (byla
niedziela po 20ej) a szafek nie ma! tzn sa, ale za roleta antywlamaniowa
i nie ma czlowieka, ktory by mi udzielil info co jest z moim plecakiem.
Musialem w poniedzialek zaraz po otwarciu sklepu sie stawiac i odebrac
zgube. Specjalnie wtedy jeszcze raz sprwadzilem i stalo jak byk: rzeczy
pozostawione w szafkach do odbioru (niedziela) do 21ej.
pozdr
ps nastawienie ochrony w sklepie zalezy generalnie od miasta: w stolicy
nie spotkalem sie z jakimkolwiek problemem podczas wchodzenia z
plecakiem na sklep natomiast w kielcach czy w radomiu od razu problemy
tworza... maja przeciez kamery, bramki, niech czuwaja, a nie traktuja
wszystkich jak zlodziei.
-
367. Data: 2006-09-19 19:24:57
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: o`rety <o`rety@pl.pl>
Użytkownik Problemy w familiadzie napisał:
> Jakie prawo stanowi, że właściciel sklepu nie może wprowadzić
> obowiązujących w nim zasad w tym obowiązku pozostawiania bagażu w
> szafce? Podaj konkretną ustawę, ustęp, paragraf.
>
albo obozwiazku wchodzenia w niebiesko-rozowych stringach na uszach? :)
-
368. Data: 2006-09-19 19:29:50
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: o`rety <o`rety@pl.pl>
Użytkownik Problemy w familiadzie napisał:
> Skoro nie ma prawa, które zabrania ustanawiać regulamin sklepu... a
> sklep ma własny regulamin... to o co chodzi? Poza tym jest tzw. prawo
> rynku, które mówi "jeśli mi się nie podoba jakiś sklep, to tam nie
> chodzę" a nie piszę skarg na usenecie.
>
tak jak pisalem wczesniej: jest to generalnie sprawa organizacji i
skutecznosci dzialan pracownikow sklepu. jesli ochrona sobie nie radzi i
jej pod nosem towar ginie, to potem proboja sie wyzywac na uczciwych
klientach, wprowadzac sztuczne ograniczenia i posadzajac wszystkich od
zlodziei. natomiast jesli ochrona jest sprawna i dobrze zorganizowana,
skutecznie wylapuje kradziejow a dla zwyklych ludzi nie powinna byc
zauwazalna.
-
369. Data: 2006-09-19 19:34:07
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 19 Sep 2006 15:53:59 +0200, kam napisał(a):
> sklep jest ogólnodostępny bo jest ogólnodostępny...
Prosiłem Cie żebyś wykazał na jakiej podstawie twierdzisz że nie jest...
Ale ty ciągle powtarzasz te same ogólniki - nie jest, bo to czyjaś
własność. Hm, urząd to też czyjaś własność. Albo szpital. Albo autobus MZA.
To niczego nie dowodzi. Tu istnieja inne reguly bo jest to placówka
publiczna, otwarta dla ogółu. Ale niektórzy nie są w stanie tego pojąć...
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
370. Data: 2006-09-19 19:36:02
Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 19 Sep 2006 15:54:49 +0200, kam napisał(a):
> scream napisał(a):
>> No więc właśnie, kto/co pozwala ochroniarzowi sklepowemu stosować wobec
>> mnie przemoc fizyczną jeśli nie chce sie podporządkować jego poleceniom?
> obrona konieczna
Obrona konieczna polega na odpieraniu bezpośredniego, bezprawnego i
rzeczywistego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Przez zamach
należy rozumieć zachowanie się człowieka, godzące w dobro pozostające pod
ochrona prawa. _W jaki sposób_ godzę w dobro jakim jest sklep wchodząc doń
z plecakiem?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.